Mam tak samo. Po pierwszym odcinku czekałem na drugi, ale po tym co wczoraj zobaczyłem straciłem zainteresowanie.

Dla mnie e02 > e01. Po 1 odc. miałem lekki niedosyt, za to 2. oddał mi to z nawiązką. Przecież to było obłędnie dobre!

Rozumiem, że to szydera, bo tylko ślepy nie zauważy bezdennej głupoty 2 odcinka.

Głupoty? W jakim sensie? Jeżeli stwierdzasz to na podstawie absurdalności niektórych scen czy abstrakcyjnej natury serialu, to chyba sam nie wiesz co oglądasz...

Niestety, ale już wiem, co oglądam - tandetne, bzdurne i pozbawione gustu widowisko, które faktycznie posiada "abstrakcyjną naturę", czyli totalny brak sensu i, co najgorsze, brak polotu i wyobraźni. Pewnie równie "atrakcyjna" jest książka, ale nie zamierzam tracić czasu na czytanie badziewnych wypocin, będących literacko czymś w rodzaju harlequina ubranego w niegustowne ubranko pseudohorroru o poziomie intelektualnym odpowiednim dla pokwitających nastolatków z głębokiej prowincji. Gdy dodamy do tego "zatroskanie" autora losem Afroamerykanów (a jakże!) w latach 50-tych XX wieku, to dostajemy kolejne sztandarowe dzieło miłośników politycznej poprawności. Uwiarygodnienie tego czegoś powszechnie szanowanym nazwiskiem Lovecraft jest zabiegiem mającym na celu wyłącznie przyciągnięcie jak największej liczby miłośników jego talentu, jednak nikt z nich nie jest w stanie oglądać serialu bez grymasu obrzydzenia.
Skoro szczerze uważasz, że "to było obłędnie dobre", to przypomnę bardzo stare powiedzenie:
"Nie widziała d**a słońca,
Zagorzała od miesiąca".

Zgadzam sie. Do tego podane to wszystko na sile zagmatwane - nie wiem kto czyim jest ojcem, kto rodzina, kto nie, trudno zapamietac ktory to rok, wszystko takie nieokreslone, metne, nagle okazuje sie, ze zona nie zyje i w sumie nie wiadomo kiedy oglada sie zwidy, wspomnienia, a kiedy stan faktyczny. Bohaterowie malo sympatyczni, zbyt wspolczesni, sztampowi. Rozlozylo mnie na lopatki to glupie prowokowanie w knajpie gdzie psy tylkami szczekaja, Czemu to mialo sluzyc, co niby osiagneli? Strzelanie z broni. Scigaliby ich przez cale stany za ten numer z wypadkiem. Niby tacy oczytani ten mlody i wujek, a na ekranie to sie sprowadza do pokazywania okladek ksiazek i rzuceniu jakim tytulem, kudy to do bohaterow, ktorzy popisywali sie faktycznie posiadana wiedza o jakiejs literaturze. Pewnie jak sobie pojechali to lincz spotkal tamtejsza spolecznosc czarnych, bo przeciez niewazne kto zawinil.

Jeśli masz problemy z pamięcią to powinieneś chyba iś do lekarza. Ja mimo że oba odcinki były średnie wszystko dobrze kojarze, a nie jestem zbyt spostrzegawczym widzem zazwyczaj.

Że nie jesteś zbyt spostrzegawczy to jasno widać po tym co własnie do mnie napisałeś. Do tego słabo znasz polski i nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. A może to ty potrzebujesz lekarza - okulisty. Ja pamięć i kojarzenie mam lepsze od ciebie, bo piszę na temat i rozumiem co przeczytałam.

No ja nie wiem, bo ja nie możesz skojarzyć kto jest kogo ojcem to się porządnie zastanów czy nie powrócić do oglądania Spongeboba.

Jakie prowokowanie??? Poszli zjeść, a miejscowi nie tolerują czarnych i żadnych miejscowych czarnych tam na bank nie ma. Chyba zbyt dużo się doszukujesz

O matko. Tego komentarza nie da się przeczytać co za bezsensowne, beznadziejne i głupie ocenianie

Mam nadzieję, że zachęcenie do nieco bardziej rozbudowanej myśli nie będzie dla Ciebie wyzwaniem nie do pokonania, bowiem to, co przeczytałem, rozmija się z podstawowymi zasadami logiki. Skoro nie czytałaś (-łeś? - łoś? Nie znam Twojej płci deklaratywnej, dlatego z góry wybacz, jeśli Cię uraziłem!) mojego komentarza, bo "nie da się przeczytać", to skąd wiesz, że moje ocenianie jest "bezsensowne, beznadziejne i głupie"? Może lepiej skoncentruj się na zarzutach merytorycznych i zaprezentuj własny punkt widzenia na ten serial. Tylko w ten sposób dyskusja ma sens, a to, że adwersarze prezentują całkowicie odmienny punkt widzenia, nie uniemożliwia wymiany poglądów. W przeciwnym wypadku rozmowa przypomina dziecięcą kłótnię, w której jedynymi argumentami są w nieskończoność powtarzane zdania typu "jesteś głupi", "nie, to ty jesteś głupi", "nie, to ty jesteś głupi".
Sądzę, że nie jesteś już dzieckiem, chociaż poziom Twego postu utrudnia mi umocnienie się w tym osądzie.

Nie wiem jak bardzo trzeba odlecieć by zobaczyć cokolwiek obłędnego w tym odcinku. Straszny chłam pod każdym względem.

Obejrzę jeszcze jeden, jak będzie taki jak 2, to odpuszczam.

I jak 3 ? Bo nie wiem czy ogladać

Trochę lepszy niż 2, ale ja sobie daruję. Zupełnie mnie nie ciekawi co będzie dalej, bohaterów specjalnie też jakoś nie polubiłem.

Jestem po 7 odcinku i powiem szczerze, że nie wiem co oglądam, wiem, że ogólne przesłanie serialu to rasizm, że ludzie sami sobie wyrządzaja większe zło, niż te wszystkie potwory i cuda z serialu, ale po za tym to się wszystko kupy nie trzyma, i tak na prawdę jak bym miał komuś streścić ten serial to nawet nie wiem o czym bym miał mówić, dodam jeszcze, że tak wysokie oceny krytyków na rottenie wynikały zapewne z tego, że w sposób nowatorski został tam ukazany problem rasizmu, no ale... 1 odcinaek był nawet , nawet, ale kolejne to już jakaś porażka totalna, czasami wręcz zasypiam, ale ponowię pytanie o co w ogóle w tym chodzi he he, generalnie nie polecam, a ocenię jak obejrzę wszystko.