Serial niestety słabiutki. Wiele ludzi tak go zachwala i za co ? Jedyną interesującą postacią jest główny bohater,reszta to przezroczyste tło. Nawet jeśli zdarzy się ciekawy wątek to zaraz muszą go psuć wprowadzając równolegle jakieś bzdety. Niektóre sceny wprost urażają logikę widza. Aktorzy także nie za bardzo dobrani...Gdyby nie ilość odcinków to chyba nie dotrwałbym do końca.
Plus za Luthera,dobre intro i parę ciekawych akcji. 5/10
tylko intro dobre a sam Luther mnie nie przekonuje:cały czas łapy w kieszeni,ociężały,na siłę groźny wzrok...
Gratuluję! Twój komentarz został nominowany do nagrody w konkursie "Beznadziejni 2012".
A swoją drogą ciekawe bo już w pierwszym odcinku była o tym mowa. Nie, żebym się czepiał ale to świadczy o tym czy powinieneś oceniać ten serial.
nie powinienem i nie oceniłem,pewnie też nie powinienem się wypowiadać ale zrobiłem to odnośnie tylko pierwszego odcinka a ten mój tekst powyżej był spowodowany moim rozeźleniem nad grą głównego bohatera i teraz sie wyżywam.
No to będę n tyle dobry i wytłumaczę: Luther trzyma ręce w kieszeni, żeby nie pozostawiać śladów po sobie na miejscu zdarzenia. Trzyma łapki w kieszeniach i nie tyka przez to niczego, nawet przez przypadek. Z czasem pewnie przechodzi to w nawyk.
Nie umiesz czytać?
Napisał że dobre intro, a nie że ocenia po nim serial.
Serial ten jest mocno przeciętny, wręcz słaby i nielogiczny. Nie podoba się Nam, więc mamy prawo obiektywnie krytykować i wyrazić opinię.
Sam jesteś żałosny i wypier*alaj.
Weź się człowieku wyluzuj, bo szukasz jakiś problemów bez sensu. Ręce opadają, że każdy temat jest przesiąknięty jakąś nienawiścią. A ty masz jakiś problem chyba, więc jeb*ij głową w ścianę i zobacz czy ci się polepszy zamiast pisać brednie. To ja wyraziłem swoje zdanie na nikogo nie szkacząc, i mam w gdzieś co ktokolwiek o tym myśli, ty wyraźiłeś swoje i na tym powinno się skończyć a ty jeszcze musisz z siebie robić pośmiewisko. Nie masz nic konstruktywnego do wyrażenia to się nie odzywaj i żyj w swoim świecie.
"Plus za Luthera,dobre intro i parę ciekawych akcji. 5/10"
Jak dla mnie to wpływa na ocenę, bo to nic innego jak plusy i minusy.
PS: Mówi to ktoś kto ocenił "W11 - wydział śledczy " na 8/10 . Brawo
Zgadzam się, serial jest przegadany i nudny. Nawet śledztwa, które prowadzi główny bohater są nieciekawe i zwyczajnie głupie. Do tego masa zbytecznych wątków np. rozstanie Johna z Zoe czy ta zdrada Iana Reeda i zabicie przez niego przypadkiem tej zoe... Do tego na komisariacie wszyscy mają gęby jakby cierpieli na zaparcie, a szefowa Luthera wygląda bardziej jak sprzątaczka niż szefowa wydziału zabójstw...
Na plus zasługuje jedynie kreacja aktorska Idrisa Elby, który gra dość dobrze i jest to chyba pierwszy czarnoskóry bohater serialu, którego polubili widzowie. Wielkim plusem jest też postać Alice Morgan - mistrzowskie studium zła, pociągającego i sprytnego. Sympatyczna jest też postać tego młodego policjanta, przyjaciela Johna.
Znakomita jest czołówka tego serialu. Też daję 5/10
''Do tego na komisariacie wszyscy mają gęby jakby cierpieli na zaparcie, a szefowa Luthera wygląda bardziej jak sprzątaczka niż szefowa wydziału zabójstw...'' - dostrzegam przedawkowanie filmów i seriali, gdzie szef to grubas kopcący cygara (i nie mam tu na myśli 13 Posterunku) a na komisariacie pracują same dziarskie chłopaki, które z uśmiechem na gębie zabierają się za każdą zleconą im robotę. Ja dalej obstawiam przy swoim, że serial jest bardzo dobry i ze świetnym klimatem, ale widzę że to temat dla malkontentów, więc chyba odpuszczę ;)
Nie odpuszczaj, siostro :)
Serial trzyma poziom i żadne kryminalne zagadni się doń nie umywając, nie wspominając o W11.
Rozumiem, że ludzie mają różne gista, ale jak czytam o minusach Luthera, to oczy mi się coraz większe robię - źle pokazani policjanci, szef nie wygląda tak jak trza, główny bohater trzyma ręce wkieszenaich i "robi sztucznie groźne miny". No przepraszam bardzo, ale taka forma krytyki mnie bawi.
Minęło już sporo czasu od kiedy obejrzałem pierwsze dwa sezony, więc ciężko mi się podzielić wrażeniami "na świeżo", ale serial uważam za znakomity i oceniłem go 9/10. Zdecydowanie podobał mi się stosunkowo ciężki klimat, postać głównego bohatera oraz dynamika jego relacji z Alice.
Dla mnie znakomity. Świetny Elba jako Luther, świetna Alice Morgan, fajni aktorzy drugoplanowi. Dobrze, że wyglądają zwyczajnie - nie wszyscy policjanci to twardziele i nie wszyscy złoczyńcy mają wygląd psychopatów - dobrze, że wyglądają dość zwyczajnie - serial zsyakuje na autentyczności
Historia ciekawa. Jak dla mnie serial trzyma poziom Dextera :)