czy w tym filmie jest jakiś realizm ? czy można sie z niego cos nauczyc czy ni chu
jest realizm :) większość reakcji jaką przedstawia serial jest prawdziwych, jednak nie polecam uczenia się z niego, gdyż sporo elementów jest omijanych ^^...
polecam książkę Paula Ekmana "Telling lies", na której bazuje serial, jak i doświadczenia samego autora
Podpatrzeć na pewno trochę można. Jednak nikt, nawet Ekman, nie potrafi w ciągu sekundy odczytać czegoś z twarzy, nie znając "czytanego" - to trochę tak jak z mową ciała, nie można jej czytać w oderwaniu od otoczenia.
A od kiedy realizm jest jakimś kryterium oglądania filmów. Jak chcesz zobaczyć realizm to sobie obejrzyj Avatara albo Dzień Niepodległości - tam dopiero jest realizm. A jeśli chcesz się czegoś nauczyć to idź do szkoły albo przeczytaj sobie jakąś książkę.
chodziło mu o to, czy da się wynieść coś z oglądania tego serialu. Z Mentalisty znam świetny sposób na usypianie, a z Dextera...
Moim zdaniem Lie to Me jest o wiele za bardzo przekolorowany. Rozumiem, że większość seriali bazuje na niemiłosiernie utalentowanych, charyzmatycznych bohaterach, ale wszystko ma swoje granice. Mój znajomy wpadł w trans po tym serialu i mieliśmy niezły ubaw, kiedy próbował nas "odczytać". Coś popadł w depresje..
Cóż. Mowa ciała i jej odczytywanie to bardzo skomplikowany temat :P Sam Paul Ekman (na którym bazuje postać Cala) mówi, że jemu odczytywanie ludzi nie przychodzi z taką łatwością. Powinno się patrzeć na grupy zachowań i ruchów a nie na pojedyncze zdarzenia - o tym zapomniano w tym serialu ;)
Wcale nie zapomniano. Od tego jest cały zespół Lightma Group, który nie tylko czyta twarze, ale też bada głos, gesty i inne elementy. To, że jest sporo scen, w których Lightman sam odczytuje sygnały nie znaczy, że czyta tylko twarz (sam często o tym mówi, że ważne jest czytanie całości)
czy wiecie może czy książka "telling lies" jest po polsku? Nie umiem znaleźć a przeczytanie po angielsku to chyba za ambitny jak dla mnie plan aczkolwiek chyba się skuszę jak nie będzie tłumaczenia :)
Owszem. Nazywa się "Kłamstwo i jego wykrywanie w biznesie, polityce, małżeństwie", wyd. PWN.
Dobre pytanie, autorzy na samym początku ostrzegają że wszystko jest fikcją, ale swoje teorię przedstawiają jak najbardziej realnie.
Na samym początku powiedziane jest, że fikcyjne są przedstawione postacie i sytuacje ;) Sama nauka jest jak najbardziej prawdziwa (choć pokazana w serialu w bardzo uproszczonej postaci)