Nie zgadzam się, bo tylko połowa Polaków. Zwłaszcza ta wiejska, małomiasteczkowa i katolicka to antysemita, cep i nazista. W największych miastach, zwłaszcza w młodym, obytym i wykształconym pokoleniu takie postawy to margines. Jest pewna prawidłowość: im bardziej się laicyzujemy, tym bardziej jesteśmy ludzcy.