Ciekawe czyj był ten post;)?

1) Obserwowali dom z naprzeciwka i wiele godzin spoglądali przez okno. Siedzieli na łóżku – bo wygodniej.

2) Hodgins zaprosił ich na brydża. Gra tak ich wciągnęła, że jak Booth odwiózł Bones do domu to pod byle pretekstem znalazł się w jej sypialni. Siedząc w poduchach grali do rama w pokera (rozbieranego?;).

3) W mieszkaniu Bones pękła rura. Wody po kostki. Na czas remontu i osuszania doktor mieszka u Bootha. Wtedy i widzowie i Booth poznają jej tajemnicę- otóż Bones śnią się potworne koszmary z grabarzem i pochówkiem na żywca w roli głównej. Booth stara się uspokić Bones, toteż kładzie się koło niej. A usypiając ją sam usypia.
4) Egzotyka w pełnbym wymiarze. Bones i Brenan badają szczątki pewnego szejka w Marrakeszu. Czują jednak, że cały czas ktoś depcze im po pietach. Pewnego razu w hotelowym pokoju ktoś daje im po głowie. Budzą się w nocy na środku pustyni. Jest pierońsko zimno, więc nasza parka obejmuje się dla rozgrzania. I tak usypiają (jedno łóżko toto nie jest, ale jedna pustynia...)
5) Booth i Brennan badają sprawę szczątek agenta CIA w studni. W Polsce. Oboje nagle zapadają na tajemniczą chorobę i trafiają do polskiego szpitala. Ów szpital tnie wydatki jak może. Nie poprzestaje na koedukacyjnych oddziałach, lecz nawet daje pacjentom wspólne łóżka. I włąsnie takie wspólne, chorobowe łoże dostaje się naszemu duetowi