PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=88369}
4,1 52 tys. ocen
4,1 10 1 52021
2,0 8 krytyków
M jak miłość
powrót do forum serialu M jak miłość

MARYSIA I JEJ MĄŻ, NAJBARDZIEJ PRZYJE***E MAŁŻEŃSTWO EVER i przepraszam, oglądam bo muszę, reszta familii to ogląda xD

użytkownik usunięty
Spidey_

"Oglądam bo muszę, reszta familii to ogląda" - no nie opowiadaj głupot. Przyznaj się po prostu, że jesteś wielkim fanem tego cudownego serialu. Jak miliony Polaków, w poniedziałki i wtorki jakaś niewidzialna siła każe Ci włączyć telewizor. Kiedy widzisz skrzywioną Martę lub przesympatyczną Marysię, to ich widok tak Cię hipnotyzuje, że do końca odcinka nie możesz oderwać wzroku od telewizora.
Nie wstydż się - nie tylko Ciebie urzekła magia M jak miłość :D :)

ocenił(a) serial na 3

Emma ale odnieś się do głównego tematu Marysia i Arturek, nie drażnią cię ? Bo dla mnie to najbardziej mdłe i drewniane postacie oni cały czas mają miny jakby dopiero się obudzili, albo byli wiecznie skopceni trawą. Idealne, nieskazitelne małżeństwo z ich sztucznymi lukrowatymi dialogami i teraz jeszcze sztuczna zazdrość Arturka o tego nowego zjeba z Marysi klasy co się przed laty znali. Normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera jak ich widzę, całemu towarzystwu poodbierałbym aktorskie papiery i wysłał do czyszczenia toalet na dworcach, na pewno lepiej by się spisali niż grając w M jak Mydło.

użytkownik usunięty
Danas_fw

Oczywiście, że mnie drażnią. Artura zniosę, ale od Marysi rzygać mi się chce. Jest tak święta i nudna jak Grażyna i Ela z Klanu.

Nawet nie wiesz jaka sraka mnie bierze gdy słyszę czołówkę i na na na na n naaaa na na na naaaa ooooo....

Ja to traktuje jak surrealistyczną komedię xD

ocenił(a) serial na 4
Spidey_

Bo to jest komedia, tyle że mimochodem tak wychodzi "reżyserom", "scenarzystom" i "aktorom" tego typu dzieł. Oni wciąż myślą że to serial obyczajowy (cokolwiek to znaczy) :D

ocenił(a) serial na 3
Spidey_

Miałem już założyć podobny temat, ubiegłeś mnie. Jak czasami oglądam ten serial (nie wypieram się, jak jestem w domu i jak nie ma żadnego ciekawego filmu to zawsze o tej porze włączam M i zerkam znad książki na ten serialik) to nikt nawet Mroczkowie czy Cichopek mnie tak nie denerwuje jak przybita, zamulona Marysia i jej cipkowaty, idealny nudny mężuś Artur. Normalnie aż mnie coś wykręca w środku, ja nie wiem jak te dwa beztalencia w ogóle skończyły szkoły aktorskie przecież to takie mdłe że aż przyprawia mnie o bliżej nieokreślone mega negatywne uczucia. Normalnie jak ich widzę to jakieś sadystyczne myśli mi w głowie krążą, co u mnie niespotykane bo spokojny chłopak jestem.

Danas_fw

ale marysia ma radar w oczach :)) wie kiedy jej synus ma problemy

Spidey_

Zawsze możesz wyjść do drugiego pokoju jak familia oglada:p A co do tematu. to mnie drażni Marysia, bo to dojrzała kobieta, piękna, zadbana, niczego jej nie brakuje, a na siłę robi z siebie słodką dzidzię piernik.Te jej słitasne minki, modulacja glosu, zachowuje sie jak 15-latka.Co do postaci Artura to mam wrażenie, ze Robert Moskwa bardzo się męczy grając postac tego idealnego doktorka. Czasem mówi w taki sposób, jakby za chwile miał wybuchnąc,ale się powstrzymuje.