ja nie będę , najgorsze 2 sezony, w niczym nie przypominające tych 1-2 lub nawet 3-4 ( troche mniej mi przypadły)
tak się zraziłam po tych 2 seriach nieudanych , ze tesknic nie bede, zreszta jest juz tyle seriali o podobnej tematyce, ze chyba na pewno cos znajdziesz, nawet lepszego

On 8 March 2012, Channel 4 confirmed that Skins will come to an end after a seventh series, featuring characters from all three generations in a three-part series. Channel 4 also mentioned that the seventh series will be "a celebration of this truly iconic series"

Ale, że co, że będzie jeszcze jeden sezon 7 ?? Oo

Zgadzam się w 100%, a co do sezonu 7 - już się boję -.-

Podaj mi tytuł choć jednego podobnego serialu, który byłby przynajmniej porównywalny ze Skins.

No właśnie. Seriale o podobnej tematyce istnieją, ale żaden nie może równać się ze Skins

a chociażby takie shameless? mi się podoba. podobny klimat jak dla mnie...

Wersja UK nie za bardzo mi przypasowała(US nie widziałem), a poza tym to raczej serial komediowy, a nie psychologiczno-dramatyczny.

skins psychologiczno dramatyczny? LOL ?! ze sie tak wyraze na poziomie gimnazjum

Taka prawda.

Shameles US jest według mnie bardzo dobrym serialem, ale totalnie różny od Skins

Jakie podobne? Mówisz o tych amerykańskich shit'ach, gdzie wszyscy są piękni, idealni i bogaci? Nie ma podobnego serialu do Skins'ów. Jest to jedyny serial, który jest autentyczny: bohaterowie mają wady, historie z życia wzięta, prawdziwe problemy, aktorzy są adekwatni wiekiem do swoich charakterów. Wybacz, ale nie podobnego serialu... Uwielbiam Plotkarę, TLG, czy PLL, 90210, ale uważam, że te seriale są pretensjonalne. No ba! Są! Powiedz mi kto może się uosabiać z np. Sereną van der Woodsen, Blair Waldorf czy Naomi Clark? Owszem są takie osoby, ale 3,9/4 oglądających te seriale nie ma idealne życia, pięknej figury czy pieniędzy. Inna bajka ze Skins... tutaj każdy charakter wyraża życie jakiegoś człowieka...

no prawdziwe problemy typu : moja mama ma chłopaka , szmata, muszę się wyprowadzić : D
albo "nie znam swojej matki dlatego będę je..ać wszystkich chłopaków w koło i porwę swoją ciężarną koleżankę" xD

jaaaasneeee ;D

Oglądałeś w ogóle ten serial? Wątpię. Prawdziwe problemy typu: śmierć bliskiej osoby - jest pokazane, że każdy inaczej to odbiera, przeżywa, anoreksja, ciąża w wieku 16-18 lat, homoseksualizm i problem z samoakceptacją, alkohol, sex, zioło czy fajki - w wieku dojrzewania próbujemy takich rzeczy, itp. Nie będę Ci tego wymieniała, bo najpierw zobacz serial jeszcze raz, skoro masz problem z interpretacją.

popłacz się jeszcze xD

Ile masz lat? 13? Widać.

pomyliłaś się, mam 2 latka , 2 i pół, głową sięgam ponad stół...

"no prawdziwe problemy typu : moja mama ma chłopaka , szmata, muszę się wyprowadzić : D" Mini
"nie znam swojej matki dlatego będę je..ać wszystkich chłopaków w koło i porwę swoją ciężarną koleżankę" xD Franky

chcesz prawdziwy dramat i reakcje ludzi to obejrzyj sobie Breaking Bad albo polskiego Gline

GDZIE SĄ NAPISY? ....

Jeszcze się nawet odcinek nie zaczął przecież, lol.

pomyliłam się z odc. chodziło mi o poprzedni. Dzięki za super kulturę ;-)

i po skinsach. ostatni odcinek pozostawia dużo do życzenia. szczerze mówiąc, po takim serialu spodziewałam się zakończenia mniej cukierkowego, a to było tak słodkie, że aż niedobrze się robi. pomijając może wątek trójkącika pomiędzy Frankie, Nickiem i Mattiem (który i tak moim zdaniem został rozwiązany najprościej jak się dało). generalnie rzecz biorąc, zawiodłam się bardzo i mimo, że sam sezon całkiem mi się podobał (nie da się go porównać do pierwszych czterech), ostatni odcinek całość odbioru popsuł.

mi również pozostał niedosyt. oczekiwałam czegoś bardziej klarownego.

Bardziej klarownego? Dla mnie najbardziej klarowne zakończenie ze wszystkich trzech. Poza tym zdecydowanie dobry sezon, dobrze zarysowane postacie. Więcej psychologii, może trochę mniej imprez. Od dawna traktuję Skins jako całość, bez sensu się kłócić która generacja była najlepsza. Jeśli serio chcecie zobaczyć coś DOKŁADNIE TAKIEGO jak pierwsze dwa sezony ogarnijcie sobie miażdżąco tragicznie beznadziejną wersję amerykańską i podziękujcie bogom za to, że każdy sezon jest tak bardzo inny niż poprzednie.

yourpersonaljesus zgadzam się w 100 % !

nie porównuję trzech generacji ze sobą. każdą lubię, i nie potrafię ich ustawić 'od najlepszej do najsłabszej'. ale wg mnie Franks za bardzo sfiksowała tak od połowy szóstego sezonu. powinno też być więcej Alexa, bo go bardzo lubiłam, ale nie dali go jakoś bardziej bliżej poznać. a wersję US obejrzałam pierwszy odcinek, nawet nie do końca bo wyłączyłam. straszna sieka.

Amerykanie gówno wiedzą co europejczycy czują dlatego amerykańskie filmy są takie drewniane, czasem dobre ale zawsze czegoś brakuje. W Skins US brakuje wszystkiego. Jankesi myślą że wystarczy przenieść angielskie sceny do ameryki a British English zamienić na American i gotowe, niestety, nie ma tak łatwo, wszyscy oni wychowali się w kraju propagandy sukcesu nie uciekną przed tym.

wcale nie twierdzę, że nie było klarowne. po prostu dla mnie było zbyt słodkie i takie... no po najmniejszej linii oporu.

A mi się zakończenie podobało (oprócz rozwiązania wątku Franky&Matty&Nick), nareszscie happy end w porównaniu z zakończeniami poprzednich generacji, po poprzednim odcinku bałam się że Mini nie urodzi a tutaj jednak miła niespodzianka, że postanowili zakończyć generację nowym życiem zamiast śmiercią (to by było już za dużo jak na jedną generację). Cieszę się że wszystko potoczyło się na dobrą drogę, szczególnie z tego że Mini i Alo zostali rodzicami, a dzięki temu i parą :)

Najlepszy serial jaki kiedykolwiek widziałem. A na pewno taki, który wywołał we mnie największe emocje.
Zakończenie całkiem ok, czego więcej można by się spodziewać? Mi najbardziej jednak mimo wszystko przypadła do gustu generacja 2. A najlepszą postacią wg mnie był Rich. W ogóle pierwszy z nim odcinek uważam za jeden z najlepszych w ogóle.
Muzyka w tym serialu była wręcz REWELACYJNA. Wiele kawałków słucham do dzisiaj.
Tak czy inaczej, będzie mi brakować tego serialu i nie sądzę żeby kiedykolwiek powstał podobny.

Rich był według mnie najlepszą postacią, dlatego też podoba mi się ostatnia scena ;)

Ja stwierdziłam, że będę tęsknić. I to dziś, przed chwilą po obejrzeniu ostatniego. Była to dobra generacja i niczego nie brakowało jej do poprzednich. Mam nadzieję, że stworzą kolejną generację bo jest to przyzwoity serial, którego sezon trwa trzy miesiące, tak więc nie można się nim znudzić.
Dobrze, że nie zagmatwali tego jak w drugiej i racjonalnie pokończyli wątki bohaterów. Mimo wszystko dobrze się skończyło, co poprawiło mi humor ; )

Btw. Czy ktoś zna tytuł piosenki z końca finałowego odcinka? ; )

Jeśli ktoś byłby zainteresowany to odnalazłam piosenkę : http://www.youtube.com/watch?v=7wfWLxpcmhY enjoy :)

No niestety już wiadomo, że kolejnego sezonu jak i generacji nie będzie. Producenci mają w planach jedynie trzyodcinkową mini serię ze wszystkimi postaciami ze wszystkich generacji.

ja w sumie bym jeszcze z jedną generację obejrzała. :)

A ja niejedną. ; )

Ta generacja różniła się trochę od pozostałych i na początku nie byłam przekonana,ale ta właśnie inność wyszła na lepsze i zdecydowanie bardziej mi się spodobał serial od 5 sezonu :) 6 sezon był rewelacyjny i cieszę się,że para,której shipowałam,czyli Mini i Alo mieli swój słodki happy ending, Rich mimo,że pozytywna osoba,to dla mnie z Grace byli nudną parą i ich losy zbytnio mnie nie interesowały! Franky za to zwariowała totalnie i powinna zostać w tym domu opieki/wariatkowie(?) ze swoją matką.

Łatwo wypowiadać się, że ktoś zwariował totalnie, kiedy nie było się porzuconym dzieciakiem. Nie lubiłam Franky, bo nie lubię takich ludzi w rzeczywistości, ale rozumiem tę postać (w końcu to tylko postać).
Będę tęsknić bardzo za klimatem serialu.......

Kocham skinsów i mimo że generację trzecią uważam za najsłabszą to z niecierpliwością czekam na nowy sezon, miejmy nadzieję, że nie będzie jeszcze gorszy od tego ostatniego. Najlepsza jest według mnie generacja numer dwa <3

to będzie nowy sezon ?:O <3

Ja będę bardzo tęsknić. Ze wszystkich serii nie wiem za jaką postacią najbardziej, ale jak dla mnie najpiękniejsza spośród wszystkich sezonów była siostra Tonego - Effy. Mini, też niczego sobie ;) A z męskich postaci no to oczywiście Tony, a w drugiej serii to Cook! Lubiłem go za jego wybuchowy charakter. Teraz tylko trzeba czekać na te 3 odcinki specjalne, które mają nakręcić, z postaciami ze wszystkich sezonów. Czekam z niecierpliwością! Info z Hataka:
"- Wydaje nam się, że ciągnęliśmy "Kumpli" tak długo jak tylko mogliśmy. Zdajemy sobie sprawę, że fani będą zawiedzeni. Mamy jednak nadzieję, że ostatnie trzy odcinki specjalne będą fajnym zakończeniem serialu - powiedzieli przedstawiciele stacji E4.

W dodatkowych trzech odcinkach, które zakończą "Kumpli" pojawią się również: Dev Patel (Anwar Kharral), Kaya Scodelario (Effy Stonem) i dwójka aktorów, którzy znajdują się w obecnej obsadzie: Dakota Blue Richards (Franky Fitzgerald) i Sebastian De Souza (Matty Levan)."

Nic nowego. ; )

Będę tęsknić, i to bardzo, mimo, że uważam, że chyba dobrą decyzją jest zakończnie serialu - 6 seria niespecjalnie mi się podobała, widać, że kończą się im pomysły.
To jest najlepszy istniejący serial o nastolatkach i myślę, że przez jakiś czas nic może go nie przebić. I chociaż każda kolejna generacja podobała mi się mniej, to w każdej były postaci, które poprostu pokochałam i mogłam się z nimi utożsamić.
Cieszę się, że w sumie to dorastałam razem z bohaterami:) Zaczęłam pierwszą generację będąc w ich wieku więc najbardziej się utożsamiałam. Ale serial mówi o rzeczach uniwersalnych, więc myślę, że ludzie w każdym wieku znajdą w nim cos dla siebie.

Jeśli w tych specjalnych odcinkach dostaniemy dopowiedzenie wątków Cassie, Sida, Tony`ego, Effy, Alo (plus Mini i dziecka) i Richa, to będę już zupełnie szczęsliwa, choć cała reszta oczywiście jest bardzo mile widziana.