PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=378865}

Kumple

Skins
2007 - 2013
7,8 89 tys. ocen
7,8 10 1 89135
7,2 13 krytyków
Kumple
powrót do forum serialu Kumple

Próbowałem zrobić uczciwe podejście do serialu, bez wygórowanych oczekiwań, ale nie
dałem rady. Nie jestem w stanie obejrzeć pojedynczego odcinka do końca bez odruchów
wymiotnych. Dobry wyznacznik dna.

użytkownik usunięty
stonedfish

A ile oglądałeś tych odcinków? Jeden? Jeśli tak to gratuluję.
Ja też nie rozumiałam co inni w tym widzą gdy obejrzałam pierwszy odcinek. Ale potem zrobiłam drugie podejście i moja opinia o serialu całkowicie się zmienilła.
I tak na marginesie - skończyłam liceum.

ocenił(a) serial na 10
stonedfish

Znawca się znalazł. Nie pasuje, nie oglądaj. Nawet jeśli serial Ci się nie podobał, to z pewnością nie zasłużył na ocenę 1/10 (zwróć uwagę choćby na grę - niektórzy grają naprawdę na wysokim poziomie, muzykę itd.) - Dobry wyznacznik dna. W takim razie, o Wielki Panie Krytyku powiedz Pan proszę, jakie czynniki wywołują u Pana "odruchy wymiotne"? Z chęcią się dowiem ;)

ocenił(a) serial na 10
HipotetycznyHipokryta

"niektórzy grają naprawdę na wysokim poziomie" Niektórzy? W pierwszych dwóch generacjach nie da się znaleźć słabego aktora!

stonedfish

i pisze to ktoś , kto dał south parkowi 10/10 . Jak już będziesz na poziomie gimnazjum to obejrzyj skins : )

ocenił(a) serial na 7
forsyth

Też oglądnęłam pierwszy odcinek przez wielkim bum na ich punkcie, kompletnie mi się nie podobał. Po roku oglądnęłam jeszcze raz i się zakochałam. Można tam znaleźć wiele minusów, szczególnie jeśli kogoś irytują podgrzewane kotlety czyli generacja 2 (choć ma swój urok), ale myślę, że da się znaleźć chociaż jedną ulubioną postać :)

forsyth

nie widzę związku

ocenił(a) serial na 7
stonedfish

Ciesze się, że znalazłam jakąś inna opinię od "serial jest super! itp. dobrze widzieć też, że są inne opinię. A teksty typu "po pierwszym odcinku też mi się nie podobał...", albo, że trzeba obejrzeć kilka odcinków żeby coś z tego było to mnie po prostu rozwalają. Dobry serial powinien wciągać i podobać się od początku.

Polilla

Skąd tak durna opinia? Pierwszy odcinek serialu Supernatural, który znajduje się na 13. pozycji w rankingu, jest... nijaki. W każdym razie nie zachęca zbytnio. Mało tego, taki sam poziom trzyma pierwsze 15 odcinków. Mimo tego serial później dostaje kopa i z sezonu na sezon jest coraz lepszy (mało spotykane zjawisko, z reguły działa to w drugą stronę). Poziom się tak podnosi, że wraz z końcem drugiego sezonu serial pofrunął na pierwsze miejsce moich ulubionych seriali i po 6 sezonach nadal tam siedzi. Twórcy seriali mogą skopać pilota, ale potem uczą się na swoich błędach, wdrażają w życie nowe pomysły i nawet z kiczu może powstać świetny serial (co oczywiście nie odnosi się do Skinsów, bo pilota kiczem bym nie nazwał, oceniłbym go na mocne 6/10).

stonedfish

Postanowiłam wyrobić sobie własną ocenę na temat tego serialu, niestety musiałam się niesamowicie zmuszać, żeby przebrnąć przez 45 minut trwania odcinka. Jeśli ktoś mi napiszę "Nie pasuje Ci,to nie oglądaj. " to od razu dodam, że aby stwierdzić czy mi nie pasuje oglądnąć muszę.
Myślę, że nie chodzi tu też o to czy ktoś jest z gimnazjum czy z liceum, ale o to na ile są mu bliskie (i interesujące) poruszane w tym filmie problemy nastoletniej młodzieży.
Bohaterowie, którzy wychowują się w dysfunkcyjnych rodzinach, piją alkohol, zażywają środki odurzające i narkotyki, palą papierosy, uprawiają seks, przeklinają itp nie są dla mnie interesujący, widzę to na codzień i mam na codzień z tym doczynienia, rzeczywistość jaką dostaję wychodząc na zewnątrz jest niemal identyczna jak w filmie... nijaka, pusta, mało wyrazista, destrukcyjna i bezmyślna.. Załuję, że serial nie pokazuje rozwiązań, albo przykładowych "wyjść ewakuacyjnych", zostaje ciągle obojętny, a wybory i decyzje bohaterów są bezrefleksyjne, wciąż zagubione i "nieuleczone".
Realistyczny scenariusz pokazuje to co już wiemy i nie daje nic od siebie, a to (dla mnie) wielka szkoda, bo ja osobiście lubię, po obejrzeniu filmu mieć świadomość, że coś się we mnie zmieniło, coś uderzyło, poruszyło, coś sprawiło, że zaczęłam się na nowo zastanawiać nad pewnymi sprawami...
ale wiadomo gusta guściki..każdy lubi co innego.

ocenił(a) serial na 9
schizy_markizy

Jak dla mnie realizm jest w tym bardzo dobry. Serial nie pokazuje rozwiązań z niektórych sytuacji, bo to by pokazało: zaczniesz ćpać, spoko, przecież możesz z tego wyjść. A to, że nie ma kolorowych zakończeń sprawia, że jeżeli ktoś ma choć trochę oleju w głowie, to może nie zacznie robić takich rzeczy, bo zobaczy konsekwencje tego. Takie jest moje zdanie. Realizm, bez rozwiązań i kolorowych zakończeń, jak najbardziej na plus.

ocenił(a) serial na 8
Monika2903

Wszystko zależy od oczekiwań widza.Bo to co uważasz za wadę - realizm, przedstawianie świata bez upiększania a bohaterów właśnie takich bardzo zagubionych, podejmujących masę decyzji złycyh lub głupich, to dla mnie największa zaleta serialu, w dodatku rzadko spotykana (najczęsciej właśnie w brytyjskich produkcjach).
Bo to nie miał być serial, który daje recepty i gotowe odpowiedzi, bo takich w życiu nie ma, to miała być bardziej ekspozycja życia młodych ludzi.O to właśnie chodziło, żeby pokazać to, czego byliśmy/jesteśmy częścią, lub to, co widzimy na codzień wokoło.A w życiu, szczególnie w tym wieku, wielu robi głupoty i czasem się gubi. I na pewno nie zgodzę się, że wybory bohaterów są bezrefleksyjne - właśnie całkiem sporo, wbrew pozorom można z nich wyciągnąć.Chociażby żyjący na krawędzi bohaterowie - Chris, Effy czy Cook - każde na swój sposób ponosi karę za swój styl życia; Tony, który bawi się uczuciami nawet najbliższych ludzi zostaje w pewnym momencie zupełnie sam; a choćby Jal płaci za błąd bardzo wysoką cenę.
Jest dużo produkcji bardziej ugładzonych i moralizatorskich, dla mnie właśnie ta normalność sprawia, że Skins w swojej kategorii seriali o młodzieży jest bezkonkurencyjnie najlepszą produkcją.Ale nie każdy musi lubić ten styl.

Monika2903

ale ja nie chcę kolorowych rozwiązań, gotowych recept, moralizatorskich produkcji (nic takiego nie mówiłam)..dla mnie jest to rzeczywistosć w próżni, w pewnym martwym punkcie, tak realne, że przewidywalne i w końcu nudne.. problemy daleko leżące ode mnie, bo dawno już porzucone (i jednocześnie blisko, bo spotykam wśród rówieśników, znajomych) .. nie utożsamiam się też z żadnym z bohaterów i nie polubiłam nikogo z nich, tym samym jest mi jeszcze trudniej przekonać się do bohaterów i fabuły - bo ja osobiście, w filmie, lubię wyłapać taką jednostkę, która staje się dla mnie w pewien sposób szczególna, która jakoś odpowiada mojej osobie, z którą czuję jakąś wymienność.. i oczywiście nie mówię tutaj o idealiźmie postaciowym, tylko o normalnej symetrii względem mnie samej.. jeśli nie znajduje tego choć w jednym z bohaterów to zazwyczaj odchodzę od filmu. Ale to ja tak działam i w pełni rozumiem za co Monika2903 i _malena_ oceniacie wysoko ten serial. Dzięki za odp. :)

stonedfish

A mnie zastanawia jedno. Na całym świecie serial jest znany pod nazwą "Skins" a tu polska wyjeżdża z "Kumplami"... Trzeba być naprawde....

stonedfish

Mi bardzo przypadł do gustu ten serial, ale ja nie jestem gimnazjalistką (jestem maturzystką) Jednak Twój komentarz jest co najmniej na poziomie dziecka z podstawówki - nieuargumentowany, niedojrzały... Nie podobał się? Nie oglądaj.

użytkownik usunięty
hellomaja

Ha, akurat tekst "nie podoba się, to nie oglądaj" plasuje się w czołówce komentarzy dojrzałych i uargumentowanych...

a mam referat argumentów napisać dlaczego nie powinnaś go oglądać? to chyba oczywiste, że jeśli ktoś ma negatywny stosunek do jakiegoś filmu czy serialu to normalne, że nie będzie go oglądać. Więc krótka piłka - nie pasi, nie oglądaj i problem z głowy. Przeznacz swoją energię na szukanie czegoś co Cię zainteresuje, niż na zaśmiecanie forum jaki to owy serial jest zły itp.

użytkownik usunięty
hellomaja

Każda nierozbudowana wypowiedź typu "True", "Plus" na Demotywatorach albo "10/10", "1/10", "Fajny", "Głupi" na Filmwebie są zaśmiecaniem Internetu. Natomiast nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś wypisze 10 wad czy 10 zalet, każda rozbudowana opinia jest wartościowa, czy jest pochlebna, czy krytyczna. Nie rozumiem tej postawy "Jak ci się nie podoba, to po prostu nie oglądaj, po co się na ten temat wypowiadasz?" To trochę jak pytanie "Kto jest twoim idolem i dlaczego jest nim Lenin", odbiera się ludziom prawo do krytycznego myślenia.

podpisuję się pod tym

ocenił(a) serial na 8
stonedfish

nie generalizowalabym, niektorzy gimnazjalisci przewyzszaja intelentem studentow;) i jesli wedlug ciebie to jest dno, to zazdroszcze, bo chyba nie miales mozliwosci ogladac kiepskich produkcji xd ale tak serio teraz, to wedlug mnie dobrze, ze ten serial nie podoba sie wszystkim, jesli jest cos, co jednin kochaja, inni nienawidza, to mamy pewnosc, ze nie jest to przecietne,

ocenił(a) serial na 10
Oleandra91

em... Ja osobiście jak zob. pierwszy odcinek, zraziłam się całkowicie ! Ale po okresie ok. pół roku, zaczęłam oglądać od nowa i zakochałam się ! Oglądałam po ok. 2/3 odc. dziennie i nie mogłam wytrzymać... Na początku po pierwszej zmianie długo nie mogłam się przestawić, narzekałam,ale po kilku odcinka znowu zaczęłam go ogl. z wielką chęcią. Jestem w 1 gim. czyli zaczęłam ogl. w 6 kl. Dziwne co? eh... na początku nie polubiłam Skins'ów z tego powodu ,że dużo przeklinania ,picia, ćpania itp. Ale po jakimś czasie(bliżej gim.) człowiekowi się zmienia i jakoś przystosowuje się. Dla mnie ,gra tych aktorów, jest znakomita! Tak na prawdę ,serial porusza wątki dzisiejszej młodzieży! no bo ciągle się o tym mówi że ćpają ,piją itp. więc ten serial nie jest całkowitą odskocznią od prawdziwego życia ! Może i mają tam ciekawe wiązanki ale to jest normalka ! Powiedz mi tylko ,ile odc. widz.?

ocenił(a) serial na 8
domina55

ja?jestem w trakcie 4 serii. zaczelam ogladac bedac juz na studiach, wiec wedlug mnie to serial nie tylko gimnazjalistow

ocenił(a) serial na 10
Oleandra91

nie ty tylko stonedfish ;)

ocenił(a) serial na 8
domina55

aaa...bo odp na moj post, aby zorientowal sie, ze jemu zadajesz pytanie musisz odp na jego wypowiedz, wtedy wyswietli mu sie powiadomienie

ocenił(a) serial na 8
stonedfish

Wiesz co, trudno z Tobą polemizować bo nie napisałeś tak naprawdę co Ci się nie podoba. Mnie ten serial wkręcił choć jestem starym chłopem już:) a dlatego że włączył mi taki nastrój "to se ne vrati", postacie są dość ciekawie nakreślone, i nie popada w jakieś durne moralizatorstwo.

stonedfish

Jeśli chodzi o moje doświadczenie z tym serialem było takie, że pierwszy odcinek nie został odebrany przeze mnie pomyślnie, ale zdecydowałam się obejrzeć pomimo wszystko drugi no i bardzo mnie zaskoczył. Był to odcinek bodajże o Cassie, która była wspaniale odegraną postacią ;)

ocenił(a) serial na 9
stonedfish

Abstrahując od poziomu serialu (który podobnie jak niektórzy tu, zaczęłam oglądać na studiach), niedługo żeby móc mieć na jakiś temat opinię, trzeba będzie się wylegitymować dyplomem. Przy czym wiadomo, że to co lubią gimnazjaliści, jest be.

ocenił(a) serial na 8
stonedfish

Widzę, że musiałeś założyć dwa tematy żeby wylać swoje frustracje dotyczące tego serialu. (Uwaga! Zawiera SPOILER)
Moja odpowiedź będzie dość prosta, mam nadzieję, że zapobiegnie ona założeniu przez Ciebie kolejnego tematu:
Ten serial opowiada o grupie znajomych, którzy często i gęsto imprezują. Nie są to jednak imprezy w klubie książki, a imprezy na całego. Może w niektórych momentach nieco przesadzone, ale pokazują mniej więcej imprezy dzisiejszej młodzieży - wiem, bo sam się do niej zaliczam. Scenariusz zakłada też opowiedzenie nam z grubsza historii życia i realiów dla każdego z bohaterów. Mamy tutaj historię ludzi z rodzin biednych po bogate, poprzez patologiczne, rozbite, cierpiące na alkoholizm itd. Mamy przedstawione również problemy nastolatków - dragi, alko, pierwsze miłości, pierwsze rozstania, pierwszy seks itd. - co w sposób niemalże perfekcyjny pokazuje jak to wygląda w rzeczywistości.

Mimo, że serial oglądany jest w większości przez młodzież od gimnazjum po studentów, to moim zdaniem serial ten powinni przede wszystkim obejrzeć ludzie dorośli, którzy w większości wychowywali się w innych, wolniejszych czasach - może pomogłoby to lepiej zrozumieć problemy z jakimi borykają się nastolatkowie i być może pomogłoby również w ich rozwiązywaniu, właśnie przez lepsze zrozumienie.

ocenił(a) serial na 7
stonedfish

dużo osób mnie namawiało do ponad roku bym obejrzała ten serial. w końcu zasiadłam do pierwszego odcinka. jakie wrażenia? przerwałam do 20 minutach i uznałam, że jest to durny serial o jakiś pokemonach. 2 dni później zmusiłam się do dokończenia odcinka. opinii nie zmieniłam, ale ponieważ chciałam móc się rzetelnie wypowiadać o tym serialu (wypowiadać się o nim źle) to obejrzałam jeszcze 3 odcinki i wtedy zaczął mi się podobać i wciągnął mnie tak, że obejrzałam całe 4 sezony.

stonedfish

podbijam aby temat nie przepadł

ocenił(a) serial na 9
stonedfish

a co tu ma nie przepadać ?
Panie stonedfish, skoro mówisz w temacie, że tym się jarają gimnazjaliście, to wnioskuję, że jesteś nieco starszy :)
student ostatnich lat, może trzydziestolatek, nieważne
otóz mimo, iż już opuściłem parę lat temu gimnazjum, to właśnie tym się jaramy, bo kiedy mamy do wyboru cukierkowy polski serial, gdzie problemem nastolatków jest kolor paznokci, bądź totalnie odrealnione "przygody" bogatych łebków, to wolimy wybrać coś co jest inne, ciekawe, piękne i co wspomina się po latach, czy z uśmiechem czy z płaczem, mniejsza z tym, szalona młodość i przygody pozostają w pamięci :) i chociaż oczywiście skins to jest ekstremum to nie przeczmy, że czas późnego gimnazjum/liceum/studiów to czas najlepszy, żeby się wyszaleć i życia skosztować :)
pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 10
stonedfish

Każdy ma inny gust, stonedfish. Tylko nie rozumiem czym zdołasz pisząc 'podbijam aby temat nie przepadł'. Rzucasz się o to, że gimnazjum ogląda skins'ów, a czytając Twoje posty zastanawiam się czy Ty w ogóle to całe gimnazjum skończyłeś.

ocenił(a) serial na 8
stonedfish

Moim zdaniem, żeby móc ocenić serial trzeba zobaczyć każdy jego odcinek, bo inaczej ocena jest bezpodstawna. To tak jakby ocenić książkę po pierwszej stronie. Konstrukcja tego serialu wygląda tak, że już pierwszy odcinek (wszyscy) różni się znacznie od następnych (każdy odc - inna postać), pierwszy sezon (płytkie przedstawienie postaci) od następnego (wniknięcie w ich problemy i psychikę), nie wspominając, że zmiana generacji poróżnia sezony o lata świetlne.

użytkownik usunięty
monao92

Tylko, że tak naprawdę serial Skins nie pokazuje polskiej rzeczywistości i nawet do brytyjskiej jest mu daleko. To raczej wyobrażenie o szalonych nastoletnich imprezach i ciekawym życiu dla siedemnastolatków; do którego każdy chciałby i lubi się porównywać. Do ludzi którym już przeszedł okres imprezowania, pewnie nie dotrze. Nie ma w tym absolutnie nic przykrego, że ludzie w moim wieku chcą się wyszaleć.

ocenił(a) serial na 1
stonedfish

Podbijam, bo dobrze rzeczesz, niemalże jak Zaratustra.

Props.