PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10006625}
4,5 8,4 tys. ocen
4,5 10 1 8427
4,0 8 krytyków
Krakowskie potwory
powrót do forum serialu Krakowskie potwory

A ja się cieszę, że w końcu powstają polskie produkcje inne niż komedie romantyczne, dramaty o patologii, ślimaczące się obyczajówki czy kryminały.
Już 1983 był jaskółką wieszczącą, iż możemy podejmować temat sf/fantasy/future i fajnie, że twórcy próbują sił w tych gatunkach. Oczywiście, aby zostać mistrzem trzeba trenować. A "Krakowskie potwory" są dobrym tego przykładem.

Uwaga mogę coś przyspojlerować dalej

Co mi się podobało:

- temat - niestety poza standardowymi polskimi legendami czy klehadami nie znam mitologii słowiańskiej i to jest smutne zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że w szkole zarówno podstawowej, jak i średniej tłuczemy mitologię grecką i rzymską, a po polskiej prześlizgujemy się wspominając tylko Światowida, Popiela czy Bazyliszka. Chyba nawet więcej wiemy o skandynawskich bogach; zatem plus za podjęcie tematu, bo może zachęci do głębszego poznania zagadnienia;

- klimat - przypomina seriale takie, jak "Katla" czy "Równonoc", a to bardzo dobrze; jest tajemniczo, mrocznie i bywa magicznie; jest mistyczna zagadka do rozwiązania i super, że bohaterowie działają w zupełnie innym stylu niż Robert Langdon;

- scenografia - nasz piękny Kraków i skarb narodowy Wieliczka - fajny pomysł SPOJLER kopalnia soli jako portal do swoistego rodzaju czyśćca - mieszkańcy tych miejscowości podkreślają nieścisłości topograficzne, ale nie sądzę aby to aż tak zakłócało odbiór filmu; ponadto mamy plastyczne sceny w podziemiach, ze smaczkiem w postaci przewodnika;

- muzyka i coś, co można nazwać dźwiękami towarzyszącymi - pomagają tworzyć klimat i pokazują, że mamy zdolnych twórców;

- postaci - ktoś mógłby zarzucić, iż to taka uboższa wersja X-menów w połączeniu z Gost Busters i że to już było, ale umówmy się - czego nie było jeszcze w kinie? Jeśli ktoś z uczestników forum ma pomys,ł to szybko niech zabiera się do kręcenia filmu; na szczególną uwagę zasługują:
* Bóstwo opiekuńcze - jako postać, jej wprowadzenie do fabuły, wygląd, zmieniająca się powłoka oraz gra aktorska - super;
* Creepe Kid - fantastiko - zło w niewinnej postaci - nareszcie dziecięcy aktor z talentem;
* Ekipa "freeków" - fajny pomysł na drużynę z wyróżniającymi się jednostkami - przede wszystkim Ruda - najbardziej magiczna i w najlepszym wykonaniu; ogólnie mimo, iż nie jest idealnie, młodzież sobie radzi;

- ciekawe rytuały - zwłaszcza ten z ostatniego odcinka - pokazane, jako gra zespołowa, czyli odwieczny motyw walki dobra ze złem;


Co rzuca się w oczy, jako Netfliksowy znak rozpoznawczy, to nawiązania feministyczne oraz tematyka LGBTQ. Choć odczuwalne, jak we wszystkich produkcjach tej platformy, to mnie to nie przeszkadza.

To chyba dużo zalet, jak na gatunkową wprawkę. Mam nadzieję na sezon drugi, jeszcze lepszy. Róbmy takie filmy w Polsce, bądźmy dumni z naszego słowiańskiego pochodzenia, bo inaczej nie wyjdziemy poza gatunki wymienione na początku posta.