Chciałem się dowiedzieć czy ktoś zwrócił uwagę na odwołania tytułów odcinków nr 6 i 7 w bieżącym sezonie do
Apokalipsy Św. Jana?
Najpierw wpadł mi na tapetę odcinek zatytułowany: "The Great Red Dragon" co prowadzi nas do serii obrazów pt.
"The Great Red Dragon" namalowanych przez Williama Blake'a, który to, a jakże (!), jest autorem wiersza "Tiger". One
z kolei wzorowane są na wersetach biblijnych:
"And behold a great red dragon, having seven heads and ten horns, and seven crowns upon his heads. And his tail
drew the third part of the stars of heaven, and did cast them to earth." - Rev. 12:3-4"
Dalej idąc tym tropem i przeglądając spis odcinków natrafiłem na odcinek o tytule "Fire and Brimstone", gdzie cytując
z Wikipedii:
"Fire and brimstone (or, alternatively, brimstone and fire, translated from the Hebrew גפרית ואש) is an idiomatic
expression of signs of God's wrath in the Hebrew Bible (Old Testament) and the New Testament. In the Bible, they
often appear in reference to the fate of the unfaithful."
Co z kolei prowadzi nas do kolejnych wersetów:
"And the devil that deceived them was cast into the lake of fire and brimstone, where the beast and the false prophet
are, and shall be tormented day and night for ever and ever" (Rev. 20:10)"
"But the fearful, and unbelieving, and the abominable, and murderers, and whoremongers, and sorcerers, and
idolaters, and all liars, shall have their part in the lake which burneth with fire and brimstone: which is the second
death" (Rev. 21:8)"
Może wybiegam trochę za daleko w rozważaniach, a może... kto wie. Ktoś też to zauważył albo ma jakieś ciekawe
spostrzeżenia?
Przykro mi, że angielskiego nie znasz. Możesz zawsze po cyferkach odnaleźć właściwy fragment (te są jednakowe w krajach europejskich i USA).
Odpowiadając na pytanie: gdybyś przeczytał te fragmenty w dowolnym tłumaczeniu na język polski, to domyśliłbyś się dlaczego postanowiłem wstawić cytaty angielskie. Przykro mi, że wymaga to poszukania informacji i odrobiny inteligencji. Wiem, że łatwiej zawsze wstawić durny komentarz.
to mi jest przykro że takie to teraz trendy znać angielski, wyobraź sobie że żyję w Polsce i jestem dumny że jestem Polakiem i że nie wszyscy w Polsce muszą znać angielski żeby żyć i tu mi nie chodzi o jakieś tam fragmenty , chodzi mi o powszechne używanie angielskiego na forum.
Też jestem dumny, że jestem Polakiem... i co to zmienia? Wkleiłem fragmenty angielskie, bo lepiej odwzorowują sytuację. Skoro to uraża Twoją polskość, to bardzo przepraszam. Wrzuciłem temat, w którym do zrozumienia potrzebna jest podstawowa znajomość angielskiego, to nie widzę sensu pisania "nie pisz po angielsku". Jaki tego sens? Czy naprawdę trudniej Tobie się żyje w Polsce, bo nie możesz przeczytać tego tematu? Ten temat, to spekulacje i domyślenia, nie zawiera żadnych istotnych informacji dot. filmu, a jedynie może jakieś zainteresowania osób interesujących się serialem. Jak dla mnie koniec tematu.
Forum polskie ale serial nie polski. Niektóre rzeczy przetłumaczone nie dadzą takiego samego wydźwięku czy takiej samej wskazówki i myślę że o to chodzi... A niestety doczekaliśmy takich czasów żeby żyć w Polsce trzeba znać angielski... Chyba żeś starej daty, albo niepełnosprawny umysłowo... Swoją drogą czy po 3 odcinku można skreślić szeryfa z listy? :P Mi by pasował na Red Johna :)
Wrzuciłeś fragmenty po angielsku, ok, ale efekt jest taki, że ja ich nie przeczytałam. Pominęłam je, po prostu. I myśl: "rany, przecież jest polskie tłumaczenie Biblii" to pierwsze co mi przyszło do głowy. Twoja wypowiedź jest po polsku, nie napisałeś/aś, że angielski lepiej oddaje Twoją myśl, więc nie dziw się, że wiele osób pominęło angielskie fragmenty. Moja znajomość angielskiego nie ma tu nic do rzeczy. Poza tym mam wrażenie, że łatwiej się robiło kopiuj/wklej z angielskim tekstem.
Kto sieje wiatr...
A polskie fragmenty byś przeczytała? Nie rozumiem argumentu, angielski Cię odpycha w jakiś sposób od dyskusji?
Tak, polskie bym przeczytała. Rzecz w tym, że angielskie też bym pewnie przeczytała, gdyby autor wątku uzasadnił ich obecność, a tak, w tak zwanym międzyczasie, straciłam zainteresowanie treścią wątku.
Angielski nie jest moim ojczysty językiem, wydaje mi się dość naturalne, że przy takiej mieszanej wypowiedzi, odruchowo się pomija elementy obce...
Angielski nie był tu niezbędny. Rozumiem reakcje kolegów przemek151 czy wertyrost.
Angielski również nie jest moim językiem ojczystym, ale nie mam żadnego odruchu, by pomijać fragmenty nim napisane. Jest to dla mnie naturalna część wypowiedzi. Gdyby był t np. koreański, to może bym pominęła. Przypuszczam więc, że jednak chodzi Ci o jakąś barierę językową.
Angielski nie był tu niezbędny, ale nie był też nieuzasadniony. Ani odcinek, ani nawet jego tytuł nie był oficjalnie przetłumaczony, bo nie było jeszcze jego emisji w polskiej telewizji. Uważam za naturalne, że autor wątku nie bawił się w tłumaczenia, tylko od razu zaczął dyskusję. Dla mnie to rozumie się samo przez się i założyciel wątku nie musi się z tego tłumaczyć.
P.S. Kolega wertyrost się zgrywa.
Nie dziwię się, że wiele osób pominęło fragmenty. Dziwią mnie natomiast ludzie, którzy zamiast (skoro już pominęli fragmenty) wyjść, to zaczynają toczyć jakąś bezsensowną dyskusję. Nie chcesz/nie umiesz/nie możesz czytać? Ok. Ale wyjdź wtedy i nie zaśmiecaj tematu.
Dziwisz się, że nie wrzucam fragmentów po polsku? Ok. Przykład:
And behold a great red dragon [...] - angielskie
Red dragon - angielski tytuł
Oto wielki Smok barwy ognia [...] - polskie
Czerwony smok - polski tytuł
I teraz mam tłumaczyć, że ognisty to tak naprawdę nie ognisty tylko czerwony? Wiesz co by się stało wtedy? Wtedy by ludzie wyskoczyli z zarzutami, że naciągam tekst pod swoje teorie. Więc wtedy tak czy tak bym musiał wkleić angielski tekst i ładnie wyjaśnić. A to akurat najprostszy przykład, inne mają swoje "smaczki". A może przetłumaczą tytuł odcinka na "smok barwy ognia"? Bez sensu. Może mam wziąć inne tłumaczenie Biblii? Pewnie, poszukam. Jest ich tylko kilkanaście. I tak dla każdego cytatu.
Albo nie masz wyobraźni albo... nie powiem, żeby nie być niegrzecznym.
Pozdrawiam
Miłego wieczoru
Przepraszam, że poparłam kogoś w dyskusji.
Przepraszam, że w ogóle zabrałam głos. Nie wiedziałam, że nie wolno. To się więcej nie powtórzy.
nie zniechęcaj się, tu na porządku dziennym jest prezentowanie swojej wyższości i przedkładanie swoich wyborów nad gust innych, szczególnie dumni są Ci co nadążają za trendami, niech sobie maja swoje 5 minut, za chwilę translatory będą udoskonalone i bierna znajomość angielskiego stanie się powszechna :), a jak się ma coś do powiedzenia to nie trzeba zważać na kontry tylko należy bronić swego zdania :)
To nie ma w tej chwili nic do rzeczy. Odcinek nie był jeszcze emitowany w Polsce, nie ma "oficjalnego" tłumaczenia. Uzasadnione wydaje mi się podjęcie dyskusji opierając się na materiale źródłowym - zarówno jeśli chodzi o tytuł odcinka, jak i cytaty z Biblii.
Widać, że Polska. Użytkownik tworzy sensowny temat ale zamiast dyskusji jest ból dupy bo cytaty po angielsku ...
Mam jedno spostrzeżenie jeśli chodzi o cyt. "And behold a great red dragon, having seven heads and ten horns, and seven crowns upon his heads. And his tail drew the third part of the stars of heaven, and did cast them to earth". Siedem głów "ogromnego rudego smoka" może symbolizować siedmiu podejrzanych z listy Patricka. Co oznaczałoby, że:
1) żaden z podejrzanych nie jest jednak RJ, są oni jedynie jego "pracownikami" - głowami smoka
2) teoria, która już się pojawiała, mianowicie RJ to grupa siedmiu współpracujących osób
Ale to tylko moje przypuszczenia :).
Jeśli natomiast chodzi o bardzo patriotycznych użytkowników Filmwebu... Bycie Polakiem, mieszkanie w Polsce i używkowanie jedynie polskich stron internetowych nie zmienia faktu, że zwyczajnie opłaca się uczyć języków obcych - chociażby po to, aby poszerzyć swoje horyzonty i móc swobodnie korzystać z tekstów źródłowych. Hebrajskiego niestety nie znam, ale z tego co mówił mój znajomy znający ten język, tłumaczenia anglojęzyczne są bardziej zbliżone do oryginału niż polskie :).
Pozdrawiam widzów Mentalisty :D.
dziękujemy za pozdrowienia, zapraszamy do zamieszczania wpisów częściej :),
co do cytatów z Biblii to ja jednak uważam, że inspirację czerpano z wielu dzieł między innymi i z Blake'a , a Biblia to jest tylko w tle, jako pierwotne "natchnienie" poety i malarza, który jest w swoich poglądach bardzo podobny do przekonań Red Johna np. Blake powiedział ... To, co wielkie, jest nieuchronnie ukryte przed słabymi. To, co oczywiste dla idioty, nie jest warte mego zachodu.... , a RJ wybrał sobie do potyczki wybitnie inteligentnego Patricka, Blake miał bardzo specyficzne podejście do zła, wręcz je w jakimś stopniu wywyższał , mówił np. ... Dobro to bierność posłuszna Rozumowi, Zło to aktywność wyrastająca z Energii...
Co do smoka to mi się nie z Apokalipsą ( bo co ma Apokalipsa do łapania mordercy ) i liczba głów kojarzy tylko z obrazem, Wielki Czerwony Smok i Niewiasta Obleczona w Słońce, czyli jakieś konotacje na linii Red John i jego mordercza psychoza na tle kobiet, i że zostanie ona przerwana a "jasność" zwycięży.
Może siła uczucia pomoże np. Patrickowi pokonać wroga rzeczywiście, wyrzucić go z swego życia i swojej głowy, a nie tylko zabić , raz go już zastrzelił :) i satysfakcja nie była dla niego, jak mniemam, aż tak wielka jak oczekiwał.
Co do konglomeratu RJ to kiedyś tak myślałam nawet, ale teraz sądzę że to jedna konkretna osoba i na pewno ma współpracowników, ale oczekuję wyraźnego lidera , a nie " składanki" :)