moement .... sa 2 wersje SKINS ? british and US ?

No są dwie i nie wiem o której piszesz, bo wersja z UK o której jest ta część forum jest genialna, a wersja US to dno i 5 metrów mułu bez żadnych emocji.

Chyba też jestem za stary na takie "ostre seriale". Zacząłem od Misfits, obejrzałem 2 sezony w 14 godzin i czekam na 3 serię - natomiast tak polecane, podobno w tym samym klimacie Skins UK ( obejrzałem jeden odcinek, choć od połowy ledwo dałem radę) jest po prostu kiepskie, przyznam, że mam 27 lat i wątpię czy obejrzę kolejny odcinek.

Prognozuje,że większość tych superlatyw jest autorstwa osób do 22 roku życia, oczywiście nie ubliżając im.

Skins jest pretensjonalny ... za bardzo jak dla mnie ... idealnie trafia w mlodzierz w koncu jest bunt i wszystko co dla malolatow zakazane ... narkotyki / sex / przemoc + dobra zabawa ... zeby serial totalnym odmuzdzaczem nie byl ... dokonuja fajnego triku z lapaniem za serce widze poprzez przedstawianie glownych bohaterow i ich rodzimych domow w ktorych jest nienajciekawiej ... starzy sie czepiajaj albo sa zbyt mocno zaaferowani soba / zaklamanii ... idealna przyneta na young minds ... Wpletli do tego anoreksje , romansowanie z nauczycielem ... serial nic dziwnego ze jest tak wysoko ceniony ... idealnie pokazuje to czego mlodzi oczekuja super zabawy problemow egzystencjalnych ... Skins to serial dziwny lamie wszystkie mozliwe zasady czy to moralne czy to etyczne ... wychwala spontanicznosc i brawure ... depcze wartosci konserwatywne ... jest chamski w wielu miejscach i do tego ta szczypta dziwnego seksu ...

Poki co ogladam 1 sezon ... i wiem juz skad sie wzieli misfits jesli chodzi o styl jezykowy i ujecie problemow spolecznych UK teenegers (misfits bardzo mi sie podobal) ... Skins ... wlasciwie to kolejne Beverly Hills 90 2010 tylko uwspolczesnione i bardzo niegrzeczne ...
Narazie mnie nie nuzy tylko ciekawi bo bardziej to ogladam jak Discovery channel wylapujac farse jaka sprzedaja tworcy zeby zlapac w siec mlodzikow :)... Jak narazie szacun dla nich ...

zalamalem sie wersja US ktora jest tak kolorowa jak hipster z tatuazem i ostrym pod reka kapelutkiem i raybanami :D

Ogladam orginalna ... poki co 1 sezon

Hmm, nie wiem co według cb Skinsi mają wspólnego z Beverly Hills 90210, oprócz tego, że są to seriale o młodych ludziach. Równie dobrze, mógłbyś napisać, że wszystkie seriale,gdzie głownymi bohaterami są nastolatki są takie same, co jest naprawdą.
+Nie wiem ile masz lat , ale wypowiadać to się nie umiesz. (;

Czy mi mi sie wydaje ... czy sie _granda czepia ? bo nie łaczy faktow ?

Czekam na wypowiedź, czy wersja UK Cię przekonuje w przeciwieństwie do wersji US. :)

czepianie? Może, poprostu napisałam, że jak twoim zdaniem Beverly Hills, może być w jakimś stopniu podobne do kinsów?;>

Nie widzisz analogii ... to nie bede przeciez wdawal sie w dyskusje gdzie dostane po lapach ... Not intrested in flame war

markusss tak z ciekawości który ocinek Skins UK oglądałeś? widzisz ja miałam podobne odczucia jakiś grubszy czas temu, wszyscy zachwyceni, ostro polecają, tak więc włączyłam 1 odcinek i... cienko jakoś, powiem szczerze, że od pierwszego razu mnie nie zachwycił, ale, postanowiłam nie dawać tak od razu za wygraną i po paru odcinkach wkręciłam się w klimat serialu i od tego czasu jest jednym z moich ulubionych, oczywiście to wszystko kwestia gustu, ale myślę, że warto zobaczyć chociaż parę odcinków jeśli masz cierpliwość ofc ;)

mi się podoba, bo jest bardzo, bardzo brytyjski, a to mi się zawsze podoba. wydaje mi się, że to jest serial na bardzo aktualny temat - tłumienie ciężkich rzeczy tabletkami, wódą i imprezami do zerzygania. a tak naprawdę, to wcale kolorowo nie jest.

SPOJLERY SPOJLERY

Przebrnalem przez sezon gdzie jest jedna ekipa dzieciakow...(po smierci szalonego pukacza nauczycielki) Zmiana ekpiy dzieciakow mnie odrzucila i zrezygnowalem... Rozbawil mnie pare razy i bez dwoch zdan ma swoj klimat...
Osobiscie uwazam ze jest pierońsko przerysowany ... i miota sie miedzy okropnymi skrajnościami ... kisi sie to towarzystwo we wlasnym sosie przez caly czas jest smiesznie , jest szalenie , jest dramatycznie , jest tragicznie ... Ale kiedy przychodzily momenty tragiczne w moich oczach byly łopatologiczne i toporne (smierc ojca po tym jak sie postawil ojcu , loverboy dostajacy amnezji , smierc pukacza nauczycielki , ciaza tej czarnej ... wszystko to dla mnie ekstremalnie skrajne wrzucone w ten serial zeby tylko podkrecic "zajawke" na haslo "jakie to zycie potrafi byc niesprawiedliwe i okrutne"...
Glowni bohaterowie sa przedstawieni jakby byli ostatnimi sprawiedliwymi ktorzy w imie skrajnych emocji (milosc,nienawisc,zemsta itp) nie moga sie poprostu cieszyc zyciem ... To co chyba najbardziej mi nie przypadlo do gustu to ten Idealizujacy ton mlodosci i doslowne podkreslenie "Zyj szybko umieraj mlodo" ... Doroslosc w tym serialu jest tak niewyobrazalnie zeszkalowana ze faktycznie zestarzenie sie w nim oznacza niemal najwieksza potwarz albo nawet smierc !

15 lat temu dalbym serialowi note bez wahania 9/10 albo nawet 10/10

obecnie max dla mnie to 5/10 ...6/10