PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10016193}
5,4 5,0 tys. ocen
5,4 10 1 5038
Lipowo. Zmowa milczenia
powrót do forum serialu Lipowo. Zmowa milczenia

Jest książka. Kryminalna. Podobno niezła, tak mówili niektórzy z moich znajomych, mającą swoich wyznawców. I zaczyna się ciąg przyczynowo skutkowy, w związku z czym na końcu tego łańcucha powstaje film, który jest spierniczoną książka. Na początku za scenariusz biorą się aż trzy osoby, które coś tam w swoim dorobku scenariuszowym maja i coś tam powinny umieć. Do pomocy dają im dwie osoby do tzw. nadzoru nad scenariuszem. Widząc efekt to chyba ci scenarzyści dali tę robotę jakimś małolatom z ogólniaka. A ci od nadzoru wzięli kasę i pojechali co ciepłych krajów. No i powstaje scenariusz "sztywny" jakby był wystrugany z kawałka twardego kijka, ze "sztrywnymi" dialogami, infantylnymi i niepotrzebnymi. I z rozwlekłą i nudną fabułą. No i przychodzi Pan Reżyser. Też coś tram w dorobku ma i powinien coś umieć. I zabiera się rączo do roboty. Wygląda, że ta jego robota polegała na ty, że usiadł na tym krzesełku z napisem reżyser i zawołał: " a róbta co chceta!!!". I zdrzemnął się trochę. No i "sztywny" scenariusz stał się jeszcze "sztywniejszą" fabułą, dialogi to już jakaś zgroza, a gra aktorów to szkoda gadać. Do bezspornych zasług Pana Reżysera (a może kogoś innego) należy zaangażowanie do głównej roli jednej z najbardziej drętwych aktorek. Napięcia żadnego, a nudą wieje jak diabli. Mogli by też zwrócić uwagę na strój Pani J.K. i nie ubierać jej w zbyt obcisłe t-shirty albowiem widać, że Pani trochę chyba pakuje w McDonald's i w niektórych scenach tłuszczyk niezbyt apetycznie wylewa się znad paska spodni. O tych komicznych butkach to już nie wspominajmy. Ale uwaga! Nie tracę nadziei. Na razie 4 punkty, ale oglądam dalej i mam nadzieję na podwyższenie punktacji.