Przesadzone. Serial co najwyżej niezły, nawet nie dobry. Wynudziłem się momentami. Niektórzy piszą o "gęstej atmosferze i mrocznym klimacie" - ciekawe, czy oglądaliśmy ten sam serial? Było kilka fajnych scen z gatunku kina familijnego, natomiast jako kryminał ledwo się broni. Plus za nieoczekiwany zwrot akcji na końcu. Minusy za wiele wątków pozostawiających pytania i przede wszystkim fakt, że ksiądz dalej stoi na ambonie, chroniony przez Kościół, prawiący o innych grzesznikach. Powinni dogłębnie zbadać jego sprawę. Nie wierzę, że był niewinny, oskarżenia płynęły od wielu osób, nie tylko tej 14-latki. Ogólnie rozczarowanie, bo nie spodziewałem się, że dostanę dramat rodzinny zamiast kryminału.