Po obejrzeniu całości nie ma co do tego wątpliwości, ale nadmiar wzruszeń i kotłowanie głównej pary w te zawiłości losu - też może znużyć i zmęczyć - i właśnie tego doświadczyłem. Pomysłodawcy przesadzili z wyrazem odczuć porzucając jakość merytoryczną, dla widzów poszukujących uczuć ... ta pozycja będzie wręcz bliska doskonałości, a dla koneserów jakości i treści .... niekoniecznie. Cenię głównego bohatera "Soo-Hyun Kim" - obejrzane dotychczas pozycje z jego udziałem są po prostu Bardzo Dobre! I w tym serialu nie zawiódł, wręcz powiem że go uratował swoją osobowością, choć co się napłakał to jego ... jego Partnerkę znałem jedynie z "Potomkowie słońca" i tam też mi czegoś w jej "oddaniu postaci" brakowało, mam odczucie że jej rola mogła być lepsza jakościowo, albo też scenariusz za nadto ją "przerysował" co według mnie wbudzało odczucie braku autentyczności ...
No i sama akcja .... spłaszczona, wyrywana z ciągłości, przedstawiony problem finansowy tak spłycony, że nawet osoba słabo obyta ze sprawami finansowymi stwierdzi, że to nie możliwe ... pomijając już fikcję prawną i sądową ... strasznie to pomniejsza wartość tego serialu.
Podsumowując! To jest Bardzo Dobra Pozycja dla miłośników Romansu, nie zawiodą się! Dla tych co oczekują czegoś więcej .... być może będą mieli podobny niedosyt co i mnie spotkał!