Przyznam szczerze, że podszedłem do tego serialu z wahaniem. Lubię jednak dziwności zaskakujące mnie podczas seansu.
Pijaczka policjantka z trudną sytuacją rodzinną podejmuje się walki o prowadzenie śledztwa w sprawie serii mordów jak z horroru.
Z jednej strony coś fajnego, innego. Ale z drugiej to wciąż powtarzane schematy - kościół katolicki zepsuty, zły. Biali mężczyźni zepsuci, źli. Ludzkość zepsuta, zła. Feministyczny, ekologiczny, antybiały bełkot. Sam scenariusz zaskakujący jak i zakończenie. Warto obejrzeć ale wyłączcie intelekt by nie zakłócać sobie odbiór strasznego kryminału z nastawieniem na horror.
Ciekawe kiedy zrobią serial gdzie to z wersetów Koranu będą czerpać materiał na scenariusz o seryjnych zabójcach, imamów pokazywać jako zachłannych kapłanów ... byłoby ciekawie