Myślę, że Legion można spokojnie obejrzeć tylko dla pierwszego odcinka. Był rewelacyjny - montaż scen i muzyka do nich rozwalają kosmos. No i jeszcze gra Dana Stevensa :) W ogóle pierwsze trzy odcinki trzymały równy poziom, czwarty jak dla mnie najsłabszy, a piąty wciska w fotel i nie puszcza przez dobrych kilka minut po zakończeniu. Ostatnie trzy też nie najgorsze, dlatego miło będzie obejrzeć drugi sezon.