...tylko mnie irytuje główna bohaterka? Miaka jest jeszcze głupsza od Usagi, z którą zresztą mają
wspólne aspiracje (żarcie, spanie, przystojni chłopcy, małżeństwo w jak najmłodszym wieku)...
Rozumiem, że główny bohater musi mieć wady, żeby przeciętny japoński nastolatek mógł się przy
nim dowartościować, ale żeby aż tak daleko posunięta głupota???