znowu znajdą jakiś młokosów co nie potrafią grać jak choćby Freddie :/ Ogólnie to się cieszę, bo skinsów bardzo lubię, ale myślę, że trzecia generacja już dużo straci podobnie jak druga w stosunku do pierwszej.

ja pierdziele no skonczy sie jak Beverly Hills, bohaterowie pierwszej generacji wroca i beda uczyc w Roundview College bohaterow generacji siodmej;D swoja droga cholernie mnie ciekawi co stalo sie z nimi przez te 3 lata, ale kocham to, co stalo sie z Effy, od 1 odc. 1 sezonu do teraz, az ciezko to ulozyc w glowie;D

nieee, jak II generacja jest gorsza od I to co będzie z III ? Ciężko było mi się przyzwyczaić do tych dzieciaczków, noce przepłakałam, bo musiałam pożegnać się z Cassie, Sidem i Tonym. ;) teraz jakoś już przez to przebrnęłam i znowu zmieniają? ok, rozumiem, że jakieś urozmaicenie, ale niech będzie co 5 sezonów.

A ja myśle że bedzie dobrze. Tzn. wg. mnie II generacja jest OK. Szczególnie postać Cooka. Pozatym narzekacie na 5 i 6 serie BRYTYJSKICH Skinsów. A pomyslcie ze powstanie AMERYKAŃSKA wersja ;/

jakieś potwierdzone info ? podaj linka bo nie wierze, jedyne o czym słyszałem to, że ma powstać amerykańska wersja shameless...

skinspoland.com

Poszukaj tam. Gdzies jest info o tym.

Tak trudno poszukac?
http://www.avclub.com/articles/mtv-to-air-an-american-skins,32094/

Nie mogą nie wiem zmiksowac ekip? albo zrobić wielki powrót ludzi z 1 i 2 części? Obawiam sie co do pomysłu na nową ekipę/.

Hmmm. Co do wymiany ekipy, to całkiem fajny patent na odświeżenie
konwencji, ale do wykorzystania raz (no bo ileż charakterystycznych postaci
można stworzyć?). Teraz to już przesadzają trochę.

Co do II ekipy, to faktycznie jest słabsza od I (oprócz JJ, Cooka oraz
Effy). Mam wrażenie, że poprzedni bohaterowie byli bardziej prawdziwi, nowi
są tacy trochę, hmmm, zbyt wymuskani. A i nowe historie momentami wydają
się przekombinowane. Mimo wszystko Skinsów nadal się świetnie ogląda (choć
mogliby rzucić więcej nawiązań do pierwszych serii, jakieś wskazówki co
stało się ze starymi postaciami, cokolwiek ;)).

I generacja rewelacyjna, dzięki niej zakochałem się w Skins. II generacja wcale mnie nie zawiodła, wdłg mnie była równie dobra, a wymiana aktorów jest potrzebna! Każda nowa postać to nowa historia a o to chodzi w Skins'ach!

Jak dla mnie to I generacja była najnudniejsza :P
II to było niebo a III też bardzo przyjemna
Ale ja zaczęłam oglądać od 2 generacji pewnie dlatego jest dla mnie najlepsza