Nie wiem jak w ogóle ktokolwiek może preferować Dominica. Facet jest antypatyczny i jedyne co zrobił to przespał się z kobietą, o której wiedział że jest mężatką.
dokładnie, Harry robi wrażenie mężczyzny idealnego, i tym bardziej dziwi, że ktoś mógłby go zdradzić - zakładając, że kobieta z natury nie jest puszczalska -, i do tego z kimś takim, jak Dominic... W wersji brytyjskiej miało to więcej sensu, bo mieli problemy z poczęciem dziecka, które to problemy wpływały na ich pożycie i życie codzienne, a tutaj nie mieli praktycznie żadnych problemów, bawili się w role playing, i nie miało to większego wpływu na ich relacje, nie licząc niewielkiego podłamania się Harrego w momencie, gdy dowiedział się, że wina leży po jego stronie, ale to całkowicie zrozumiałe, i z całą pewnością nie było powodem do zdrady...
Też to zauważyłam. Harry i Savi przez większość sezonu byli ukazywani jako para idealna, aż tu nagle w pierwszym odcinku kobieta zdradziła go... praktycznie bez żadnego powodu. O ile pamiętam chciała wyjść wcześniej z pracy, lub coś w tym stylu?!
dokładnie, co jedynie potęguje niezrozumienie i niechęć do głównej bohaterki, bo o ile nie ma usprawiedliwienia dla zdrady, to w przypadku wersji brytyjskiej można było zrozumieć dlaczego uległa i zrobiła to, co zrobiła, mimo że sam czyn nie stawał się przez to bardziej akceptowalny, bo takowym nie był, ale przynajmniej istniały okoliczności łagodzące. A mało, że tutaj ich brak, to w ogóle nie wiadomo dlaczego miałaby zrobić to, co zrobiła, chyba że ma to w naturze, ale wracamy do punktu pierwszego...
A ja uważam, że Savi powinna być z Dominickiem.. Między tą dwójką jest wyraźna chemia, której brakowało między Savi a Harrym.