Ojej, to straszne.

PS: To serial, nie film.

widać ze nie obejrzałes dalszych odcinków gdzie wszyscy mają takie problemy że jetem pewna że nigdy ich nie przeżyłeś. Zostają porzuceni umierają. Zresztą kto tam jest bogaty? zachęcam do obejrzenia chociaż jednego sezonu a pózniej krytykowania

Jak nie ocenia się książki po okładce, tak nie ocenia się serialu po pierwszych 22 minutach serialu.
Ja do oceny serialu potrzebuje co najmniej 2 odcinków, nawet jeśli pierwszy jest nudny jak flaki z olejem, to 2 albo mnie w tym utwierdzi albo nakłoni do 3 odcinka.
Gratulacje systemu oceniania (mam nadzieje, że tylko o serialach tak szybko wyrabiasz sobie opinie).
Mnie szczerze pierwszy odcinek też sie za bardzo nie podobał, jednak dziś kończąc 4 sezon myślę, jest to jeden z najlepszych jakie widziałem (a widziałem sporo).
Idealnie obrazuje życie dzisiejszej młodzieży (choć nie generalizujmy oczywiście) i daję innym młodym ludziom szanse do przemyśleń.
Piszesz, że to co zobaczyłeś w serialu (22 min.) jest ci zupełnie obce, ja w takim razie boje się pomyśleć w jak utopijnym świecie musisz żyć, że tego nie znasz.
No offence.
Pozdrawiam

Może czytaj ze zrozumieniem a później wyrażaj swoje zdanie? Nie zgadzam się ze słowami autora, ale musze go w dwóch kwestiach obronić! Po pierwsze napisał, że nie oceni serialu (i słusznie bo jak ocenić coś czego się nie obejrzało:))? Po drugie napisał, że nie jest mu obce to, co tam zobaczył! Czytajcie, czytajcie i jeszcze raz czytajcie! Tylko ze zrozumieniem... Co do autora jak mamy Cie przekonac? Mamy opisać Ci cały serial? Nie bądź śmieszny. Nikt nie będzie Ci nadskakiwał, żebyś wystawił 10. Będziesz chciał to obejrzysz i sam dojdziesz do wniosku czy jest w nim coś wartościowego dla Ciebie. Jeśli nie czujesz potrzeby i ochoty, nie rób tego. Świat się nikomu nie zawali :)
Pozdrawiam.

Dam Ci radę: nie oceniaj zanim nie obejrzysz bo twoja opinia będzie nic nie warta. Wymiotować to się chce jak się czyta twój durny komentarz.
Gdybyś łaskawie przed krytykowaniem obejrzał chociaż drugi odcinek, to może zmieniłbyś zdanie o tej 'rozpuszczonych, bogatych bachorach". Zresztą nie wiem skąd ten wniosek, gdzie oni są niby bogaci:/

Tony'ego stać na ubrania, autora postu widocznie nie. Różnica światów. :/

hn... trochę mi ciebie żal.. naprawdę... myślisz, że pozjadałaś wszystkie rozumy i jesteś tak bardzo dojrzała, dużo bardziej od innych, z tym ci będzie bardzo trudno przejść przez życie.. oceniasz książkę po okładce, a tak dojrzała i mądra osoba nie robi... wysuwasz bardzo mylne wnioski.. i rozpowszechniasz krzywdzące stereotypy, choćby z tymi 15 latkami, oczy wszystkie pragną tylko pozbyć się dziewictwa, nie sądzę, wręcz przeciwnie, ja tego nie widziałam u siebie, kiedy miałam 15 lat, ani też nie widzę u dzisiejszych dziewczyn, może u pewnej grupy, ale to nie oznacza, że wszystkie takie są...

a co do twoich argumentów?
-jeżeli masz takiego wzorca (ojciec, który klnie, zachowuje się jak świnia, to od razu zasługuje na nasz szacunek, bo co? bo nas spłodził? no bez przesady, ta jego chwilowa przyjemność jeszcze z niego ojca nie robi, a właśnie takiego chama masz obraz przez pierwsze 22 minuty..)
-ah... ci bogacze... w lumpeksie też ciuchy znajdziesz...
-brak moralnych przesłań? nie sądzę... a promowanie tolerancji i rozwiązywanie problemów kulturowych i religijnych?
-czy pokazywanie problemów anoreksji, porzucenia przez rodziców, braku akceptacji przez rodzinę jest złe?

hm... tak, ten serial nie ma żadnych wartości, masz rację... z twojej wypowiedzi wynika, że jesteś zgorzkniałą 19 latką, nie znam historii twojego życia i mało mnie ona obchodzi, ale chyba lepiej nie tracić młodości na biadolenie o dzisiejszej młodzieży, zostaw coś na starość...

Ja muszę się po części zgodzić z autorem postu. Obejrzałem 2 odcinki serialu, widząc tyle pozytywnych opinii, lecz głęboko się zawiodłem. Serial pretenduje to miana dzieła obrazującego życie dzisiejszych nastolatków, lecz nie ma takich podstaw. Sam mam 18 lat i chociaż oczywistym są obecne możliwości zdobycia narkotyków, ale już sytuacja w której koleś za pieniądze od matki kupuje 4000 piw (akurat tego odcinka nie widziałem, ale słyszałem z relacji osób jarających się tym "dziełem"), które zostają wypite w 1(!) wieczór to już jest "lekkie" naginanie rzeczywistości. A najbardziej boli mnie, może nie było to zamierzeniem twórców, lecz propagowanie przez serial złych wzorców. Chcesz być fajny? Chodź schlejemy mordy i zjaramy się do nieprzytomności. Niestety moi znajomi, którzy oglądają ten serial właśnie mają taki światopogląd (ucinając dalszą dyskusję, mam również innych znajomych).

Zatem Twoi znajomi są niesamowicie płytcy, skoro nie zrozumieli przesłania serialu. Co ciekawsze - w serialu WIELOKROTNIE się mówi o tym, że seks i ćpanie to nie jest lek na wszystko, to jest ucieczka. Również twoi znajomi to bajkopisarze, bo to nie było 4000 piw w jeden wieczór. To było 1000 dolców wydane na zorganizowanie domówki w jeden wieczór.

Jak wspominałem, to informacje z drugiej ręki, więc mógłby być zakłamane. Ale swoją drogą, czy bylibyście w stanie wydać 1000 dolarów w jedną noc bez poczucia chociażby, że to marnotrawstwo? Co do niezrozumienia przez znajomych - zgadzam się, ale zauważ, że skoro 4/5 osób tak to rozumie, to jaka musi być całościowa skala takiego czegoś? Przerażające jest jednak to, że weszło już do powszechnego języka stwierdzenie "impreza jak w Skinsach". Więc nie mówcie, że serial nie ma wpływu na tych jak to wspomniałeś "płytkich".

To ja dodam, że za te 1000 funtów(nie dolarów) kupił też jakiś sprzęt grający, który zresztą próbował potem oddać. Więc nie tylko piwo.

W serialu bohaterzy niejednokrotnie ponosili konsekwencje i to nie małe za seks i narkotyki i alkohol. A więc to jest twoim zdaniem zachęcanie kogoś do czegokolwiek ? Poza tym w serialu są poruszone tematy takie jak anoreksja śmierć przyjaciół rozstania inny kolor skóry czy inna orientacja seksualna. Czy nawet po takim opisie uważasz że to pusty serial?

Oglądając serial trzeba wziąć poprawkę, że jest to komedia, wręcz farsa i to taka mega przerysowana. Szalone, surrealistyczne wręcz historie przesiąknięte "zapachem młodości".
Faktem jest, że na wielu może to działać demoralizująco, lecz już na innych inspirująco, w pozytywnym sensie: by nie traktować siebie aż tak poważnie, by się aż tak nie spinać. I pamiętać, że w życiu liczą się przede wszystkim nasi przyjaciele.
@bartek zag: ważne info: po pierwszych 22min również byłem zajebiście zniesmaczony, uwierz.

ja też dwa razy podchodziłam do serialu... jednak ja widzę przekaz...

akurat komedii w tym serialu to za wiele nie ma ;/
ja nie wiem jak wy ludzie ogladacie te filmy. serial to dtramat/obyczaj a nie komedia. ze imprezuja to juz musi byc oznaka komedi? tu jest poruszane wiele innych waznych watkow. to tak jakby nazwac requiem komedia bo tam tez "imprezuja"

tak , ja też podchodziłam dwa razy. Na początku po odcinku 'Tony' (s01e01) nie wróciłam bo wydawało mi sie to wręcz dziwne , amatorskie i nie ciekawe, za otwarte- było tak tylko dlatego ze byłam zamulona wszystkimi plotkarami , 90210 i tego typu- kiedy skończylam oglądać wlasnie te 2 seriale podeszłam do skinsów 2 raz i już do samego końca - to było genialne obejrzeć coś innego. wielkim plusem tego serialu są osobowości bohaterów!
Serial jest przesadzony ale co z tego- który nie jest?
właśnie dlatego że jest tak odmienny od innych trzeba cierpliwości żeby sie przyzwyczaić
Serial nie daje autorytetu - ale który daje? plotkara?
(jestem wielka fanką ale bądzmy szczerzy).Serial pokazuje prawde tylko ze mocno przesadzoną - może dlatego żeby nam coś uświadomić? tylko pamiętąc zeby nie traktować go zbyt poważnie ;)

Ja z poczatku bylem negatywnie nastawiony, ale po obejrzeniu tych wspomnianych 20 minut od razu zalapalem klimat tego serialu. Sam nie wiem dlaczego. Do rozpieszczonych bachorow bym sie nie zaliczyl, ani bohaterow 'Skins' bym tak nie nazwal. Mnie osobiscie wciagnelo, obejrzalem na razie wszystkie odcinki, chociaz 1. i 2. sezonu chyba juz zaden nie przebije. Oczywiscie, ze seria ta jest przerysowana, jednak ktory serial nie jest? Z takimi opiniami, ze jest to produkcja dla rozpieszczonych bachorow czy cos w ten desen, to sie schowaj. To, ze niektorym rodzice pieniedzy nie zaluja, nie jest powodem, zeby kogos zwyzywac od bachora. Z emo wlosami to pojechales po bandzie :D Widziales ty kiedys emo na oczy w ogole? Jeszcze dodam, ze mam 20 lat, nie zaliczam sie do ludzi, ktorzy lansuja sie piciem piwa :D Pozdrawiam.

Było nie wyłączać, a oglądać dalej.
Nie jest to żaden serial o rozkapryszonych dzieciach, którzy żerują na forsie swoich rodziców. Ten serial przedstawia całkowicie realny świat. Pokazuje, jaka młodzież w tych czasach jest naprawdę. Jeżeli zdążyłeś obejrzeć zaledwie 22 minuty, to proszę Cię bardzo, nie wypowiadaj się na temat serialu, bo aby durnym wątkiem forum nam zaśmiecasz.

coś ci się chyba seriale pomyliły...

Widzisz koleżko...Wytrzymaj 1 sezon i pokrytykujesz.
Czy jak wchodzisz do kina na powiedzmy ,,Pudzian na lodzie'' to czy wychodzisz oburzony po 20 min.?NIE!Trzymasz do końca!Więc wytrzymaj chociaż 1sezon i wtedy pogadamy!

Ja tak samo po pierwszym odcinki byłam na nie, ale zdecydowalam sie na wszelki wypadek obejrzec nast. odcinek, ktory był już w typowym klimacie dla skinsow. A teraz zaczynam 5 sezon :) i jestem na tak

Nie ukrywam, moim zdaniem ten serial jest ciekawy. Zdecydowanie różni się od innych.
Ćpanie i picie zdenerwowało mnie w I sezonie szczególnie. Nie mogłam się przestawić. Od razu pomyślałam, że to absurdalne. Serial o bandzie egoistów, którym wydaje się, że są władcami świata, bo ćpają, piją, uprawiają seks, a mają problemy rodem z gimnazjum. Dwie pierwsze linijki Twojej wypowiedzi, bartek_zag, doskonale oddają moją opinię. Łyknęłam za drugim podejściem, bo masa osób o tym gadała.
Przy II sezonie zmieniłam zdanie - uważam go za najlepszy z dotychczas przeze mnie widzianych, a nie oglądałam tylko IV. Tam okazało się, że zaletą Skinsów jest warstwa psychologiczna. Znakomicie nakreślone postacie.
III natomiast w ogóle mnie nie zainteresował, toteż nawet nie sprawdziłam IV. V zaś to totalna abstrakcja. Ich 'przygody' wydają mi się zupełnie nierealne, chociaż przyznam: cztery pierwsze odcinki oglądałam z przyjemnością.
Nadal myślę, że głównym atutem serii są właśnie charaktery, czego nie mielibyśmy bez naprawdę utalentowanych aktorów, którzy przecież nie mają jeszcze wykształcenia w tym kierunku, jednak świetnie sobie radzą. W tej choćby kwestii gratulacje.

nie czytałam wszystkich odpowiedzi bo mi sie zwyczajnie nie chciało, ale napiszę swoją opinię. ;)
Ogólnie serial powala mnie na kolana, młodzież w końcu pokazana prawdziwie, nie w świetle doskonałości, która jest zazwyczaj srogo przesadzona :) Jestem nastolatką i wiem, że takie rzeczy jak w serialu zdarzają się na okrągło. Każdy uważa Skins za bardzo kontrowersyjny, lub przedstawiający " rozkapryszonych dzieciaków którzy żerują na forsie swoich starych i za nią żyją nie myśląc o dniu następnym zupełnie bez szacunku odnosząc się do kogoś kto myśli inaczej " serial, ale ludzie zamiast pieprzyć głupoty powinni otworzyć oczy na to co dzieje się wokół ;-) Trzeba też zrozumieć, że nie każda dziewczyna jest dziwką a nie każdy chłopak narkomanem. Każdy ma swój rozum i nie bierz wszystkich nastolatków pod kreskę. Mimo to, jest i ta inna młodzież - dla której seks, alkohol, narkotyki i imprezy to codzienność. Wszystko trzeba uszanować... a od czego ma się młodość? Żeby bawić się na całego i mieć co wspominać na starość. Jeśli Tobie faktycznie serial się nie spodobał to po prostu go nie oglądaj a daj innym ( m.in. mi ) się nim zachwycać. Takie moje zdanie. Dziękuję, skończyłam.

OK. To co tu wyrabiacie zaczyna być już lekką przesadą...
Ludzie, zrozumcie że każdy ma prawo do swojej opinii, i nie należy nikomu narzucać swojej.
Jednym w tym serialu może podobać się odwaga z jaką został zrealizowany, drugim fabuła, sposób gry aktorskiej, humor. Jeszcze innym może podobać się wiele innych rzeczy. Reszta może sądzić wręcz przeciwnie. Wygłaszanie swojej opinii na forum jest rzeczą jak najbardziej dobrą, ale proszę- nie naskakujmy na siebie tylko dlatego że komuś nie podoba się nasz ulubiony serial. Nikt nie jest płytki umysłowo, każdy po prostu inaczej postrzega świat.
I tak jak każdy ma inny punkt widzenia, tak samo każdy człowiek jest inny. Tak, jestem dziewczyną. Tak, mam 15 lat. Tak, jestem dziewicą tak jak wszystkie moje koleżanki rówieśniczki. Nie, nie maluję się. Nie, nigdy nie miałam chłopaka. Nie, nie uważam się za dorosłą. W związku z tym proszę was: Nie szerzcie jakiś głupich stereotypów o których cały czas piszą strony typu demotywatory.pl. I ostatnie: jeśli ktoś już po 22min serialu stwierdził, że nie ma zamiaru go dalej oglądać, ale jednocześnie chce żeby go jakoś zachęcić, to dla mnie też niestety jest tu coś nie tak.