Ostatnio postanowiłem sobie przypomniec książkę "Największy Brat".Jest to książka w której są spisane wspomnienia Dicka Wintersa,ciekawostki na temat serialu i całej otoczki jaka się później wytworzyła.Ogólnie posiadam i serial i książkę "Kompanię Braci".Trochę by mi zajęło porównywanie tego wszystkiego,ale chcę się skupic na serialu i "Największym Bracie".Można tam zauważyc sporo różnic i postaram się je przytoczyc.
W 2 odcinku "Najdłuższy dzień".
-Bill Guarnere jako pierwszy otwiera ogień do Niemców pod wiaduktem.Dostaje wtedy reprymendę od Wintersa.
Natomiast wg.wspomnień Wintersa,Guarnere podczas lądowania stracił broń.Dlatego tak samo jak i Winters miał tylko nóż.Oboje zostali na tyłach podczas gdy inni rozprawiali się z Niemcami.Ciekawostką jest,że broni nie miał również Lipton oraz Compton! który dołączył do Wintersa wraz z Toye'm do oddziału.W serialu natomiast do pierwszego spotkanie z Comptonem dochodzi dopiero w sztabie.Więc "Lip" i "Buck" również pozostali na tyłach podczas strzelaniny.
W książce dowiadujemy się,że był tam jeszcze podpułkownik Robert Cole.Ten sam,który zginął w operacji Market Garden kiedy wyszedł przed czołgi.Zresztą jeśli ktoś grał w "Brothers In Arms: Earned In Blood" przypomni sobie taką scenę.Tam też gracz atakował razem z Cole'm niemieckie wozy konne.
-po lądowaniu Winters natrafia na Hall'a.Jednak wg.wspomnień do spotkania dochodzi podczas ataku na baterię dział.Natomiast w nocy trafił na sierżanta z kompanii F,którego nazwiska nie wymienił.Więc Guarnere nie mógł iśc na szpicy z Halle-em ;)
-jest taka scena w której Lorrain-e nie potrafił zastrzelic uciekającego niemca.Wyręcza go w tym nasz "Dziki Bill"głośno przy tym lamentując na popisy strzeleckie jego kolegi.No cóż Winters wspomina iż to Guarnere był tym który tak pudłował.A wyręczył go właśnie Winters,raniąc tego niemca.Guarnere chciał go dobic jednak po strzale tylko go dodatkowo zranił i kropkę nad "I" postawił Malarkey.
Odcinek 3 "Carentan":
-w scenie w której Blithe zostaje postrzelony,towarzyszą mu Martin i Dukeman.W książce są to Guarnere i Joseph Lesniewski.
-sanitariuszem,który opatruje po rykoszecie Wintersa nie jest "Doc" Roe,a niejaki Neavles.
Póki co to tyle.Obstawiam,że im dalej będę zagłębiał się w książkę tym więcej znajdę małych sprzeczności.Traktuję to wszystko wyłącznie jako ciekawostkę dla fanów serialu.Zresztą Winters sam wspomina,że na potrzeby produkcji bohaterowie spisali swoje wspomnienia.Tyle,że każdy oczywiście przedstawił się w jak najlepszym świetle,co nie co dodając od siebie.
Odcinek 4 "Uzupełnienia":
-Sobel na lotnisko podwiózł wracającego ze szpitala Popeye.Faktycznie tym żołnierzem był Rod Strohl.
-Nixon nie dostał w hełm pod Nuenen jak widzimy na ekranie,tylko parę dni później.
Odcinek 5 "Skrzyżowanie"
-radiooperatorem jest Georg Luz,a faktycznie był nim Leo Boyle.
Odcinek 7 "Bracia"
-Hoobler zdobył na niemieckim oficerze Lugera.W książce natomiast jest to belgijski pistolet kal.7,65mm
Mała ciekawostka na koniec.Aktorzy i weterani odwiedzili obóz w Toccoaa.Postanowili udac się na Currahee.Aktorzy biegiem a weterani w mikrobusach.Nikomu nie udało się dobiec na szczyt.Najdalej dobiegł Hughes czyli serialowy Bill Guarnere.