Klimat nijaki, akcji niewiele i te ciągłe zbliżenia, szału można dostać. Ciężko się to ogląda. A wydawałoby się, że z nakręceniem dobrego serialu na podstawie tak dobrej książki poradziłoby sobie nawet dziecko.
No właśnie taka sama jak twoja. Chyba nie zdajesz sobie sprawy jak trudno jest nakręcić ekranizacje czegoś.
A czytałeś książkę? Tylko ze względu na nią wziąłem się za ten serial. Zero w nim klimatu. Dla mnie to trudno nakręcić tak złą ekranizację. Ale jak widzę mamy inne zdanie
Całkowicie się zgadzam. Serial zaczęłam oglądać po skończeniu "Trapped" mając nadzieję na coś równie interesującego. Serial ma często chaotycznie przedstawianą akcję, wiele scen jest niepotrzebnych i nic nie wnosi, a już najbardziej irytujące jest to, że chyba połowa serialu to niepotrzebne, nieładne zbliżenia. Moim zdaniem serial jest słaby, w żaden sposób nie oddaje atmosfery miejsca w którym rozgrywa się akcja, a kadry są takie, że czasami nic nie można na nich dostrzec. Nudny i po drugim odcinku resztę oglądałam już bardziej żeby się wreszcie skończył, niż żeby zobaczyć jakie będzie zakończenie.