1. mąż Marysi- Krzysztof nie żyje
2. Mąż sędziny Martusi- nie żyje
3. żona Marka- Hania- nie żyje
czy to przypadek ?!
chyba nie przypadek :) tylko widzimisię Pani Ilony Ł :D która pisze co chce, jak kogos nie lubi to moze go zawsze "usmiercić" :)
jedynie Przemka Cypryańskiego ona lubi bo kiedys mowila na benefisie m jak miłośc ze bardzo go lubi. takze jego wątek sztucznie ciagnie w nieskonczonosc choc postac kuby to dno.
hahahahaha, dobre! :D jedynie mąż 'MYSZKI" przy życiu - Tomeczek, który na boku romansuje z Agnieszką, o mamooooo, co za fabuła :D
zastanawiajace jest jednak w związku z myszką, że michał łagoda, czyli jej eks-mąż, okazał sie kilka lat temu GEJEM i wyjechał do ameryki z kochankiem , a nagle cudownie wrócil i zakochał sie w KOBIECIE - grazynie. zapomnieli do jasnej cholery o tym? czy on tak nie mogł patrzec na Gośke ze wolał sie przerzucic na facetów, a dopiero Grazyna go wyleczyła z orientacji homo? zauwazyl ktos tę wpadke? :D :D
Ale z tego co pamiętam to Michał nie był gejem, nie miał romansu z facetem, ten gej do niego tylko podwalal. Nawet czytałam wywiad z tym aktorem, że on woalal odejsc z serialu na jakiś czas niż grać geja, bo bał się tego co go spotka na ulicy
a.. to chyba ze tak :) bo inaczej ciezko by bylo uwierzyc w nagła zmiane oreiantacji :) ale jak to sie w filmie wszystko uklada - wszystko jest w rodzinie - michal to przyrodni brat marysi , ktora jest siostra marka, ktory romansowal z grazyna ktora potem poslubiła michała - bledne koło :D
to normalne. w polsce aktorzyna boi sie zagrac geja. za granica to nic nadzwyczajnego. u nas jest ciemnogrod i by go kojarzyli z rola.
mozliwe :) ale ten watek w filmie juz usechł bo grażyna go olała.. po wczorajszym odcinku jestem ciekawa jak bedzie wygladał romans piotrka i tej wendzikowskiej (nie wiem kogo gra) :) swietna scena wczoraj.. zona mu nie wybaczyła to wrocił sie do biura do tamtej :D
Czy ja wiem czy świetna... A jak widzę tą całą Monikę na ekranie to mnie skręca... że też takie lampucery chodzą po świecie... Jak to mówią- "suka nie da, pies nie weźmie", ale on zawsze może iść do innej... Inna sprawa, Piotrek tak bardzo bał się babci przedstawić Elkę, że chciał dziewczynę spławić. Ale ze zdradą z tą maszkarą nie widzi niczego złego...
tzn w tym sensie swietna ze wreszcie jakis rozwój akcji w idelanym kiedys małeństwie zduńskich.. tez nie moge patrzec na te Monike.. wredny człowiek. to ona prowokuje piotrka.. akurat w tym wypadku to ta trzecia jest głównie winna .. ktora zwykla znajoma z biura podchodzi i zaczyna masowac faceta..i nachyla sie nad nim.. sygnał wyraźny jest.. a piotrek znudzony ciagle niezadowolona żona, pojdzie na to..
Niekoniecznie przypadek. Przecież w życiu też są takie sytuacje, że żyje tylko rodzeństwo a ich małżonkowie wykruszają się...