Nie chcę Cię roczarować - Angela ostatecznie będzie z kimś innym, a Booth i Brennan nie są w drugiej serii blizej łóżka niż w pierwszej ;-)

Ja jakoś tej sceny nie wyczekuje.... jak dla mnie to to, by wszystko popsuło, całą tą atmosferę i charakter filmu. Fajnie by było gdyby zrobiło się jeszcze 'milej' ale nie do tego stopnia.

ja tez mam nadzieję, że nie wylądują w łóżku. Tak jak jest teraz jest super :)

Bo rzeczywiście na nic innego czekać nie warto... Jak tak ci tego seksu brakuje, to sugerowałabym innego typu filmy.

ja nie czekam na seks, ale może jakieś zbliżenie... 2 serii ciągle są jakieś małe nadzieje, ale nic z tego... finał jest jakiś dziwny, a raczej ostatnia scena, no bo twórcy by tego nie zrobili, żeby oni tak ten tego (tutaj zwracam się do osób, które widziały) Myślę, że to tylko taka podpucha... CHYBA...

mi tez sie tak wydaje...
a zreszta dopiero teraz, jak to napisales/as wlaczylam koncowke i zauwazylam ta scene. wczessniej jakaos nie zwrocilam na to uwagi...

jeśli to było do mnie to jestem dziewczyną ;) Matko ta scena jest po prostu esencją tego odcinka i taka zagadka "Co teraz zrobimy?" No właśnie, co zrobią? to by było zbyt szalone dla Brennan, która chyba czegoś takiego jak ślub nie uznaje... a dla Booth'a to świętość, więc jak to skończą? a w zasadzie zaczną 3 sezon...

no co wy, chyba nie sądzicie że się pobiorą? przecież to by było śmieszne ;d

a że niby ten serial jest nieśmieszny? :)

no ale mi chodziło o "śmieszne" w negatywnym tego słowa znaczeniu :D takie niedorzeczne by to było ;p

Moim zdaniem powinni być razem ale w taki zabawny nie zobowiązujący sposób.