Lady Love
powrót do forum 1 sezonu

Serial jest tak zly, ze z czasem moze zyskac status campu i dla tzw. beki bedzie ogladany podobnie jak "film" 365 dni. Obsadzenie Anny Szymanczyk jako alter ego Teresy Orlowski jest jak obsadzenie Jerzego Rogalskiego lub Andrzeja Grabowskiego w roli Jamesa Bonda. Da sie? Da sie. Charakteryzacja bohaterow oraz statystujacych klubowiczow pt. Reich lata 80te momentami przypomina karykature programu Twoja twarz brzmi znajomo.
Zaskakuje naprawde niezla drugoplanowa obsada: Woronowicz, Zurawski, Pomykala czy Szyc, bo to chyba juz nie te czasy, kiedy kazdy mial kredyt we frankach. A moze najzwyczajniej Max placi lepiej niz Polot Media...