pomysł i Kraków. Niestety poza nimi zabrakło wszystkiego. A szkoda, bo serial Netflixa mógł być paszportem, trampoliną dla Słowiańszczyzny, która chociaż trochę przybliży mitologię słowiańską do popularności mitologii greckiej, rzymskiej czy też nordyckiej. Zmarnowany potencjał, słabe wykonanie. Obawiam się, że kolejny sezon pozostawi jeszcze większy niesmak.