Serial zacząłem oglądać od razu, gdy wychodził. W tamtych czasach uwielbiałem brytyjskie seriale kryminalne, ale Line of Duty to była wisienka na torcie. Z czasem jednak zachwyt zanikał, nie wyczekiwałem następnych sezonów. Niedawno dokończyłem dwa ostatnie i momentami byłem bardzo zawiedziony. Wnioskuję, aby z rozwiązanej AC-12 utworzyć grupę, która wyjaśni, gdzie podziała się fabuła i scenariusz w ostatnich sezonach. Mam wrażenie, że zostały one dograne na siłę i tak na prawdę główna zagadka (dla której trwaliśmy do końca serii) sprowadza się do "ojej hehe". Niemniej, dzięki wspaniałemu klimatowi, znakomitej grze aktorskiej i dobremu montażowi jest to wciąż cudowny serial. Szkoda tylko, że twórcy nie dowieźli do końca poziomu, który zaserwowali nam w pierwszych sezonach.