mam pytanie do 3 punktu w ktorym to odcinku w ktorym odcinku: " booth "wstawiony"rozmawia z Tem a następnie kładzie się jej na kolanach."? prosze odpowiedz a co do rankingu to wszysyko jest fajne ale wybija sie:
- pocalunek(nie ocenzurowany)
-jek jechali autem i ktos podrzucil bombę
-opieka nad dzieckiem
- jak Booth opowiadal upokarzajace go historyjki
-w ostatnim odc. 1 seri jak Brennan z placzem mowi kim jest(po tym jak sie dowiedziala ze tak naprawde nie nazywa sie Brennan), a Booth ja przutula. -na lekcji garncarstwa
A tak wogole to wszystkie sceny z nimi sa fajne.
mam pytanie do 3 punktu w ktorym to odcinku w ktorym odcinku: " booth "wstawiony"rozmawia z Tem a następnie kładzie się jej na kolanach."? prosze odpowiedz

Mi podobała się też bardzo scena kiedy Booth daje Temperance Smerfa Ważniaka, zamiast Smerfetki, tłumacząc, że ważniak był kimś więcej niż głupia, płytka Smerfetka. Udowadnia w tym, że widzi w Bones coś więcej niż w innych głupiutkich panienkach.
Bardzo fajna jest też secna kiedy daje jej figurke świnki, żeby miała swoje domowe zwerzątko.
Aaaaa noi oczywiście scena w łazience, kiedy Booth pije piwo, pali cygaro i czyta komiks;p
Aach, i jeszcze kiedy Seeley przyszedł do Bones na noc i tańczyli do takiej fajnej rockowej muzyki...

W moim rankingu chodzi o ULUBIONĄ SCENĘ !!!wiadomo że wszystkie scenki z nimi są super, ale niektóre są naprawdę wyjątkowe...bo widać tą całą chemie między innymi..
co do epizodu gdy booth był pijany to chyba 2 sezon, gdy opijał w FBI wygraną sprawę, a później na koniec odcinka spotkał się z Brenn na kawę

a dokladniej? wiem o co ci chodzi no wiec te sceny ktore napisalam to sa maje ulubine sceny na 1 miejscu ;D

Wstawiony Booth był też pod koniec 2 odcinka 3 sezonu. Opijał wówczas zakończenie sprawy sprzed 20 lat ze starszym funkcjonariuszem. Potem tłumaczył się Bones, że nie zaprosił jej bo tamten gliniarz jej nie lubi.

W drugim sezonie - kiedy Booth miał wyjść z Cam, ale został z Bones :)

hmm on chyba wtedy zdawał sobie sprawe, że związek z Cam nie ma szans, a Brenn była wymówką.

Taak fajowa scenka i ta ich wcześniejsza rozmowa o tym , że są "dobrze zbudowani" hehe....

Lubię sceny, w których Booth spiera się z Bones o posiadanie przez nią broni
- scenę tańca Bones w miasteczku Aurora (S01E05),
- scenę w mieszkaniu Brennan (Hotblooded) , przesłuchania Davida i w szpitalu (S01E16),
- scenę w której Sully zarzucił Boothowi, że ten pragnie swojej partnerki i dlatego chodzi na terapię a Booth protestował tylko, iż to nie terapia (S02E14),
- jak Booth ciągle przerywał Bones wakacje(S02E16),
- przebieranki w Las Vegas (S02E08),
- całe zamieszanie związane ze ślubem i drużbowaniem w ostatnim odcinku 2 serii,
- sesje terapeutyczne u Słodko (3 sezon) a zwłaszcza wspólne lepienie z gliny,
- przekonywanie Bones do kupna domu (S03E12),
- scenę w której sędzia przesadził Bones i Bootha bo rozmawiali podczas procesu (S03E13),
- jak Bones śpiewa "Girls just wanna have fun" (S03E14),
- a w ostatnim odcinku 3 sezonu scenę z pogrzebu Bootha i jak Booth proponuje Bones by uderzyła Słodko za to że nie poinformował jej iż Booth żyje;-);
- długo by wymieniać - zwykle miłe sceny są na końcu odcinka.

Wiadomo- najlepsze zawsze na koniec zostawiają...
Masz rację- te sceny sa swietne!

rozwalili mnie sceną, gdy laska mówi, że jej korepetytor w liceum był taki kochany i że słuchał The Cure!!!! A Brennan oczywiście nie wie, o co chodzi, a Booth jej mówi, że to zespół...

Ja w czasach liceum też słuchałam The Cure!!!!!

Kiedyś wszyscy słuchali The Cure ;)

No ale Bones preferuje jazz i muzykę z Tybetu;-). Nie dziwota, że myślała, że The Cure to jakiś lek. Swoją drogą, skąd u niej w płytotece znalazł się Foreigner?

Pamiętacie scenkę z odcinka o bezkostnej pannie młodej jak Booth śmieje się, że ma ona udawać dziewczynę jajogłowego, a potem Bones śmieje się z Bootha, że on ma udawać jej brata? Cała ta sytuacja w domu staruszki jest przekomiczna...

uwielbiam minę Bootha, który widzi, że ta starsza pani się do niego uśmiecha, a później łapie go za policzek :) i mówi, że wszystkie starsze kobiety go lubią :D

A potem zaliczył karpia jak Bones powiedziała coś po chińsku;-)))

a ja kocham tę scenę dwie sceny:

1. http://pl.youtube.com/watch?v=pQsiZ4Bqupo
Ten wpatrywanie sie Bootha w Bones jest kwintesencja 3 sezonu:D pięknie. David i Emily zagrali tu super jak zawsze, i w końcu pokazali wyluzowana bones:D
2. http://pl.youtube.com/watch?v=MG2RYpWcjI4&feature=related
najlepsze jest te "back off" od Brennan (a antropologicznego punku widzenia samica alfa broni swojego samca alfa:D:D) i na końcu ich dialog między soba jak by nie było nikogo innego na świecie:D

Ja epizod 3x14 dałam na p-szym miejscu w rankingu. scena gdy Booth bawi się (podskakuje, zapala zapalniczkę) gdy Brennan śpiewa jest simple the best...

"I said no more murders..." - Popieram zachwyt tymi scenami

no i moje ulubione: "nawet nie wypiłabyś ze mną kawy?!"
jakie to słodkie, bo wbrew pozorom aż tak ważne, żeby móc się z nią spotkać no i poflirotwać namawiając na ciasto :)

no i jeszcze inna scena: w VANie, kiedy się kłócą, o przepraszam podają argumenty :), a Angela pyta, czy oni tak zawsze, gdy są sami. Booth mówi: nie, i ma rację, Brennan mówi: tak, i też ma rację :D

A jak Booth mówi Ellen - rzeczniczce prasowej książki Bones - że chłopak Brennan jest niziutki;-)?

dobra jest scena kiedy to Bones zawala sie z Sully i po ktoryms tam epizodzie Booth mowi ,ze bedzie chyba potrzebowal bardziej jaskrawego krawatu.
niestety nie kojarze ktory to odcinek.

fajne jest tez scena kiedy wybuchla lodowka w mieszkaniu Brennan i cala akcja pozniej pt" pol zywy Booth ratuje swoja partnerke..." No i oczywiscie wieczor w szpitalu :)

ostatnia scena w 14 epizodzie w trzeciej serii to mistrzostwo... Booth oddaje wszystko dla swojej partnerki... i Bones z tym strachem w oczach...

Dobra jest tez scena kiedy odkopuje Brennan z zakopanego samochodu... choc moze sam bieg kiedy spostrzega co sie dzieje jest rownie ciekawy...

Fajna jest scena kiedy Bones mowi, ze Booth bylby dobrym reproduktorem, a facet z ekipy chemicznej pyta od jak dawna sa para.Maja wtedy swietne miny tlumaczac ,ze sa tylko partnerami...Pamietam smialam sie z tej sceny chyba tydzien... i jeszcze Booth, ze milosci nie mozna zmierzyc w laboratorium....

ogolnie kilka jest takich scen. Tak samo jak rozwiazuja sprawe tej soccerowej mamy, kiedy "byly nauczyciel" Bootha pyta sie go jak on z nia wytrzymuje i pyta jak dobra jest w lozku;) to dopiero jest fajna mina no i pozniej tlumaczenie Brennan

A sceny zazdrości Bootha? W samej tylko 1 serii mamy np.
- 1x04 (Mężczyzna w niedźwiedziu) - świetna scena tańca, docinki do napalonego szeryfa i końcówka - jak Booth stracił apetyt po tym jak Bones chwaliła mięśnie ud Charliego
- albo 1x03 (Chłopak na drzewie) jak Booth odciągnął Bones od latynosa i miał jej za złe, że wykazała zainteresowanie dopiero jak przemówił do niej facet z hiszpańskim akcentem...
- kolejna ciekawa scenka w 1x22 (kobieta w otchłani) jak Booth i David krążą wokół siebie
- a całe to zamieszanie z wakacjami Brannan w 2 serii (Bezkostna panna młoda);-)

te spojrzenie Bootha gdy Brenn całuje się z Sullym....bezcenne ;-)