ksiazka mi sie podobała, ale nie jestem straszną fanką. troche przegadana - może z 14 tomów dałoby się przykroic do 8 - 9, ale to tylko wg mnie :) zamierzałam zobaczyć ten serial, pomimo, że przestał być dla mnie sensowny, skoro wywalili jeden z podstawowych problemów i to w dodatku pro-feministyczny. :) mianowicie nie miało sensu wybieranie kandydata na smoka odrodzonego z chłopaków i dziewczyn, bo mógł byc tylko płci męskiej, bo gdyby była to kobieta to cały dramatyzm fabuły by siadł, bo przyszłość świata była w zawieszeniu, gdyż nie wiadomo było czy Smok pomoże ocalić swiat czy stanie po stronie ciemności. A nie bylo wiadomo, bo moce męskich AesSedai byly czerpane ze skażonego zródła, w przeciwienstwie do mocy żenskich AesSedai, tylko "zenska magia" byla bezpieczna od skarzenia, używanie męskiej wywoływało u użytkowników stopniowo obłęd i prowadziło do zniszczenia otoczenia dokoła nich. Dlatego zenskie Sedai wyszukiwały chłopaków którzy mieli moc, by ich izolować, a jeśli są zagrożeniem dla innych zabic, albo pozbawic mocy. Skoro kandydatami na Smoka którzy stają do testów to dziewczyny i chłopaki to cała fabuła a raczej budowa swiata sie sypie, bo w zenskim Smoku nie ma niczego groznego, jeśli jest dziewczyną - moce dziewczyn są bezpieczne dla otoczenia. Jest tam przeciez scisly podział na moce magiczne - z męskiego zródła czerpac mogą tylko mezczyzni a z żenskiego tylko kobiety. A jeśli maja w serialu kandydatów obu płci to aby uniknac zniszczenia swiata wystarczy wybrać dziewczynę :D Smok musiał byc facetem, bo tylko oni mogli czerpac ze "skażonego" zródła, dziewczyny mogly tylko ze swojego zrodła czerpać, a jeśli nie ma problemu skażonego zródła to nie mamy swiata w zawieszeniu, gdy jego zbawca może byc jednoczesnie jego katem. Duża czesc ksiazki opierała sie na tym dylemacie, czy pomagać Smokowi bo nas ratuje, czy go zabic, bo zniszczy świat.

Teoretycznie mogliby odejść od książek i zrobić jedną kobietę, która też ma moc ze skażonego źródła.

tylko, że nie mogli, bo zródła mocy magicznej w tej ksiazce są dwa, i kobiety nie mogą czerpać z męskiego, a więc jej moc nie mogła być "zła" :) kobiety nie mogą nawet wykryć zródła meskiego, aby z niego zaczerpnąc, a mężczyzni nie mogą wykryć żenskiego. obie płcie dopiero przy używaniu magii mogą widziec efekty jej użycia. czyli jak już np leci na nich fajerball przeciwnika :D a samego czerpania przez drugą płeć nie widzą i nie czują.

Oglądałem tylko dla Moiraine i Moghedien,