- to jest serial o tym jak dorośli myślą, że nastolatkowie dorastają.
Wszystko jest na max. wyolbrzymione, choćby ilość imprez i narkotyków, które bohaterowie przyjmują na potęgę, a mimo to trzymają się w najlepsze.
Naciągane są także rodziny bohaterów, można pomyśleć, że większość rodzin w Anglii jest patologicznych, każdy z bohaterów miał jakiś problem z rodzicami(ahh ten Tony).
Więc, mimo, że serial nawet miło się ogląda, nie podoba mi się właśnie naciąganie do granic możliwości większości rzeczy.
To by było tyle odemnie, pozdrawiam.
P.S Cassie jest niesamowicie śliczna, nie wiem co Sid widział w tej Michelle ;)
dokładnie! ale to chyba właśnie specjalnie jest tak zrobione, bo to jest aż niemożliwe, żeby wszystko było tak, jak zostało pokazane. Ale ja myślę, że to jest serial o tym, jak nastolatkowie wyolbrzymiają swoje problemy.
yyy
gdyby zrobili serial o normalnych nastolatkach to polegałoby to na filmowaniu ludzi siedzących przed komputerem i jedzących czekoladę co byłoby raczej nudne i bez sensu...
więc zrobili serial o patologiach. może i są nieco wyolbrzymione ale kto by to inaczej ogladał? no i to ma też zalety. w sensie- sa tam pokazane wszystkie możliwe przypadki od anoreksji bo homofobię. no cóż bo ogladnięciu skins raczej trudno być homofobem