W linku niżej możecie przypomnieć sobie migawki ze wszystkich siedmiu sezonów
http://serialebrytyjskie.blox.pl/2013/08/Wszystko-co-dobre-szybko-sie-konczy.htm l
Skins się wczoraj skończyły, a ja je wczoraj zaczęłam oglądać. Mam nadzieję, że warto :D
Ilu ludzi, tyle opinii - dla mnie 5 i 6 były najlepsze, więc nie radziłabym odpuszczać, tylko wyrobić sobie zdanie. :)
Co to za odpuszczanie sobie sezonów, jeśli oglądać serial to tylko w całości. Denerwuje mnie mówienie, że któraś z generacji jest gorsza od innych. Co prawda wiadomo, że I jest naj, ale to w końcu I, będąca na bardzo wysokim poziomie, ale II i III gen wg mnie są równie dobre, nie wiem co wy do nich macie..
Poza tym ja bym tak nie umiała za kogoś zdecydować, że akurat ta, a nie inna gen mu się nie spodoba, bo to teoretycznie zasugerowałeś..
Podsumowując Catmouse, oglądaj Skinsy jak najbardziej, wszystko jak leci, w całości, włącznie z dodatkowymi, a potem podziel się wrażeniami bom ciekawa ^^
były wzloty i upadki na tle całego serialu, nie tylko poszczególnych generacji. Ale i tak uważam ten serial za jeden z najbardziej wartych obejrzenia. Chociaż 1 generację obejrzeć. W ogóle to chronologia generacji nie ma znaczenia żadnego
:P
Myślę, że jednak ma biorąc pod uwagę postać Effy, której postać jako jedyna pozostaje w 3 i 4 sezonie. Niby nie należy do I generacji, ale jej postać też jest w niej znacząca.
występuje i jest znacząca dla Tony'ego, ale nie ma znaczenia chronologia zdarzeń jako taka. Tamte wydarzenia nie zazębiają się w sposób nierozwiązywalny, jeśli ktoś by obejrzał najpierw 2 generację, a potem 1.
Pamiętałam od poczatku kiedy zaczęłam oglądać ten serial, żeby tu wejść i Ci odpowiedzieć, oto i odpowiadam :D
Serio długo zajeło mi oglądanie Skinsów, ponad miesiąc, ale im dalej byłam tym robiłam większy odstęp czasu między odcinkami. Czemu? Bo tak bardzo bałam się końca :(... Właśnie obejrzałam ostatni odcinek z 7 sezonu i po prostu chce mi się ryczeć. Skins to najcudowniejszy serial jaki obejrzałam, zostaną na bardzo długo w mojej pamięci i sercu. Ogólnie dzięki tym wszystkim bohaterom zmienił się troche mój światopogląd. Każdy reprezentuje coś innego, ale każdy trochę się ze mną troche utożsamia.
Trochę nie rozumiem narzekania na 3 generacje, przecież była cudowna! W sumie to najbardziej pokochłam 2 generacje i Effy, ale 1 i 3 stoją na równi na drugim miejscu.
Podsumowując, nie wiem co teraz zrobię, po każdym serialu zostaje mi taka pustka i trudno zacząć oglądać coś nowego. Smutno mi strasznie, bo koniec mojego ukochanego serialu jeszcze bardziej mnie zdołował :<
Tak to już jest z tymi serialami, człowiek się przywiązuje do bohaterów i cięzko się pźniej z Nimi rozstać.. choć jeszcze gorzej gdy tych Naszych ukochanych bohaterów zmieniają lub wplątuję w coś co do nich nie pasuje. Mam na myśli ostatnie trzy odcinki Skins czyli Rise Pure i Fire.
Ojj tak i na mnie mieli duży wpływ, i pomyśleć, że można by przez przypadek przeoczyć tak genialne dzieło...
Też nie rozumiem, ja w każdej miałam swoich ulubionych bohaterów z którymi się utożsamiałam, dlatego tak ciężko mi zdecydować która jest najlepsza, bo każda miała to coś, choć w każdej było czymś innym.
Najlepiej to chyba się wziąć za serial który jest magedłaugi, opcjonalnie taki co się nigdy nie kończy, ale wątpie czy iałabyć ochotę na Modę na sukces xD
Na pewno nie ma drugiego takiego, ten jest niepowtarzalny, można jedynie odnaleźć inny, który będzie nas równie fascynował i wciągał...
Serial Się skończył :/ a mogli to inaczej pociągnąć w ogóle co się stało z tym ochroniarzem Louiego, troche tego nie przemyśleli i w ogóle wkurzyło mnie to że nie było nawiązania do tego co było wcześniej :/
A co Serialu jako całości, to żeby go ocenić trzeba go oglądnąć od początku do końca. Według jest to mnie jeden z najbardziej prawdziwych i emocjonujących seriali ostanich lat.