Niestety, stylizują go na mistrza kłamstwa o ciętym języku, ale nie wypada to naturalnie, nie jest przekonujący. Do House'a mu póki co daleko.
W takim wypadku możemy oskarżyć twórców House'a o ewidentne zerżnięcie pomysłów twórców CSI:Las Vegas czy Miami. Ten sam schemat - ekipa kręcąca się wokół swojego mistrza.
Swoją drogą, postać House'a jest wzorowana na postaci Holmesa, a Holmes to fikcyjna postać. Postać Lightmana powstała na dzięki naukowcu, który zajmuje się tematyką mikroekspresji, więc generalnie nie mamy podstaw do oskarżania o kopiowanie innego serialu. Chyba, że ów naukowiec inspirował się postacią House'a.
Ponadto A) House ma nagłe olśnienia, L nie B) H można powiedzieć, że jest osobliwym socjopatą, L nie C) korzysta z usług prostytutek, L z nich nie korzysta D) H jest niezdolny do prowadzenia rodziny, nie ma zbyt wiele doświadczenia i chęci do pracy z dziećmi, L wychowuje swoją córkę w niesprzyjających ku temu warunkach a mimo wszystko, ich więź jest bardzo widoczna E) H nie jest swoim szefem, potrzebuje kogoś, kto musi go nadzorować, L jest swoim szefem, nie potrzebuje nadzorcy F) postawienie diagnozy jest dla House'a trudne, gdyż ma bardzo szeroki zakres wiedzy medycznej, wiele chorób jest ze sobą powiązanych, ma podobne objawy, więc istnieje duże prawdopodobieństwo pomyłki, co do diagnozy, L ma szeroki zakres wiedzy na temat mimiki twarzy, lesz jest to pewien pakiet, który pozwala na szybkie i trafne postawienie "diagnozy" G) House'owi zależy na rozwiązaniu zagadki, Lightmanowi na poznaniu prawdy H) House ma "destrukcyjną osobowość", Lightmanowi z kolei daleko do "autodestrukcji" itd.
Jedyne, co łączy te dwie postacie to inteligencja, nietypowy "styl życia" i zamiłowanie do alkoholu oraz jazzu.
jedyne co przemawia za tym że serial był kiepski jest fakt iż ... IT WAS CANCELED . a takie eseje o podobieństwach zostaw dla siebie bo nikogo to nie obchodzi .
Wypowiedziałam się jedynie na temat porównania postaci House'a i Lightmana. Rozmowa nie dotyczy popularności, czy jakości serialu, więc komentarze na ten temat zostaw dla siebie, bo temat tego nie dotyczy.
Swoją drogą to, czy serial jest kiepski, czy nie, nie jest równoznaczne z jego popularnością.
Lightman to ani Holmes ani House. Holmes posługiwał się drogą dedukcji, house podobnie plus znajomością objawów różnych chorób, natomiast Lightman posiada wyuczoną zdolność zwaną mikro mimiką, która jest częścią behawioryzmu, który z kolei podlega pod psychologię.
nienawidze NIENAWIDZĘ porównywania różnych sriali do Housa :/ jak mnie to wpienia...
zarówno Lie to me jak Mental mają bardzo mało wspólnego z Housem
tylko debile moga porównywac wszystkich ich razem oczywiscie na korzysc Housea :D:D
ale tylko House jest burakiem i mega chamem i żaden inny taki nie jest
Ach, skoro tylko debile tak mogą, to proszę o wybaczenie, wasza ekscelencjo -_-.
pitolenie... postać Carla jest PODOBNA do postaci Housa a nie taka sama. To raz. Porównywanie teraz każdej męskiej serialowej postaci na Housie to już lekka przesada. Poza tym House był wzorowany na "krzyżówce" Sherlocka i Watsona.. A Sherlock pewnie też na kimś był wzorowany... bla bla bla... skończcie już bo normalnie żal tyłek ściska... -.-'
Oglądałam zarówno "house'a" jak i "magię kłamstwa". Jakkolwiek obie postacie są świetne, Cal Lightman bardziej mi przypadł do gustu. Owszem, na początku bardzo przypominał mi House'a, ale im więcej odcinków obejrzałam, tym bardziej wydawał mi się do niego niepodobny, moim zdaniem właśnie na korzyść "magii kłamstwa" . Przez to, że jest bardziej "ludzki" i jego żarty na ogół są zabawne, a nie chamskie (chamstwo House'a dla nas, widzów, jest zabawne, ale z takim szefem nie chciałabym pracować, co do Lightmana - jeszcze bym się zastanowiła, ale bardziej na tak).
Aktorów bym do siebie nie porównywała, oboje są świetni.
Już zaczynałam myśleć, że tylko ja w ten sposób to odbieram:))
Szkoda, że anulowali ten serial - chociaż sama koncepcja jest bardzo średnia, to postać doktora Lightmana tak mi się podoba, że wystarczyła, żebym obejrzała wszystkie odcinki i chciała więcej.