Przygody Natalki są zawsze bardzo ciekawe np. zakochanie się w księdzu, czy poznanie przez internet pedofila. "M jak miłość" bez Natalki nie było by takie same...
ja tez, bo uwazam, ze jest ok i duzo wnosi do serialu, ma ciekawe przygody i nie smęci jak Marta itp
Jeju jak mnie drażni to dziecko smętne. Przynudza ten serial, że gorzej się nie da. Nie potrafi grać a wpycha się do TV... totalna porażka. Jest obrzydliwa i obleśna. Zwłaszcza jej zachowanie. Jej "przygody" są tak nudne i skopiowane z innych nudnych historii, że aż chce się rzygać. Biedne dziecko.
Kwestia sporna. Bo myślę, że akurat Marcysia coraz lepiej radzi sobie w roli Natalki. A niestety gra taką nastolatkę, jakich mnóstwo niestety. Więc nie można od aktorki za wiele oczekiwać...
a wg mnie wyglądała lepiej gdy zaczynała grać jak była mała :) mama ogląda i też mówi że Natalka kiedyś była ładniejsza
Najciekawszą postacią był Jaroszy, zawsze coś kombinował jak chociażby z przetwórnią Łagodów itd, wspaniały aktor to był pan Maciej Kozłowski [*].
Tak jak kiedyś pisałem, z brzydkiego kaczątka będzie piękny łabędź i się nie pomyliłem. Ona jest coraz ładniejsza. I żal mi osób co tak ją krytykują, a pewnie sami są paskudni jak noc hehe.