SONS eskalują sytuację, podczas gdy EZ próbuje odzyskać rurociąg.
Serial miał potencjał ale już ten odcinek to dno. Po pierwsze nic się w nim nie dzieje, po drugie nic się nie wyjaśnia, a cała wojna z 4 sezonu, to ma chyba przerwę. Przejmują ładunek przestarzałej bronii i dają chcą dać go karlicy... no kto by się spodziewał, że ich wyśmieje, jeżeli już w pierwszym sezonie sami...