Uderza samochodem w kartony i umiera . Ale badziew z tą śmiercią . Scenarzyści sie nie popisali , do kitu :(
Widze słabo uważaliscie na biologii ;-) Wiecie co to jest tętniak? Słyszeliscie o czyms takim? Poszukajcie w encyklopedii a potem sie wypowiedzcie.
Bosz, jak ja nie lubie osób ktore sie wypowiadaja i nic nie wiedza w tym temacie.
no na pewno mądrzejsza od ciebie i lepiej wiedząca skoro takie tłumany widza tylko fragment sceny i piepsza na internecie głupoty.
Widzę, że słabo wczuwasz się w nasze stanowisko ;-) Wesz co widzieliśmy? Większość osób widziała jak ona wpada w kartony, zasypia, a potem się tylko dowiadujemy, że ona nie żyje (bez podania przyczyny zgonu). To było całkiem zabawne ^^ zrozum najpierw nasz punkt widzenia a potem się wypowiadaj.
Pralka Bosch, jak ja nie lubię osób, które się wypowiadają i nic nie wiedzą w tym temacie
Nie uderza w kartony i zasypia. Po uderzeniu w kartony jeszcze długo jedzie a dopiero potem zaczyna ją boleć głowa. Żal mi Cie skoro nawet tak oczywiste rzeczy nie są dla Ciebie oczywiste :P A przyczyna zgonu dzień później była podana więc wystarczyło zaczekać a jakbyś była bardziej inteligentna to byś weszła na neta i od razu się dowiedziała :P Masakra, ci ludzie są beznadziejni ^^
ale kobieto, ja tylko oglądałem jakiś filmik w którym hanka wpada w kartony, zasypia i umiera. Nie obchodzi mnie jak zgodne jest to z serialem - śmieszy mnie sam motyw, sam pomysł, samo przekształcenie.
Jak więc widzisz, to co tobie wydaje się oczywiste, nie musi być oczywiste dla innych. I to jest dopiero oczywistość, której nieznajomość określałaby człowieka jako "beznadziejnego, żalowego, mało inteligentnego". No ale dla innych miarą inteligencji jest to, co wie o serialu - cóż, ludzie są różni, przynajmniej świat jest kolorowy
Jeśli ma być w Tobie więcej takiego jadu to nie pisz więcej do mnie. Mnie śmieszy motyw kartonowej zagłady, to będzie nowy mem. Nie śmieszy ciebie? Nie musi, nic mi do tego. Tak samo tobie nic do tego, że mnie to bawi. A już szczególnie nie upoważnia ciebie to do oceniania (obrażania) mnie.
Droga użytkowniczko, nie zamierzam, oglądając filmu, dowiadywać się o rozwiązaniach fabularnych ,,wchodząc na neta"- dany odcinek ogląda się po to, by wszystko zostało wyjaśnione na ekranie, a nie, by scenarzysta/ aktorka czy użytkowniczka na filmwebie tłumaczyła mi, o co w danej scenie chodziło;)
Poza tym, dlaczego od razu to miał być tętniak?? Mi nasunęło się skojarzenie ze wstrząsem mózgu, co jest obrażeniem bardziej prawdopodobnym po uderzeniu w kierownicę w wyniku hamowania. I tu nasuwa się kolejny absurd: czy kolizja z kartonami jadącego ze średnią prędkością auta mogła wywołać aż takie obrażenia? A może karton wleciał przez szybę i rozbił jej głowę?;);)
Pamiętajmy: widz nie musi być wszechwiedzący czy szukać odpowiedzi z innych źródeł, taki serial ma być po to, by odpowiedzieć na wszystkie pytania w danym odcinku:)
Ale o tym, że to był tętniak widz dowiaduje się w kolejnym odcinku. A po co to mówię? Bo właśnie głupotą jest kreowanie zdarzeń tylko dlatego, że są śmieszne czy paradoksalne a nie mają nic wspólnego z prawdą. I nie ma we mnie jadu, nie podoba mi się jedynie to, że osoby które nie wiedzą jak było naprawdę mówią coś tylko dlatego, że to jest fajne. To przykład tylko z głupiego serialu ale faktem jest, że takie zdarzenia kreuje się również w innych sprawach.
to nie jest głupota, bo po prostu śmieszny był motyw kartonowej śmierci, niezależnie od tego, czy to było zgodne z serialem. Walnęła w karton, zasnęła i umarła - reszta się nie liczy, to nie jest śmiech z serialu tylko z tego, jak to wyglądało ;d muszę jednak przyznać rację temu, że są tu ignoranci którzy od razu na tej podstawie obrażają twórców tego serialu, nie wiedząc czemu naprawdę umarła
tak, tym razem jadu było dużo mniej
Dzieki. Być może za bardzo się takimi rzeczami przejmuje, ale widzę tu smutną zasadę: coś jest fajne i nieważne, czy jest prawdziwe. W sumie to afera wokół Hanki rozpętała dużo śmiechu, ale gdyby wczuć się w sytuację bohaterów to wcale śmieszna nie była. Mimo, że lubię ten serial, uśmiech mi się cisnął na usta jak Marek to przeżywał, jestem bez serca.
Nie pogodze sie z ludzka glupota. Tak w tym temacie (nie bede klamac) dobrze sie odnajduje i pomyslalam o tętniaku zanim powiedzieli to w kolejnym odcinku. Większość osób to widocznie idioci skoro uwazaja ze ktos umiera od wrąbania w kartony.
Nie widzisz tej ironii w " Bosz" ? Słaby widze jestes w te klocki.
widzę, że ciągle nie odnajdujesz mojego punktu perspektywy - ja się śmieję tylko z kompozycji którą ujrzałem, a motyw kartonowej śmierci jest po prostu zabawny. Nie ważne, czy on miał miejsce w serialu, czy nie. Tak więc nie odnalazłaś się dobrze, przynajmniej nie w mojej perspektywie.
swoją drogą: mniej agresji i więcej ogłady. Naprawdę chcesz żebyśmy pisali do siebie per idioto?
Idiotko? Pff, wiesz tak to mozesz sobie wyjsc na dwór i mówić do znajomych. Smiej sie tam z czego chcesz, przy tętniaku mogła tez wpaść w wate cukrową, uderzyła by głową w karoserie lub troche mocniej nia "rzucila" i i tak by umarła ;) . Więc widze ze nadajesz sie do wszystkiego co nie jest związane z biologią i nauką o człowieku. Nie będę z tobą dyskutowała,jest to mój ostatni post ktorym ci odpowiadam. Nie mam w zwyczaju kłocić się na forach publicznych .
ty jesteś chyba prowokatorką... Sama wyzywasz wszystkich od idiotów, a teraz wmawiasz mi, że ja sam się tak do Ciebie zwracam? Gdzie tak niby zrobiłem? Chodzi Ci o zwrot "per idioto"? No nie mów mi, że ktoś, kto wie co to tętniak nie słyszał o takich zwrotach jak "per ty"; "per pan" itd?
i ciągle nie rozumiesz mojego punktu widzenia (jedynie Ci się tak zdaje) a od razu negujesz moją wiedzę. A przecież tym razem wytłumaczyłem to dość jasno.
"nie mam w zwyczaju kłócić się na forach publicznych" a czymże jest wyzywanie wszystkich od idiotów jak nie zwykłą dziecinną pyskówką?
To prawda mogli w inny sposób ja uśmiercić ;p
Wczoraj jeszcze nie bylo wiadome ze miala tętniaka tak wiec wyszlo jakby umarla przez kartony;)
Rozumiałbym gdyby w tych kartonach była nierozpakowana lodówka ,a tak niesmak pozostał ...........buahahahaha
Niestety po takim zderzeniu każdy będzie się śmiał z tych kartonów. I nikt nie będzie myślał o tętniaku,taka prawda. Nic się na to nie poradzi.
Przez pierwsze cztery lata nie powiem oglądałam z chęcią ten serial potem zaczął mnie nudzić, chyba to było wtedy jak odszedł Steffen-Niemiec. A teraz to jest Moda na sukces Polska wersja.
Zginęła przez tętniaka, którego nikt nie wykrył, bo nie dawał oznaków że go ma ;) dużo po wypadku w którym wjechała w kartony :P
Brawo, jesteś jedną z tysięcy osób, która nie widziała odcinek i się wymądrza bo widziała jakąś zajawkę jej śmierci. Ci co oglądali uważnie wiedzą, że umarła przez niewykrytego tętniaka, długo po wypadku samochodowym :P
Wyjaśnienie pada dopiero w 863 odc. Więc nawet gdy osoba nie śledząca serialu obejrzała cały odc. z wypadkiem może mieć mylne przeświadczenie że kartonowy incydent spowodował zgon. A że ww osoba nie interesuje się losami bohaterów tego serialu z pewnością zaprzestanie oglądanie MJM na kluczowym odc dot śmierci Hanki.
Cytując komentarz do pewnego demota: "Ten jej tętniak to chyba ze śmiechu pękł, gdy zaliczała tournée po kartonach"
Cała prawda.
Ja nie widziałem odcinka, bo szkoda czasu. Warto zauważyć, że zakończenie żywota dość znaczącej postaci dla tego tytułu jest żenadą. Tak jak Braciak widział różnice w filmie wojennym w USA i Polsce tak i to jest właśnie sztandarowa scena polskiej jakości telewizyjnej.
W USA taka postać jadąc samochodem nie walnęłaby w kartony i w następstwie tego dostała tętniaka. W USA taka scena wyglądałaby następująco: jedzie samochodem, inny samochód łamiąc przepisy zmuszą ją do ryzykownego manewru, efektem tego jest kilkukrotne dachowanie wzięte z 4 różnych planów, umiejętnie zmontowanych gdzie jedno ujęcie byłoby slow motion. Samochód rozwalony, wszędzie kawałki szkła, Hance leci wymowna strużka krwi z czoła itd.
Nie, zrobiono coś na poziomie filmu studenckiego gdzie po prostu jeden ze studentów nie chce poświęcać swego auta(a sądzę, że montażem sugestywnym i tak można byłoby wycisnąć więcej). Krótko mówiąc scenarzysta powinien dostać karnego kutaza.
a już zupełnie na poważnie. W twoim USA:
1. W St. Louis strażak może wynieść kobietę z płonącego budynku tylko
wtedy gdy jest ona kompletnie ubrana
2. W Alabamie mężczyzna może bić swoją żonę wyłącznie kijem którego
grubość nie jest większa niż grubość jego kciuka
3. W Alasce łosie mają zakaz kopulowania na ulicach miast
4. W Arkansas flirtowanie w krótkiej spódniczce jest karane 30 dniami
aresztu
5. Na Florydzie panny, rozwódki i wdowy nie mogą w dni wolne od pracy
skakać ze spadochronem
6. W Idaho seks w samochodzie jest zabroniony. Jeżeli policja złapie
kogoś na gorącym uczynku musi najpierw zapukać, poczekać 3 minuty
i dopiero wtedy dokonać aresztowania
7. W Wichita zdrada żony z teściową nie jest podstawą do rozwodu
8. W Kentucky kobiety ważące mniej niż 42 kilo i więcej niż 92 kilo
nie mogą się pokazywać na ulicy w strojach kąpielowych
itp.
Coś do dodania ?
Co ma jedno do drugiego? Ty mi tu o kwiatkach prawnych poszczególnych stanów, a ja mówię o różnicach w polskiej i amerykańskiej telewizji.
Zresztą common law występuje już bardziej na papierze niż w życiu, ale to nie forum prawne tylko filmowe.
Mógłbym to samo napisać...Podałem Ci przykład debilstwa w gloryfikowanym przez Ciebie USA bo dla mnie niedorzecznością jest porównywanie tych dwóch rynków filmowych jak i porównywanie dwóch systemów prawnych.
Rozumiem poza tym że swoje rozważania opierałaś o porównanie do flagowego amerykańskiego serialu..np. mody na sukces ? ;-)
Czemu nie? Bo kasa mniejsza? Przecież tu chodzi o napisanie scenariusza i ew jego zatwierdzenie przy kolaudacji. Bo w Polsce musi po prostu być żenujące zakończenie żywota postaci? Po prostu ta scena jest beznadziejna chyba pod każdym względem, jak napisałem - więcej mogliby studenci filmówki zrobić. Nawet jeżeli nie robić tego widowiskowo to chociaż wiarygodnie, uderzyć tym autem w słup, drzewo, przystanek.
Nie rozumiem niby na czym ma polega różnica? Bo w Polsce musi to być po prostu żenujące? Wyjaśnij mi czemu nie można było tego zrobić z większym dynamizmem itd.
Dalej nie rozumiesz co się do Ciebie pisze ;-) Scena z M jak Miłość jest idiotyczna i wcale tej sceny nie broniłem. Debilnym dla mnie było stawianie za wzór seriali amerykańskich i jak by tam rozwiązano problem kartonów.
Podałem Ci przykład (moda na sukces) poziomu amerykańskich tworów które są kopalnią rozbawiających do bólu brzucha scen batalistycznych i innych ale skoro już nie odnosisz się do nich bo zrozumiałeś jaką gafę palnąłeś więc uznaję dyskusję za zakończoną ;-)
To, że MnS to kretynizm się zgodzę, jak niejeden serial tam. Pomijam, że w USA co roku powstaje też masa innych seriali, które są świetne scenariuszowo, realizacyjnie etc. mających rozgłos światowy podczas gdy w Polsce w ogóle może zrobiono seriali na poziomie tyle, że można policzyć na palcach jednej ręki. Taka właśnie jest różnica.
Istotne jest to, że nie widzę przeszkód dlaczego zamiast tak gniotowatej sceny nie zrobiono czegoś ciekawszego i lepszego, a porównanie do amerykańskiej i tak jest słuszne, bo mimo całej głupoty pewnie w MnS czy Dynastii postacie nie kończy spektakularnym zderzeniem w stertę kartonów :-).
Sorry ale nie mogłem się powstrzymać mimo zakończenia dyskusji ;-))) Nie oglądam MNS ale pogrzebałem w sieci i znalazłem coś takiego:
Sheila umieszcza Brooke w garnku nad piecem, Ridge śpieszy jej na ratunek, ale nagle zrywa się lina i Ridge wpada do pieca i spala się...Co prawda w następnym odcinku powraca jak feniks z popiołów ale to szczegół.
Albo podczas występu Macy Alexander zdarza się "wypadek", na Macy spada żyrandol.
Spektakularne sceny ;-) Wolę już dłużej nie drążyć tematu bo brzuch mnie boli od oglądania tych wypasionych scen.
Przeciez to wspaniały scenariusz ! Nawet nie wiecie jak bardzo było to groteskowe !
Nie znacie się.. przecież kartony są śmiercionośne..
Myslę że specjalnie zrobili tak, że był to nie groźny wypadek, jakby nie było przecieków do neta, widzowie mogli by pomyśleć ze Hanka przezyje, jednak okazlo się że miała niewykrytego tetniaka ktory pod wplywem moze 'ellkiego wstrzasy/uderzenia' peknął, lub po porstu mial peknac.
Jedyne co mnei dziwi mogli zrobic, tak ze w poprzednich odc. hanke glowa bolala wteyd nie bylo by watpliwosci.