PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833990}

Koło czasu

The Wheel of Time
6,6 7 952
oceny
6,6 10 1 7952
4,7 3
oceny krytyków
Koło czasu
powrót do forum serialu Koło czasu

Tak jak napisałem. Po trzech odcinkach mogę stwierdzić, że serial zrealizowany całkiem przyzwoicie, dobrze się go ogląda, wizualnie też jest ok, przedstawiony świat wygląda dobrze, a trolloki bardzo dobrze. Myrddraale trochę inaczej sobie wyobrażałem, ale ok. Widocznie twórcy mieli inną wizję.

Za to na każdym kroku brakuje jakby lepszego dopracowania, wizji, czegoś, co odróżnia "Władcę Pierścieni" od przeciętnych filmów fantasy. Ogląda się całkiem przyjemnie, ale nie porywa.

ocenił(a) serial na 3
kinomanpl


No i kilka rzeczy, które, o ile dobrze pamiętam, w książkach wyglądały inaczej.

Fabuła. Tu wszystko jest podane na tacy, łopatologicznie. W książce zawsze była ta aura tajemnicy, gdzie wiele rzeczy się dowiadywało jakiś czas później albo pod koniec tomu.

Aktorzy. Ich cera mi nie przeszkadza. Przynajmniej wszyscy w wiosce, poza Randem i Tamem, mają taką samą, a nie bezsensowny misz masz jak w Wiedźminie. Jeśli podobnie podejdą do kwestii innych ludów, czyli będą homogeniczne rasowo, to ok. Nie pasują mi za to główni bohaterowie. Po pierwsze, męskie postacie to wymuskani chłopcy z siłowni, a nie o twarzach smaganych wiatrem i słońcem, którzy dorobili się mięśni przez ciężką pracę fizyczną od dziecka. Po drugie, może poza Nynaeve, są za starzy. O ile dobrze pamiętam z książek, to byli dorastający młodzi chłopcy, którzy jeszcze nie interesowali się dziewczynami, a Rand wiedział, że kiedyś ożeni się z Egwene, bo takie rzeczy się wie w małych zamkniętych społecznościach, gdzie wszystko się kręci wokół niezmiennych obyczajów i tradycji. Ale jeszcze nic między nimi nie było. Silne kobiety w Dwóch Rzekach jak najbardziej na plus, ale w czasie bitwy nie było widać silnych mężczyzn, poza głównymi postaciami.

Nie pasuje mi też Moiraine. Rosamund Pike jest dobrą aktorką i do jej warsztatu nie mogę się przyczepić, ale na jej twarzy widać upływ lat. Wygląda rewelacyjnie jak na swoje lata, ale jednak upływ czasu widać. U Aes Sedai nie dało się ocenić wieku. Nie miały zmarszczek, skóra zawsze była jędrna. Widać było, że są dojrzałymi kobietami, ale nie dało się odczytać wieku. Pod tym względem dobrze dobrali aktorkę grająca Liandrin.
No i Moiraine była niska. Nie pamiętam nic więcej na temat jej wyglądu, ale pamiętam, że była naprawdę niska. A jednak miała charyzmę i w wielu miejscach potrafiła od razu skupić na sobie uwagę innych. Niekoniecznie na wielkich dworach, bo tam było mnóstwo ludzi z większą charyzmą, a może po prostu nie zależało jej na przyciąganiu uwagi w takich miejscach.

Jeszcze wspomnę o Białych Płaszczach. Nie pamiętam, żeby któryś torturował Aes Sedai czy na nie polował. Nienawidzili ich i zabijali, jeśli mieli okazję, ale raczej z ukrycia. Pamiętam, że właśnie tego Moiraine się obawiała. Jakiejś strzały z ukrycia, zanim zdąży zaczerpnąć moc. Białe Płaszcze raczej unikały otwartej konfrontacji z Aes Sedai. Plus jest taki, że tym złym psycholem jest czarny. Takie odchylenie od poprawności politycznej.

Pozostała jeszcze kwestia jedynej mocy. O ile mnie pamięć nie myli, to kobiety Aes Sedai unikały pierwiastka ognia, czy jak to się nazywało. Po tylu latach już nie pamiętam. I nie wiem, jak to powinni rozwiązać, ale w książce tylko ludzie dysponujący mocą mogły widzieć sploty, kobiety saidara, a mężczyźni saidina.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones