Przepiękny moment kiedy Ruby patrzy na siebie w lustrze z niedowierzaniem. Za to ojciec głównego bohatera, to straszny cham. Aż zagotowało się we mnie kiedy usłyszałam jakimi słowami skomentował wygląd i obecność Ruby. Postać którą znienawidziłam w ciągu dwóch sekund.