Seria zaczęła się dość ciekawie. Bardzo spodobała mi się jej formuła. Przez to, że pokazano pewne wydarzenia które już się zdarzyły, jak lot na Księżyc, czy próby wylądowania głównym modułem rakiety z powrotem na Ziemie( dokładniej mówiąc na specjalną platforme) podejmowane przez firme SpaceX, jako pewne wycinki, elementy w układance, które doprowadziły nas w końcu do postawienia pierwszych kroków na Marsie, mamy wrażenie że samo lądowanie na nim rzeczywiście miało miejsce, że są to wycinki z prawdziwej podrózy, oraz to że żyjemy w czasach wielkiego przełomu, w czasach w których człowiek stanie na innej planecie, gdzie już teraz istnieją pewne technologie, czy też ich zalążki które sa testowane, rozwijane i posłużą nam do wyprawy w najwiekszą przygodę ludzkości. Na marginesie chciałbym dodać, że cieszę się iż możemy w ostatnim czasie zaobserwować pewien powrót do planów kolonizacji kosmosu (duży wpływ ma tu niewątlipwie osoba Elona Muska, który pokazał, że jako prywatna osoba może przełamywać pewne bariery, które dotąd nie zostały przekroczone przes same państwowe agencje).Pozostaje chyba tylko życzyć sobie i Wam, a byśmy doczekali tego wielkiego momentu lądowania człowieka na Marsie, bo będzie to coś czego historia nie zapomni nigdy, nawet biorąc pod uwage, że kiedyś za te kilka tyś lat( o ile wcześniej nie wyginiemy), ludzie postawią stopy nie tylko na planetach naszego Układu Słonecznego, ale pewnie i na wielu innych, taki lot na Marsa będzie wyglądać jak wyjście na zakupy ;) Pozdrawiam :)