Jak większość anime ze stajni GONZO... Świetna grafika (tylko na stopklatce można zauważyć np. kiepskie modele 3d), efektowne tzw. particle effects, dobry chara design... ale fabuła nuży, dłuży, bohaterowie niczym nie pociągają, humor nie wywołuje konwulsji. Dla mnie to anime zasługuje najwyżej na 5/10. Do tego ta nieciekawa muzyka... eh
Nie zgadzam się co do oceny fabuły. Nie znudziła mnie, ale wręcz przeciwnie - wciągnęła. Muzyka również trzyma dobry poziom. Postacie nie wyróżniały się jakoś specjalnie, lecz także nie przeszkadzały. Były przedstawione przyzwoicie. Jest to znakomite kino przygodowe, które serdecznie polecam każdemu. 9/10.
Hmmm nie mogę się sprzeczać z Twoimi odczuciami, lecz jedno mnie mierzi... to, że to jest znakomite kino przygodowe. Moim zdaniem do tego typu określeń lepiej pasuje Gundam Seed, Slayers, Tenku no Escaflowne, Seirei no Moribito, ale nie LE. Dla mnie to co najwyżej DOBRE kino przygodowe, al dla ciekawych jedno z naprawdę niewielu anime w stylu steampunk. Ale to tylko moje egoistyczne odczucia...