jak dla mnie, to najlepszy był odcinek 12, i bodaj 8 (tam gdzie były samobójczynie), sezon nieźle się rozkręcił, bo bałem się w okolicach odcinków 4-6, że będzie troszkę schematyczny. nie piszę specjalnie czego dotyczyły sprawy, żeby nie zdradzić osobom, które nie widziały całości sezonu jeszcze. a wasze case'y?
Żadne nie zapadły mi w pamięć. A to oznacza, że serial jest co najwyżej średni. Po 2. sezonoie powinien wypaść.
no tak, przecież to oczywiste, serial jest średni bo TOBIE się nie podobał:) masz racje stary, ja też przestane to oglądać.LOL, wyluzuj, jak ci sie nie podobało to ponażekaj w innym topicu, bo tu mam nadzieję bedą pisać osoby, którym sie jednak podobało
Tutaj zbytniego zaskoczenia nie będzie - odcinki walczące o pierwsze
miejsce w rankingu ulubionych to 8 i 12. Nadal nie mogę się zdecydować;)
Reszta jest na tym samym poziomie, ale jak by nie było, kocham wszystkie.
no ja sie strasznie napaliłem na ten odcinek, dlatego może zbyt wiele oczekiwałem (lubię gangsta' tematyke i studiuję filologię hiszpańską, wiec wiezienie+ latynosi to dla mnie super mieszanka). do końca obstawiałem, że gość się jednak nie zmienił i fake'uje;) ale cóż, lightman wie lepiej;D
zdecydowanie 12 odcinek byl najlepszy. mój faworyt. porusający i skłaniający do refleksji... na miejscu Lightmana nie wytrzymaąłbym chyba siedząc w tej klatce z tym gościem. a naśladowca to też niezły psychopata.