Co wiadomo o morderstwie Ardilesa?
Ze sceny widać, że prawdopodobnie nikt się nie patyczkował - związany na krześle w
opustoszałej piwnicy, ale znowu nie jakoś daleko od ruchliwej drogi.
Kolejny aspekt - nie widać, żeby został pobity.
Jest bez marynarki.
Van Pelt namierzyła go po telefonie, więc prawdopodobnie nikt go nie przeszukał i nie dbał o
szczegóły, skoro zostawił jego słuchawkę.
Ardiles miał wrażenie, że jest śledzony od dłuższego czasu.
Naliczyłem z 7 dziur od kul, ale może być kilka mniej lub więcej.
Na koniec dostał jakimś nożem, który wygląda na bardziej specjalny ;).
Wobec tego, jak bardzo bym chciał, żeby to miało powiązanie z RJ albo BA to jestem zdania, iż to
specjalna zmyłka reżysera dla podsycenia... niedosytu po 8 odcinku. Później i tak się pewnie
okaże, że zabił go płatny zabójca - wynajęty przez kogoś wyżej.
Heller mówił, że do RJ nie będzie powrotu, ale nie wspominał o BA - czego namiastkę mieliśmy z
listą Bertrama. Nie pamiętam, aby po 8 odcinku padły słowa Red John, natomiast te drugie, jak
najbardziej tak.
Być może - istniał plan B założony przez RJ i wcielony do BA, gdyby coś poszło nie tak. Możliwe, że
coś na zasadzie uśpionych agentów...
Bardzo sobie tutaj fantazjuję, bowiem może być wszystko ;).
Dziur od kul? Jak dla mnie został zadźgany, a po prostu z ostatniej rany zabójca nie wyciągnął noża...
Możliwe, że będzie to miało coś wspólnego ze Stowarzyszeniem Blake'a. Możliwe, że znajdzie się nowy przywódca. Ostatecznie, kilku nazwisk FBI nie rozszyfrowało.
Ale skoro był obserwowany, a później został przywiązany do krzesła i najpewniej przesłuchiwany, ktoś chce od niego jakichś informacji. Średnio pasuje mi to do Stowarzyszenia. Co takiego mógł wiedzieć Ardiles, czego BA nie mogło dowiedzieć się w inny sposób?
Eee, sorry, ale nie rozumiem, o co ci chodzi. Tożsamość Red Johna nie jest już żadną tajemnicą, więc jakie podejrzenia?
Dlaczego nie sprawdzisz w temacie dotyczącym odcinka? Dosłownie wszystko rozłożono tam na czynniki pierwsze.
Pytam kolejnej osoby,ktora nie wiedzac czemu nie moze odpowiedziec wprost. No chyba ze to kim jest RJ jest tak pewne jak 2+2=6
No bo jest oczywiste i nie w sferze domysłów, ale gdy obejrzy się odcinek :)
Pozdrawiam.
Dla mnie to wygląda na rany po postrzałowe niż dziury po nożu, ale kto tam wie.
Smith był w FBI - co prawda niskiego levelu, ale był i z listy podejrzanych, jako jedyny przeżył.
Przy okazji - wciąż czekam na Volkera - było z nim dosyć dużo zabawy przez kilka odcinków. Też nie bał się zrobić mocnych rzeczy, więc może powróci ;).