Bruno Heller, twórca "Mentalisty", w rozmowie z Entertainment Weekly zdradza szczegóły podjęcia takich, a nie innych decyzji dotyczących finału.
-"Mentalista" nigdy do końca nie był proceduralem. Ciekawe byłoby tworzenie tego serialu podobnie jak "24 godziny", czyli zaczynać w następnym odcinku tam, gdzie się go skończyło w poprzednim. Ale jesteśmy w CBS, a oni kochają seriale proceduralne i wiedzą, jak je sprzedawać. Bardzo trudne było zbalansowanie tych elementów. Mam nadzieję, że ludzie pokochali zarówno epizody z Red Johnem, jak i te samodzielne. Na pewno ostatnie pięć miesięcy były dla mnie bardzo ekscytujące.
Na pytanie, czy od dawna znał tożsamość Red Johna, Bruno Heller odpowiada:
- Nie jestem do końca pewien. Myślę, że od kilku lat byłem na to przygotowany. Zawsze to były trzy albo cztery możliwości. Ten wybór wydawał się naturalny.
Podobnie wypowiada się w kwestii zabicia Red Johna oraz jego śmierci.
- Tak, Red John jest na pewno martwy. Patrick Jane chciał zemsty i ją dostał. Należała mu się, nie było miejsca na moralne rozterki. Wydaje mi się, że widzowie także tego chcieli. Jane miał dobry powód, by rozpocząć polowanie na mordercę, więc nie w porządku byłoby nie dokończyć tego.
Wiele pytań zrodziło się po tym, jak Red John powiedział Jane’owi, że jest medium, co wyjaśniałoby kwestię listy i jej znajomości. Heller odpowiada:
- Patrick bardzo mocno wierzy, jest wręcz przekonany, że medium nie istnieje. Uważam dokładnie tak samo. Co mają jednak powiedzieć ludzie, którzy doświadczają tego każdego dnia i w to wierzą? Myślę, że wszystkie te odpowiedzi są poprawne i zależą to od punktu widzenia.
Co więc ze stowarzyszeniem Blake’a? Czy od dawna był planowany ten wątek?
-Dałem wszystkim logiczny powód, który pokazywał, że Red John nie jest wszechmocny i nie ma nadnaturalnych zdolności. Stowarzyszenie Blake’a jest właśnie tym logicznym wytłumaczeniem.
Na najważniejsze pytanie, czyli jak serial poradzi sobie bez Red Johna, Heller mówi:
- Red John nigdy nie był postacią, która miała się pojawiać aż do ostatniego epizodu. Myślę, że to będzie wspaniały serial po Red Johnie. Widownia zadecyduje, czy go polubi, czy nie
Pytany o to, czy kolor czerwony nie będzie pojawiał się już w tytule, odpowiada:
-Tak, bardzo się z tego powodu cieszę.
Wtóruje mu Simon Baker, który twierdzi, że nie trzeba było zabijać Red Johna (w tej kwestii nie zgadza się Heller, który mówi, że właśnie tym się różnią - on zawsze był za tym, żeby go zabić), ale skoro doszło już to do takiego momentu, to ważne było, żeby była to chwila niemal intymna. Stąd pomysł na cmentarz, gdzie leżą córka i żona Jane’a, oraz kwestia duszenia, a nie zastrzelenia.
Kolejny odcinek przeniesie akcję o dwa lata do przodu i wiele namiesza w życiu Patricka Jane’a. Nie będzie też powrotów do sprawy Red Johna - ten rozdział został już zamknięty.
Kolejny odcinek przeniesie akcję o dwa lata do przodu i wiele namiesza w życiu Patricka Jane’a. Nie będzie też powrotów do sprawy Red Johna - ten rozdział został już zamknięty.
Super. Czyli się nie dowiemy co znaczyło "he is ma..", nie dowiemy się skąd Stilles miał namiar na zahipnotyzowaną Kristyne Faye i nie dowiemy się jak RJ znał 7nazwisk z listy Patricka.
E to życie jak w Madrycie. Na żonkę nie zwracaj uwagi, wiesz jakie są baby, dużo dramatyzują. ;D
ważne ze Walduś wrócił. Siedzimy teraz z PAżdziochem i Boczkiem i walimy Mocne fuleeee , a halinka cos marudzi ze chce spac;/
Walduś mądry chłopak da sobie w życiu radę :D Zgadzam się z tobą, że Paździoch to menda a boczek to świnia. ;D Pozdro dla małżonki ;D
dzieki pozdrowie :) swoją drogą kiedy kolejny odcinek mentalisty ? bo listonosz sie pyta
Nie no spoko, chodziło mi o to, że podobnie jak Jane nie wierze w jasnowidzów.
Nad tym głównie fragmentem załamałam ręce. I nad tym, że Blake Association stanowi logiczne rozwiązanie wszystkich kwestii reddżonowych. Heller sobie chyba kpi.
Też mnie to rozwaliło. Do tej pory stawałem za jego plecami, ale po tym co przeczytałem to poczułem się kopnięty w d.... :(
A co, na czerwony dywan liczyłeś? ;] Przykro mi, ale ominęła się główna imprezka loży szyderców.
Wygórowane żądania masz. Impra była w wątku 6x08. Nawet wspomniałyśmy Ciebie przez chwilę, ale po to żeby szybko zapomnieć. ;]
A jak, hajs musi się zgadzać! Mnie śmieszą dwie rzeczy :
1. Patrick biegł tempem postrzelonego w brzuch człowieka
2. Seryjny morderca bez serca nagle się zalamuje i zaczyna plakac
finał był jak jeden z wielu epizodów z jakimś tam mordercą - bo do takiego poziomu zniżyli postać RJ, kreowaną przez tyle lat na medium dla wielu stojących po ciemnej stronie bezprawia. Brak wyjaśnienia dlaczego RJ miał mózg do góry nogami, dlaczego mordował i skąd ta czerwona buźka. Wiele wątków nie zamkniętych....serial był tworzony wokół postaci RJ, a nagle cyk! i mówią dziękuję dobranoc postaci, która przyciągnęła temu serialowi tak wielu widzów...szkoda, wielka szkoda. Ktoś na forum napisał, że ciekawie wyglądałby ten serial rónież z perspektywy RJ, czyli w kolejnych odcinkach po jego śmierci - pomysł rewelacyjny, ale nie do zrealizowania :/
to się nazywa lekceważenie widza, tworzyć zagadki przez pięć lat żeby potem ich nie wyjaśnić na pewno już tego co wyjdzie z pod ręki tego pana nie obejrzę, a skoro wątek RJ nie był taki ważny po co ciągneli go przez 6 lat (tylko on trzymał większość widzów przed telewizorami co widać po wszystkich finałach sezonu) samo rozwiązywanie zagadek kryminalnych jest wszech obecne w większości seriali i tylko dążenie do rozwiązania zagadki RJ robiło oglądalność. Mam tylko nadzieję że nie wyjdzie kolejny sezon
... widziałam promo kolejnego odcinka bez "red"
obejrze ale... jakoś mi się nie spieszy... jak nigdy, ech...
miałam wrażenie jak bym oglądała promo jakiegoś zupełnie innego serialu z tymi samymi aktorami co Mentalista ...
Kpiny!! Żenada!!! Jak Heller może mówić że wątek RJ nie był tak istony to była siła tego serialu przecież!!! Tuż obok zdolności Patricka.
Kompromitacja. Już nigdy nie wezmę za żaden serial, którego scenariusz pisze ten pan. Najlepiej niech wgl nic nie piszę, albo się zabierze za seriale pokroju "Klan". 90% ludzi z forum napisałoby dużo lepsze zakończenie, mimo, że nikt z nas nie jest zawodowcem. KPINA, temu panu już dziękuje.
Ten szósty sezon (tzn. jego początek) nie by potrzebny...:/ całe nakręcanie na osobę Red Johna, podsycanie ciekawości widzów takich jak my hehe Można by pod koniec 5 sezonu znienacka zabić Red Johna i tyle :P A wszyscy się nakręcili i oczekiwali MEGA odcinka końcowego.