Wczoraj oglądałem po raz kolejny finał 3 sezonu i odniosłem wrażenie, że Heller chciał tak zakończyć mentalistę. Niby wszystko się zgadzało, RJ wspomniał o ich spotakniu, powiedział PJ szczegóły dostyczące morderstwa jego żony i córki, no i wreszcze PJ zrobił tak jak planował czyli zastrzelił Red Johna. Finał 3 sezonu miał najlepszą oglądalność i może dlatego postanowili ciągnąć to dalej. Mi osoobiście ten koleś z finału pasował na RJ.
Nie sądzę. Z tego, co pamiętam, TM dostało zamówienie na 4 sezon długo przed wyprodukowaniem finału. A nawet jeśli później, to oglądalność była wtedy bardzo zadowalająca, więc nie skończyliby serialu tak szybko.
Bardzo wątpliwe. Jak adrian napisał przy takiej oglądalności serialu w takiej stacji jak CBS się nie kończy. A już szczególnie po 3 sezonie. Gdy serial dobija do 88 odcinka można go sprzedać do kablówek, za co oczywiście są kolejne dochody.
Musi albo nie musi. ;] Wszystko teraz zależy od oglądalności w pożądanej grupie wiekowej.
no tak, ale Bruno Heller tworząc serial mógł rozplanować wątek na te 3 sezony. Dla mnie to też byłoby dobre zakończenie całego serialu, ten finał 3jki. To możliwe, że wg wstępnych planów Bruno Hellera finał historii RJ - PJ miał tak wyglądać, ale dzięki dużej oglądalności trzeba było pociągnąć wątek dalej. Zmienił Heller początkową koncepcję i lecimy teraz z 5tym i kolejnymi sezonami. Stąd brak spójności.
Ja tam odniosłam wrażenie, że chciał na widzach zrobić wrażenie, nikt się tego nie spodziewał, wszyscy wow itd. a na początek 4 sezonu, bam! żartowałem... to nie był Red John.