...kiedy będzie oficjalna informacja czy powstanie 7 sezon "Mentalisty"?
Pozdrawiam
14 maja CBS ma oglosic swoja decyzje, a wtedy producent Warner Bros musi zdecydowac czy robi 7 sezon i gdzie go wyemituje, kiedy to oglosza to nie wiadomo, bo najpierw musza na decyzje CBS poczekac.
14 maja to CBS ma chyba konferencję ramówkową, także to deadline dla tej stacji, ale decyzja może zapaść wcześniej. Pytanie, czy to zechcą ogłosić. Mam wrażenie, że decyzja już zapadła i CBS serialu nie chce, a Warner już teraz ma czas na opchnięcie go dalej (za tydzień/dwa to już może być za późno bo nie tylko CBS zamyka ramówkę). Rozmowom biznesowym może sprzyjać ta cisza w eterze (lepiej mówić o przeniesieniu serialu, niż reaktywowaniu odrzutu skasowanego w innej stacji), więc CBS kurtuazyjnie milczy, podczas gdy WB działa. Jak już Grieves wspominał niektórzy scenarzyści szukają sobie innej roboty, Tom Tudne Nazwisko np. puka go Blacklist-y (akurat mógłby się sprawdzić w tamtejszej naszpikowanej spiskami fabule) .
Także po przedłużaniu wątku RJ, przeciąganiu Jisbonowej telenoweli mamy kolejny nieznośnie męczony wątek: własnej śmierci serialu. "Dręcz mnie, męcz mnie", Mentalisto. Nie widać końca. Jak w tych słabych horrorach, gdzie potwory za nic nie chcą paść, a znudzony widz już nie może się wręcz tego doczekać, myśląc: "no zdechnij wreszcie", bo ileż można...?
Dzięki za odpowiedź na pytanie. A co do przedłużania wątków... Każdy może mieć własne zdanie, ale ja się jakoś bardzo przyzwyczaiłam do tego serialu :)
Zgadzam się, dla mnie wciągający kryminał z nietypowym, jak dla mnie podejściem, czasami trącący absurdem ale ogólnie na plus.
Wydaje mi się, że klimat serialu zmienił się dosyć po złapaniu Red Johna, ale nadal oglądanie go sprawia mi przyjemność, więc nie za bardzo chcę się już z nim żegnać :D Chociaż domyślam się, że nie każdemu musi się ten "nowy" Mentalista podobać.
Szczerze mówiąc mnie zadowala sam fakt "mentalizmu" i jego przedstawienia w serialu ale zgodzę się, że po Red Johnie koncept się zmienił i to znacznie, choć przyznam się, że rozczarowałem się MacAlisterem... Spodziewałem się jednak czegoś innego, aczkolwiek sam nie do końca wiem czego :)
Ja nie za bardzo się zastanawiałam kto jest RJ, więc rozczarowania też dużego nie było. Przynajmniej u mnie ;) Tak naprawdę najbardziej mnie zdziwiło, że rozwiązania sprawy nie dali na końcu sezonu, tylko chyba w... 8 odcinku? Ale może i lepiej bo mogliby dać sobie spokój z kontynuacją serialu.