Temat 4 ma już komplet wypowiedzi więc zakładam temat 5, musimy udokumentować poczynania w A jak Absurd ;-)
Dla mnie teraz jest absurdem to z tym morderstwem. Coś na fanpage'u gdzieś trafiłem na to, że typ, który zabił w lesie chce się pozbyć Marcina i że niby Szymek będzie u Olka i Magdy... trochę kosmos. Wgl dziw, że chłop nie uciekał kaś tylko jeszcze polowanie se urządza :D
A śmierć była kropka w kropkę jak Tego gwałciciela.Czyżby scenarzystom pomysły się kończyły??
Oczywiście znowu facet gdzieś koło 40 (albo nawet po) i jest Sebek. Już mnie powoli zaczyna coś trafiać jak widzę i słyszę te zdrobnienia... Andrzejek zrobił to, Andrzejek tamto, Sebek śledzi tego, Sebek namierza mieszkanie tamtego, Marcysia Lelek mówi, że... itp. itd.
Oczywiście teraz NatalKA będzie molestowana przez instruktora nauki jazdy. Przecie na taką petardę każdy sie rzuca :D
Marcin pozna dziewczynę łudząco podobną do Kasi, tyle że ta aktorka jest bardziej podobna do Janki, no cóż zobaczymy. Natalka jest sexy bombą nawet po utodzeniu dziecka, bo będzie napastowana. A Marta jest chora i będzie musiała odpoczywać, nie sory nie będzie miała na to czasu bo romansuje
W ogóle nie jest do Kasi podobna. Założę się, że znowu będzie sytuacja jak prawie dwa lata temu - trójka kobiet będzie walczyć o Marcinka (Janka ma wrócić). Szkoda, że on nawet na to nie zasługuje, przynajmniej w moich oczach. Dla mnie w ogóle śmieszne jest, że on poznaje pierwszą lepszą i już jest ona jego wielką miłością.
Najgłupszym absurdem dla mnie było wczoraj niezaproszenie ojca panny młodej na wesele.
Ojca i syna :) Antka też tam nie było. A jak nie było Antka, to i Mateusza. A panna młoda w za dużej sukience i kapciach :D
Baśka seniorka rodu Mostowiaków straszy Alę przed terrorystami w Anglii. Trochę przeginają ale z drugiej strony mogli by ich wziąć za zakładników ha ha ha
Całe wesele to porażka, gdybym ja miał coś takiego to od razu zafundowałbym partnerowi rozwód. Brak najbliższych i przyjaciół, poczęstunek który nie dorównuje obiadom niedzielnym, słaba muzyka oraz wystrój. Gdyby Marek poczekał tydzień miałby czas na uszykowanie doskonałego "spontanicznego i pośpiesznego" wesela i może nawet rodzina by już zdążyła przybyć (powrót Kolędy i dzieciaków z obozu). A tak mamy żałosną imitację wesela, Ewa marzyła o prawdziwym weselu a zadowoliła się chłamem.
Absurdalne jest dla mnie to, że każdy wmawia sobie i innym, że ma coś nie tak pod sufitem. Ostatnio - Ania chodzi smutna - psycholog, Mateusz z tym drugim małym rozrabiali - też już był pomysł na psychologa, Łukasz zmienia studia - psycholog, Marcie się nie układa z mężem - psycholog ( perełka była , gdy chciał z nią iść na kolację, żeby odbudować więź, a ona wolała iść na spotkanie terapeutyczne), brat Zuzy - też zrobili z niego świra, Rafał - no, wiadomo..., Natalka z Ulą - pół życia u psychologa, wystarczył mały problem, Basia - tęskni za ojcem, oczywiście psycholog, Maria - terapia na całego, Arur - facet stracił czucie w nogach, więc co? Nie, nie psycholog, od razu psychiatra, bo przecież nie ma prawa być przybity. Już chyba prawdziwe przegięcie nastąpiło kilka odcinków temu, kiedy ten cały drewniany Tomek został postrzelony. Jak tylko wyszedł ze szpitala, Maryla (nie wiem, co to w ogóle za pomysł z tą postacią) do niego : Tomek?Byłeś u psychologa? Po tej strzelaninie przydałoby Ci się... Po prostu padłam :-)
Wątek, że Marta jest zła na Andrzeja, za to, że Ania zobaczyła to morderstwo jest dla mnie najbardziej żałosnym wątkiem ever.. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego
Czytałem ze Andrzej przyłapie Martusie na spotkaniu z kochankiem,oczywiście Martusia obwinie o rozpad ich małżeństwa Andrzej w prawdziwym życiu dawno by ja w dupę kopną.
Mnie też to dziwi pojechała sobie na drugi koniec świata, siedziała tam podobno z gachem i ma pretęsie do Andrzeja. Na miejscu Andrzeja cytując klasyka z Chłopaki nie płaczą, założyłbym Martusi hononto i orał bym ją w polu. Andrzej mam nadzieje że kopnie to coś w d.... i znajdzie sobie normalną kobietę.
A najgorsze jest to, że przecież mogła zabrać Anię ze sobą.. co to za problem? Wakacje w Kolumbii, jakie dziecko by nie chciało? Zwłaszcza, że to okres wakacyjny. Nie musiała przecież siedzieć tam tak długo. To chore, chory wątek.. po prostu tak nierealny, że w głowie się nie mieści. Wcześniej robiła kazania Andrzejowi, że muszą ratować małżeństwo, (ktore zresztą popsuło się z jej winy bo stale siedziała w niemczech u syna) a teraz wyjechała sobie na kilka miesięcy.. Kto by się na to zgodził? Jaki mąż? Jeszcze został z cudzym dzieckiem. MASAKRA.
"masakra ten facet leci na każdą d.... żal mi Marty , już dawno powinna go puścić z torbami" - fanka serialu o Budzyniu na profilu MjM ...
Poważnie? Nie widzi jak Marta traktuje Andrzeja? Ten facet jest lepszym rodzicem dla nieswojego dziecka niż jej rodzona matka. I Marta ma jeszcze jakieś pretensje, a gdzie ona była gdy Ania potrzebowała pomocy? Andrzej dbał i zamartwiał się o małą podczas gdy Marta opiekowała się dorosłym Łukaszkiem w Kolumbii i wg spoilerów kochankiem (a niby chciała ratować małżeństwo).
Andrzej po za skokami wbok był za dobry dla Marty. Jej dzieci traktował jak swoje.
1. Gdy Ania była chora na raka ryzykował kariere zawodową aby ją ratpwać chodzi mi o wystawianie szantarzystów prof. Kazunia.
2.Uratowanie Łukaszka od pierdla także wiele ryzykował.
3. Gdy Martusia balowała w Kolumbii zajmował się Anią, o co Marta ma pretensie co miał latać za nią jak pedofil i patrzeć jak załatwia swoje potrzeby, ciekawe co by było jak by to Anie spotkało pod opieką babci Coregi.
Andrzej zaliczył 1 skok w bok i to z Agnieszką po pijaku, nie usprawiedliwiam jego czynu ale litości Marta ma księcia który jest dla niej wsparciem i opiekuje się jej rodziną. A ona jeszcze nie potrafi tego docenić. Aby małżeństwo miało problemy potrzebne są 2 osoby, Andrzej był dobrym mężem, zawsze miał czas dla dzieciaków, pracował, zajmował się domem gdy Martunia "przepracowana" odpoczywała. I to jeszcze przez niego muszą chodzić na terapię dla par? Ona jest totalnie pomylona.
10/10
wątek Marty mającej pretensje do Andrzeja, że nie dopilnował Ani jest tak idiotyczny, że aż brak słów
Po wczorajszym odcinku stwierdzam jedno - ten serial jest tak głupi i tasiemcowaty, że (jak Moda na Sukces) teraz musi utrzymywać się z ciągłych akcji i sensacji.
MASAKRA nie ma co! Są wątki głupie i głupsze, ale to co odstawia Martusia to głupota najwyższych lotów. Pojechała do Kolumbii żeby zająć się dzieckiem - dorosłym facetem, a kilku letnią córeczkę zostawiła jakby nie było z obcym facetem. Cóż, Andrzej poczuwa się do roli ojca a Ania sprawia wrażenie, że bardziej go lubi niż własną matkę. Zastanawiam się czy jakby Ania była u dziadków w Grabinie i poszła na spacer z Barbarą do lasu i tam to by się stało, to Marta by miała pretensje do matki że to jej wina?????? Oj, jakby tej kobiecie przydało się kopnięcie w d..., może by się opamiętała.
A Andrzej niech pakuje manatki i ucieka i to jak najszybciej!!! Tyle fajnych babek się koło niego kręciło a ten nic, to niech teraz się zabiera bo sam zwariuje.
Chyba hit dzisiejszego odcinka - Martusia i Andrzej rozmawiają w siedlisku:
Andrzej: Mógłbym Ci zarzucić kilka rzeczy (...)
Martusia: A co Ty miałbyś mi do zarzucenia?!
Wzorowa matka i żona się odezwała...
Tak, i do tego ona kazała mu się wyrzec własnego syna a konto swojej rodziny! Ten serial jest jakiś totalnie nierzeczywisty.. Jaki facet by się na to zgodził
Jak Andrzej spie***li okazje z ta małolatką (nauczycielką) to nie oglądam już tego szajsu. Kvrva mając za żone takie coś jak ta przymulona marta, wiecznie niezadowolona, brzydka, opuchnięta, obrażona,ospała,zrzędząca,zgnuśniała i na widelcu wyrażnie chętną, energiczną, wesołą trzpiotkę jak ta czarnula to żaden facet, nawet mega stulejarz nie wachał by się ani chwili. Jednak Andrzej obok Tomka to największa Pi**a w tym głupkowatym serialiku i nie obróci tej laski. Czemu ja jeszcze to oglądam, chyba musze pierdo***ć pięścią w stół i z awanturą zakazać w mym domu oglądania tego gówna.
Mam nadzieje że Andrzej skorzysta z okazji i bedzie z tą nauczycieką. Szkoda że z punktu biologi dla Ani jest zupełnie obcą osobą, mogłby wygrać z Martusią prawo do opieki nad małą. Pretensie Marty to parodia, kazałbym jej się odpier...... .
Facet musi być chyba niewidomy, A Andrzej jak nie skorzysta z okazji i nie będzie z tą nauczycielką małej to będzie dla mnie idiotą. We wczorajszych kulisach rozwaliła mnie Martusia że to zemsta na Andrzeju że nie był jej wierni i jej nie szanował. Przepraszam każdy normalny facet by taką babę kopnął w cztery litery. Andrzej jak pisałem parę postów wcześniej nie jest święty, ale generalnie Marty dzieci traktował jak swoje
Ja się uzależniłam ale nie czuje do siebie obrzydzenia :) W weekendy wypuszczam moje koszatniczki około 18-tej i wtedy na TV Polonia leci "Mjm". Z potężnym poślizgiem w stosunku do odcinków jakie Wy w Polsce oglądacie na bieżąco ale nie przeszkadza mi to
(Dzisiaj, Wy jesteście przy 1180 a my dopiero przy 1168.... )
http://superseriale.se.pl/newsy/m-jak-milosc-marta-ma-kochanka-wszyscy-mezczyzni -marty-budzynskiej-glosuj-ktory-najlepszy_745504.html
no padne zaraz :D