Weronika Asińska - jak takie coś trafiło do telewizji!? Przez cały czas robi taki debilny wyraz twarzy, jakby się uśmiechała bez powodu. Nie chce się na nią patrzeć, ona faktycznie odpycha widza. Ciężko wyrazić słowami, jak bardzo jest irytująca. No i gdyby przyrównywać każdego człowieka do zwierzęcia, to nie mam co do niej wątpliwości - świnia.
Weronika Asińska jest córką aktora, Wojciecha Asińskiego, więc z dostaniem się do serialów pewnie kłopotów nie miała.
Do reszty się nie ustosunkuję, no może poza tym, że mogło być trochę bardziej kulturalnie.