PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=88369}
4,1 52 tys. ocen
4,1 10 1 52021
2,0 8 krytyków
M jak miłość
powrót do forum serialu M jak miłość

Obajrzałam własnie 4 pierwsze odcinki... i powiem, że oprocz bohatrów oczywiscie za duzo sie nie zmienilo... Pomijam rowniez mieszkanie Marty czy tez Marysi ale tak aktorzy grają bardzo podobnie. Co prawda zmienily sie co niektorym charaktery ze tak to ujme :P i chyba wiecej pokazywali akcji w innych miejscach... np. w Grabinie sad, knajpke i okolice. Pierwsze odcinki przewaznie w kazdych serialach sa ciekawsze bo interesuja, zaciekawiaja zastanawiamy sie nad losami bohaterow, tym z kim sie kto zwiaze... kurcze tyle lat od pierwszego odcinka minelo....

użytkownik usunięty
madzia124

Pierwsze odcinki były zdecydowanie dużo bardziej realistyczne.
Nie było głupich scenek i dialogi nie były takie sztuczne.
Emka najlepsze lata ma już za sobą.

ocenił(a) serial na 7

No fakt teraz tez juz brak im pomyslow i daltego tez praktycznie kazdy kazdego zdradzil :P a juz na pewno w kazdym malzenstwie byla zdrada :P lub się szykuje :P:P

madzia124

To prawda też widziałam te odcinki na vod, bohaterowie mieszkali w zwyczajnych domach, blokach tak jak Marysia, bo teraz to każdy mieszka w super willach i chodzi w szpilach po mieszkaniu! Kiedys duzo było Grabiny, okolicznych pejzaży, akcji w terenie! Teraz akcja dzieje sie w zamknietych pomieszczeniach, kawiarniach do których każdy ma czas wpadac o kazdej porze dnia!Ja najchętniej obejrzałabym odcinki kiedy grał Marcin Bosak i akcja toczyła się na Deszczowej. Bosak w roli Kamila to była jedna z najlepszych postaci w tym serialu. Dobre były tez odcinki jak Marek miał bar, był Stefan, Bruder i Simona

ocenił(a) serial na 7
milenasy

Dzieki za przypomnienie tak fajnych wątków :)) z chęcią je sobie ponownie obejrzę :)
A mam pytanie co do Kingi... czy ona byla w serialu niewidoma? Kinga i Piotrek wzieli ślub w tajemnicy przed rodzicami? jeśli tak to czy pamięta ktoś, które to były odcinki? :) z góry dzia ;)

madzia124

I było dużo lepszych aktorów jak: Emil Karewicz, Robert Gonera, czy nieżyjący już Mariusz Sabiniewicz i Maciej Kozłowski.

sebastian22221

No i Cezary Morawski w roli Krzysztofa Zduńskiego. Miałem 11 lat kiedy widziałem urywki tych odcinków i on mi zapadł w pamięć. Jezu, kiedy to było i jak minęło.

użytkownik usunięty
madzia124

Kinga jechała z ojcem samochodem i mieli wypadek. Jemu nic się nie stało, a jej odkleiła się siatkówka. Zoperowali ją, ale bez skutku. Załamała się, nawet próbowała podciąć sobie żyły, ale Piotrek w porę przyszedł. Potem jakoś pogodziła się z utratą wzroku.
Ale znów ją zoperowali i tym razem się udało. Powiedzieli tylko, ze musi nosić okulary. A ta Kinga do tej pory ich nie nosi.
A może nosi soczewki? ;) Albo scenarzyści po prostu całkiem o tym szczególe zapomnieli :P
Kinga i Piotrek wzięli ślub w tajemnicy przed wszystkimi, zaraz po maturze. Ich świadkami byli Paweł i Weronika Rosati.
Niestety nie pamiętam, które to były odcinki

ocenił(a) serial na 7

Dziękuje za inf :))

milenasy

Ja nie mogę się doczekać odcinków z Marcinem Bosakiem (Kamil) i z Anną Muchą (Madzią), gdzie akcja toczy się na Deszczowej. Zgadzam się, że to były najlepsze i najbardziej realistyczne odcinki. Cieszę się, że powtarzają ten serial, na początku nie miał tyle sztuczności i napuszenia co obecnie. Podziwiam urodę Joanny Koroniewskiej, taka z niej była ładna, apetyczna dziewczyna, a teraz w tych blond włosach i wychudzeniu nie jest jej do twarzy, a Martusia jaka była ładniutka.

użytkownik usunięty
madzia124

Przecież mieszkanie Marysi jest to samo. Kręcą to w tym samym mieszkaniu

ocenił(a) serial na 7

Ale wcześniej Marysia mieszkała z mężem Krzysztofem.
Teraz mieszka u Artura w domu nad przychodnią :)

madzia124

Dopóki Marysia nie została "doktorową" była taką samą kobietą jak większość z nas. Zresztą większość bohaterów nie żyła w takim oderwaniu od rzeczywistości jak w najnowszych odcinkach. W ogóle ogląda się z łezką w oku, w końcu było się o 12 lat młodszym. Moja córka była wtedy nastolatką, a dziś stara baba ha, ha, ha...