Hahah ona dla mnie za niedługo dołączy do najbardziej irytujących postaci, czyli Martusi i Małgosi Myszki :D przecież ta dziewucha wygląda jakby nie liczyli się inni. Ale przyleci Mucha i się wszystko spieprzy do reszty :D

Mucha (jej postać) do tych trzech (Asia, Gosia, Martusia) pasuje - następna która widzi tylko czubek swojego nosa, a uczucia facetów ma w d...

dokładnie.ja już o tym kiedyś pisałam,że strasznie denerwuje mnie to,że z facetów w tym serialu robi się takie życiowe melepety.Np.Kinga karze Piotrowi zwolnić się wcześniej z pracy,bo sama ma coś do załatwienia i nie ma co zrobić z dzieciakiem.To nic że mroczek podpadł niedawno szefowi,ma wrócić do domu i już.A ten dureń nie dość,że się na to zgodził to jeszcze przeprasza Kingę,za jej fochy!Nigdy nie widziałam,żeby np jakiś facet w tym serialu oglądał mecz z kolegami z piwkiem w ręku.Zawsze kiedy kobitka zrobi coś złego,to na końcu i tak facet przeprasza.Jedyny facet,który zachowuje się w miarę normalnie to Irek,ale to też nie zawsze.

Serial jest skierowany głównie do kobiet, a jak widać Ci w telewizji doszli do wniosku, że kobieta w dzisiejszych czasach nie potrzebuje faceta tylko niewolnika.

Pani Łepkowska i jej następczynie miały pewnie ciężkie doświadczenia z facetami i dlatego każdy mężczyzna tutaj to albo dupa wołowa albo sk...syn, normalni nie występują :D

Występują, tylko przed imieniem i nazwiskiem mają "śp".

ogólnie obie płcie są tu przedstawione tragicznie! ta Aska tak pazerna na kasę, że przykro na nią patrzeć, Gośka też ciśnie Tomka o kasę, o Grażynie juz nie wspomnę

ja się ciesze że mucha wraca bo wreszcie paweł nie będzie Joanną:)

"nie będzie Joanną" ??? A kim będzie ?

nie no,ta dziewczyna staje się coraz bardziej irytująca.Albo się jakoś dziwnie nadyma,albo strzela tak słodkie minki,że mi normalnie robi się słabo.Masakra...

Mówiąc kolokwialnie "wielka miłość" Asi do Pawła (i odwrotnie) zbliża się chyba ku szybkiemu końcowi. A mówiąc jeszcze bardziej kolokwialnie Asia zasługuje coraz mocniej na kopa w tę swoją powabną dupeczkę :D

Mnie też denerwuje ta cała Asia. Wątek jej i Pawełka był do swego czasu ciekawy, ale teraz to już sie staje nie do zniesienia. Asia najpierw była nadpobudiliwa, jakby miała ADHD a teraz spotyka się z tym drewnem - Janem (aktor kompletne dno), jakby to był jej mąż. Z tego wszystkiego nie lubię już aktorki odtwarzającej rolę "cudownej Joasi". No ale jak przyleci Mucha to się wszystko skończy :D

No tak. Skoro mucha zawsze siada na kupie, to i na Pawełku chwile przysiądzie, jak zwykle.

ja myślę,że tu się kroi większa akcja.Jan,Pawełek,Mucha i Weterynarz-czwórka do brydża,może to ożywiłoby ten przy nudnawy już tasiemiec :>

Według mnie to będzie tak: Asia w końcu odejdzie od Pawła i wróci do Jana. Jednak zastanie go w lóżku z jej matką i wpadnie w rozpacz. Będzie chciała wrócić do Pawełka, ale ten będzie bzykał z Muchą. W związku z tym Asia skończy pod mostem z dzikimi kotami, które będzie leczyła.

Zdaje się że jakaś sierota szuka w M jak M partnerki. A raczej jemu szukają. Porzucona Asia będzie jak znalazł.

Asia zakocha się w Marcinie,bratanku Tomka,i wszystko jak zwykle zostanie w rodzinie.
A Pawełek znowu odfrunie z Muchą.

A potem Mucha odleci do ciepłych krajów.

Też tradycyjnie.

Ci Murzyni jednak muszą mieć to "coś" :D

hehe dokładnie :)
A po wakacjach Paweł spotka kolejną big love i wszystko zacznie się od nowa.
Ten serial jest strasznie przewidywalny...

W tytule "miłość" a w treści wręcz przeciwnie. ;)

Scenarzyści chca się jej pozbyć z serialu, bo wraca Mucha i specjalnie robią z niej taka zołze, bo wiadomo, ze kryształowy Pawelek z rodu Zduńskich- Mostowiaków zony by nie zdradził

Matulu jaka ta Aśka jest nie ogarnięta. Gdybym ja miał taką żonę, zaraz bym chciał rozwód. Ta Ala ją bosko podsumowała, że jest głupia. Na Pawła wyjeżdża, że nie ma ambicji, ale gdyby nie jej "Januś" to by sama z dupą na mrozie była. I jeszcze ten artykuł w gazecie z jej panieńskim nazwiskiem. Mucha wracaj, jak Cię nie trawię obecnie, to chyba moja sympatia do niej wróci :D

O ile ja się orientuję to Asia skończyla weterynarię na SGGW w Warszawie i dlatego nie rozumiem jak ona może pisać publikacje "naukowe" u swojego bylego kochanka Jana. Weterynaria i medycyna różnią się choćby rodzajem pacjentów. Mnie też wkurzają miny Asi, rozbiegane oczka i to jak się nadyma.

Ale się Paweł wkopał z tą Asią. Ta dziewczyna to istna zołza i karierowiczka pazerna na kasę.
Paweł powinien ją kopnąć w tyłek i niech sobie idzie do tego Jana

Ona najlepiej do Jana pasuje. Ta siostra Janka ją bosko podsumowała. Ale przyleci Mucha i wszystko się rozpierdzieli :D

Bez sensu, na początku była taką świętą matkę Joannę od zwierząt, którą nie interesuje kasa! Chodziła do schroniska, opiekowała się psami, a nagle z dnia na dzień olala pieski i została pazernym na kase naukowcem. W ogóle moze ja się nie znam, ale przeciez ten Jan jest lekarzem od ludzi, więc jakim cudem ona mu pomaga w badaniach?Moim zdaniem scenarzyści chcą się jej pozbyć z serialu i na sile robia z niej taką wywłokę. Dla mnie to nieautentyczne, bo ludzie w ciągu kilku dni nie mogą się, aż tak zmienic

Zmienić nie, ale może dobrze maskowała swoje prawdziwe oblicze przed Pawełkiem :D

może oni od nowa badają teorię Darwina-w końcu człowiek pochodzi od małpy :)
Asia bada małpią naturę człowieka,a Jan ludzką naturę małpy...

"no właśnie nie mówiłam ci, wiesz, nie pracuję już w przychodni" - oni ze sobą nie rozmawiają o takich sprawach ? Małżeństwo ? No sorry ...

No i na Walentynki poszła, do tej, no ... koleżanki ;)

A jeszcze bardziej rozbawiło mnie że konto mailowe w/g MjM przypisane jest do konkretnego laptopa :D

Zaś publikowanie "prac naukowych" pod panieńskim nazwiskiem z argumentem że "to dla nas" dobiło mnie całkiem. No i wtedy akurat gdy się pokłócą to oczywiście dzwoni ten cały Jan "bo jest w mieście" ... ech, ludzie ... :D

W ogóle ta ich kłótnia... jak to wyglądało? myślałam że padnę... Aśka najpierw spokojna później nagle wybucha złością (słabo zmontowali sceny wyjątkowo nienaturalnie i żałośnie to wyszło) i za chwile wszystko bagatelizuje..Ciekawa jestem kto im pisze te idiotyczne dialogi?? masakra po prostu.. Poza tym to co zrobili z postacią Aśki, taka sucz z niej wyszła (to też lekka przesada, taka nagła metamorfoza o 360 stopni) i po kłótni wychodzi na drinka z Janem, mogła od razu wziąć walizkę i już nie wracać..

Z tej sceny wynika chyba że Aśka jest schizofreniczką :D ale nie wiem czy akurat o to chodziło "twórcom" serialu.

Co do dialogów w polskich serialach to temat rzeka. 90% to jakieś nienaturalne konwersacje.

ps - o 360 stopni to powrót do punktu wyjścia ;)

haha no tak słuszna uwaga :) zmiana o 180 stopni :P

Jan po prostu telepatycznie wyczuwa, że Asia potrzebuje jego pocieszenia :)

Najlepsze, że on zawsze wie kiedy dzwonić :D a ja uważam, że ona tylko na początku była taka milutka, a teraz z niej wychodzi mamusia :D jaka matka taka córka :P

A na początku było tak pięknie -szalona wariacka miłośc od pierwszego wejrzenia.
Najbardziej zawodzi gra aktorska Więdłochy -bardzo ją lubiłam w Czasie honoru ,tu z odcinka na odcinek gra coraz gorzej i przykro to pisać ale Rafał Mroczek radzi sobie dużo lepiej -jest naturalny i szczery.

Miłości od pierwszego wejrzenia dość często kończą się tak samo nagle jak wybuchają.

Naprawdę to dziewuszysko jest tragiczne. Jak na początku ją lubiłem, to teraz taka Marta się z niej robi- też zmęczona i niezadowolona. Jestem już po tych dwóch ostatnich odcinkach i ona takie ciuki tam strzela, że klękajcie narody. Niech spada do Jana, a ten też nie lepszy. Nie dziwię się, że Paweł tak zareagował.

a mi ona od początku jakoś nie pasowała.Najpierw była aż za bardzo przesłodzona.Robiła te maślane oczka do Pawełka.Te ciągłe teksty typu "KOCHANIE kup mi sałatę", "KOCHANIE,zrób mi kawę". Buuuu
Za to teraz robią z niej zwykłą sucz,dla której liczy się tylko kasa i jej ambicje.W dupie ma uczucia Pawła.Lata do tego Jana z byle pierdołą,a ten oczywiście zawsze ma dla niej czas.
I tak swoją drogą najpierw miała pretensje,że Paweł sprzedał SWÓJ samochód,bez uzgodnienia z nią.Ale kiedy sama rzuciła pracę,nie czuła potrzeby powiadomić wcześniej o tym Mroczka.Logika scenarzysty...

Lub logika tzw. kobieca ;)

nie ma co płakać Niedługo przyleci Mucha i Aśka wyleci

No i dzisiaj kolejny "niesamowity przypadek", porzucona chwilowo małżonka żegna się czule z byłym/przyszłym kochankiem a tu akurat zza rogu wyłania się teściowa.

"Scenarzyści" najwyraźniej bez zbiegów okoliczności nie potrafią popchnąć akcji :D

w tym serialu to norma.Zawsze akurat ktoś podsłucha,zobaczy lub wejdzie w odpowiednim momencie.To trochę tak jak w Malanowskim,detektywi zawsze trafią na moment,kiedy główny podejrzany przyznaje się do winy....

To chyba norma w większości seriali niestety.

Haha Malanowski to największy kozak, lepszy niż sam Rutkowski ;) a Maria to też taka wścibska baba że aż sie nie da patrzeć, to samo Barabara która zawsze musi się we wszystko wcinać i każdemu udzielać dobrych rad.

No mnie też denerwuje.
Zaraz po "pięknej sędzi Martusi" jest najbardziej denerwującą mnie osobą w serialu.
A na trzecim jest ten jej ex - Jan.

Ja tego już nie oglądam ale dziś akurat zobaczyłam powtórkę i akurat trafiłam na cudowną rozmowę Asi i Maryśki... Oczywiście Maryśka już z butami musi wchodzić do życia swoich dzieci, tak wścibskiej baby jeszcze nie widziałam- no chyba że jej matkę. Matko Pawełek nie odebrał telefonu i już cała zdenerwowana że coś się stało, zachowuje sie tak jakby jej synowie mieli po 5 lat. A Aśka jest jeszcze bardziej nie do zniesienia, widać że jest samolubna i zakochana w samej sobie, w życiu liczy się tylko kasa i to aby Asi się wygodnie żyło najlepiej willa z basenem, lamborgini w garażu, jaccuzi i wakacje na wyspach Kanaryjskich, no ale cóż Pawełek aż taki ambitny i pazerny na kasę nie jest, więc co biedna Asia ma zrobić? Trzeba się Jankowi podlizać żeby coś mieć z tego życia,