Pierwszy odcinek spoko, potem zaczyna się trochę żałośnie, zwłaszcza z tą gołą dupą w biegu na czworakach jedna zapadliska/bruxa ma kieckę druga tylko bluzę. Ekipa studenciaków trochę mi przypomina The Umbrella Academy, choć tam mieli lepsze dary, choć Merlin w rękawiczkach widzę trochę odpowiednik Klausa po stylówce. Rytualne gesty w chlewni jak te ruchy z OA.