Soft, nie soft...
To jest anime o seksie :)
Seks odgrywa dość istotną rolę, ale nie jest to pornografia.
Trzeba się przyzwyczaić. Japończycy tak mają, że cenzurują narządy płciowe nawet w pornosach, ale seks jest traktowany bardzo swobodnie :D
Absurd z tą cenzurą, zważywszy że w Japonii wychodzą jedne z najmociejszych animowanych pornosów na świecie
A pewnie, że wychodzą! :)
Jednak z jakiejś przyczyny aktorskie filmy pornograficzne na rynek japoński mają takową cenzurę :)
Poważnie. Bo jak miałem 16 lat strasznie mnie to dziwiło :)
Zapomniałem już o tym temacie :D
Jednak przy okazji i w międzyczasie, dowiedziałem się jak jest z tą ich cenzurą obecnie.
Cenzuruje się nie tyle narządy płciowe co włosy łonowe, bo należą do osób dorosłych, a to jest ujęte w ustawie.
Bez owych włosków - nie ma cenzury, gdyż, dotyczy to osób potencjalnie nieletnich a o nich ustawa nie mówi,
chociaż pedofilia jest bardzo surowo karana.
Czyli jak coś w komiksie wygląda na nieletnią (nawet ciętą nożem i zjadaną zaraz po gwałcie, to jest ok)
Bzdury wypisujesz. Może kiedyś był taki absurd, ale już od dawna cenzuruje się same narządy płciowe, a właśnie włosy łonowe nie trzeba cenzurować.
Nie ma znaczenia ile dana dziewczyna ma lat. Nie można pokazać bez cenzury jej narządów płciowych.
Info pochodzi z książki Joanny Bator "Japoński Wachlarz" oraz tekstów Mr. Jedi, znanego jako Paweł Musiałowski, który był redaktorem naczelnym Kawii i MangaZYNu. Pisali o tym w "Kompendium Kawaii" koło roku 2006.
Nie mam nowszych opracowań na temat prawa Japonii w tym zakresie, ale jak znasz japoński to wrzuć stosowny paragraf :)
Można łatwo to zauważyć na podstawie ich produkcji (zarówno z prawdziwymi aktorkami jak i gry, mangi).
Jeśli dla przykładu jest film, w którym nie ma seksu, a po prostu sama nagość (czyli pokazane są włosy łonowe) to nie ma żadnej cenzury.
Dopiero jak chcą pokazać coś dokładniej to mozaikują.
Aczkolwiek coś o tym kiedyś czytałem i faktycznie chyba mogło tak być, czyli obowiązek cenzury włosów łonowych. Jednak to co widziałem temu zaprzecza, więc musiało się coś zmienić.
Teraz powiedziałeś bardziej zdrobniale. To mi się podoba. :> no bądź co bądź wszyscy jesteśmy, w każdym z nas kryje sie mały zboczuszek. To chyba żaden wstyd.
Bo w Japonii pornografia jest oficjalnie ZAKAZANA. Może się wydawać to idiotyczne, ale taka prawda. Cenzura jest jakimś kretyńskim ominięciem tego prawa. Jak dobrze zakrywa to OK, ale z powodu zbyt małej cenzury (już nie mówiąc o jej braku) można iść do więzienia.